Tytuł: Misery (tytuł oryginału: Misery)
Autor: Stephen King
Wydawnictwo: Amber
Data wydania: 1991r. (data przybliżona)
Liczba stron: 334
Książka genialna i przerażająca w prostocie konstrukcji fabuły i
opisywanej historii. Wypadek poczytnego pisarza staje się początkiem
największego koszmaru jego życia, którego to koszmaru sprawcą jest wybawicielka tegoż pisarza. Cała opowieść rozgrywa się w cichym domku na uboczu małego
miasteczka, a King operuje w zasadzie tylko dwoma głównymi bohaterami,
co daje szerokie pole do przedstawienia ich rysu psychologicznego, i -
biorąc pod uwagę szaleństwo głównej bohaterki - jest to chyba
najstraszniejsze w tym wszystkim. Cała książka jest tak naprawdę
portretem i studium zaawansowanego szaleństwa i całkowitej bezradności
tych, którzy mogą stać się jego ofiarą. Paul Sheldon to kolejny
bohater-pisarz Kinga. Zastanawiam się na ile tego typu bohaterowie są
pewną próbą zmierzenia się autora z samym sobą. Kto wie? Sądzę, że jest w
tym trochę prawdy. Gorąco polecam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz