Strony

sobota, 25 marca 2017

"Zawisza Czarny. Aragonia" - Szymon Jędrusiak


Tytuł: Zawisza Czarny. Aragonia
Cykl: Zawisza Czarny (tom 1)
Autor: Szymon Jędrusiak
Wydawnictwo: Bukowy Las
Data wydania: 15.02.2017r.
Liczba stron: 504



Sensacja w historycznym wydaniu z polskim akcentem w tle.

Tak bym właśnie streścił tę książkę w jednym zdaniu (jeśli byłaby rzecz jasna taka konieczność, jedno zdanie nie odda bowiem wszystkiego). Nie jest to, wbrew pozorom i na przekór tytułowi historia tylko i wyłącznie o legendarnym Rycerzu z Garbowa. Postać ta jest wręcz, jakby się tak zastanowić, jedynie tłem tej książki... i pojawia się na scenie dopiero w pewnym, odległym dosyć, momencie (co też, jak mniemam, jest głównym argumentem w rękach przeciwników tejże lektury). "Aragonia" jest tak naprawdę opowieścią o feudalnej Hiszpanii u schyłku XIV wieku, snutą przez żydowskiego narratora; w fabule prym wiodą spiski, intrygi, ekonomiczne spory i machinacje zmierzające do obalenia szlacheckich rodów, a, w konsekwencji, być może również i najważniejszych osób ma królewskim dworze... Typowa, późnośredniowieczna rzeczywistość w pigułce, w tym przypadku literacko osadzona na Półwyspie Iberyjskim... Czy to jednak źle? Ja tak nie uważam.

Widziałem tę "plakietkę" nadaną temu tytułowi w kilku miejscach, i chyba wypada się zgodzić (lecz w dobrym znaczeniu tych słów): to taki książkowy historical thriller. Ogólnie rzecz biorąc zupełnie się nie zgadzam z opiniami in minus odnośnie tej lektury. Zgoda, nie jest to może rzecz tylko i wyłącznie o Zawiszy, ale... czy jest to takie straszne? Samego Zawiszę w roli pierwszoplanowej mamy w zasadzie, i tu zgoda, może przy okazji jakiegoś turnieju rycerskiego, lecz ta książka jest pozycją z gatunku pewnej fikcji historycznej, a o cóż, tak naprawdę, w takim gatunku chodzi? Według mnie o dobrą opowieść osadzoną w rzeczonych, historycznych, realiach. A to od Pana Jędrusiaka dostajemy. Z dodatkiem uwielbianego przeze mnie szczęku oręża w tle! A zatem... czy rzeczywiście jest na co narzekać? Sądzę, że wręcz przeciwnie.

Gorąco polecam. Rzecz jasna nie każdy po lekturze (z wymienionych już wcześniej powodów) będzie zadowolony, lecz jeśli podczas lektury nie będziemy trzymać się kurczowo własnych wyobrażeń, to okaże się, że mamy w rękach naprawdę fajną książkę traktującą o Królestwie Aragonii w przededniu jego największej chwały. I to ze świetnie zarysowaną charakterystyką i społeczeństwa i panujących w nim stosunków, z domieszką intryg i dyplomatyczno-ekonomicznych zawirowań. A to naprawdę ciekawa rzecz, Zwłaszcza (lecz nie tylko) dla pasjonatów historii; o rzeczach tu opowiedzianych nie zawsze dowiemy się w szkole.

Serdecznie dziękuję Forever Young Books oraz Wydawnictwu Bukowy Las za egzemplarz recenzencki!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz