Tytuł: Trening w rytmie slow. Dbaj o siebie, ćwicz i żyj w zgodzie ze sobą i z naturą
Autor: Katarzyna Grządka
Wydawnictwo: Sensus
Data wydania: 04.12.2018r.
Liczba stron: 152
Czas zwolnić.
Wszyscy pędzimy. Czasem trochę za bardzo. Takie czasy niestety, jednak specyfika naszej codzienności w dobie powszechnego pędu nie wpływa na nas samych pozytywnie. Bynajmniej. Dlatego tak ważne jest dbać o to, żebyśmy byli w dobrej formie - przede wszystkim dzięki aktywności fizycznej. Na tym polu jednak też nie trzeba wcale pędzić i o tym właśnie jest ta książka.
Czytasz „slow” – myślisz „powoli”. Takie jest pierwsze skojarzenie, jednak wcale nie zostało ono użyte przez Katarzynę Grządka w powyższym, dosłownym znaczeniu. Bardziej chodzi o to, żeby zwolnić - także w temacie wszelkich aktywności fizycznych i planów treningowych. Zwolnić zaś w ten sposób, żeby dostosować nasze ciało i jego możliwości do realnych celów jakie są do osiągnięcia. Nikt bowiem nie każe nam pędzić i gnać na złamanie karku od jednego przyrządu na siłowni do drugiego chociażby; nie. Chodzi bardziej o to, żeby poukładać wszystko pod siebie i pod swój własny wewnętrzny rytm.
Katarzyna Grządka jest specjalistką od ruchu, co widać na każdym kroku niniejszej książki. W sposób oczywisty specjalizacja autorki przekłada się na tematykę poruszaną na kolejnych stronach, jednak przekłada się to na ową tematykę w sposób niezwykle mądry, rozsądny. Do znudzenia można to powtarzać (i też jest to powtarzane na kolejnych stronach), ale dostosowanie wszystkiego co robimy w sensie jakiejś aktywności do własnego wewnętrznego rytmu jest szalenie ważne.
Wypośrodkowanie rytmu jest istotne, co w kolejnych rozdziałach będziecie mieć okazję stwierdzić samodzielnie, jednak jest ono istotne z więcej niż jednego powodu. Powód dotyczący naszego ciała i dostosowania go do naszych możliwości jest zrozumiały, bardzo fajnie jednak że autorka nawiązuje także do sfery mentalnej. Nic nie funkcjonuje w oderwaniu od siebie – również tak rzeczy się mają co do ciała i ducha. Nie bez przyczyny istnieje powiedzenie „w zdrowym ciele zdrowy duch” ;) Jak najbardziej jest to prawdą, albowiem wszystko ze sobą współdziała, a jedna sfera oddziałuje na drugą. W związku z powyższym każdy trening trzeba poukładać tak, żeby wpływał dobrze na nasze samopoczucie, samoocenę, psychikę i na szeroko pojęty dobrostan. Jeśli wszystko się na tym polu poukłada, to możemy być pewni że dobra kondycja psychiczna „odwdzięczy się” naszemu ciału dodając nam motywacji i mentalnej dobrej energii do dalszych aktywności :)
Bardzo pozytywna i mądra książka. Podejście do wszelkiego rodzaju aktywności i treningów staje się coraz bardziej kompleksowe, co widać na każdej stronie tej lektury. I bardzo dobrze, albowiem żadna sfera nas dotycząca (ciało, psychika) nie funkcjonuje w oderwaniu od innych.
Polecam :)
Dziękuję Wydawnictwu Sensus za egzemplarz recenzencki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz