Strony

wtorek, 6 czerwca 2017

"Wszyscy patrzą" - Megan Bradbury


Tytuł: Wszyscy patrzą (tytuł oryginału: Everyone Is Watching)
Autor: Megan Bradbury
Wydawnictwo: Czarna Owca
Data wydania: 11.04.2017r.
Liczba stron: 312



Wielkie Jabłko w kilku odsłonach.

"Wszyscy patrzą" zaskoczyło mnie jako książka... Ta pięknie wydana pozycja zaskakuje bowiem formą, treścią i tym, czym jest: obrazem zestawionym z migawek, uczuć, scen, a składającym się na rozciągniętą w czasie, opowiedzianą z perspektywy znanych ludzi i ich dokonań historią o esencji miasta, którego nie sposób przeoczyć na mapie Wschodniego Wybrzeża Stanów Zjednoczonych. Nowy Jork można lubić lub nie, ale po takiej lekturze... można zacząć mieć ochotę go pokochać.

Za co? Za to, czym jest: tłumem ludzi, myśli, uczuć, idei, które - choć czas pędzi naprzód - są stałe, nieuchwytne wprawdzie do zdefiniowania, lecz namacalne. W tej książce CZUĆ Nowy Jork... Ciężko to opisać słowami, ale naprawdę tak jest - nawet jeśli nigdy się tam nie było (jeszcze :)), to jednak instynktownie wie się, że to właśnie o istocie Wielkiego Jabłka pisze Bradbury. I nachodzi człowieka nagle ochota, by stać się jego częścią... Częścią tłumu, jednostką... czymkolwiek, co jest składową tego pulsującego życiem organizmu.

Świetna książka. Zaskakująca. Choć napisana w formie swoistych migawek, zlepków fabularnych, to jednak prosta i zrozumiała. I mimo, że stosunkowo niewielka objętościowo, to jednak pełna treści. Nawet jeśli nie przepadacie za tym miastem, to warto zobaczyć, jak można oddać miłość do niego z tak wielkim rozmachem na jedynie 312 stronach. Naprawdę warto. 

Polecam!

Serdecznie dziękuję Wydawnictwu Czarna Owca za egzemplarz recenzencki!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz