Tytuł: Strach - wróg czy przyjaciel? Akceptuję, co czuję
Seria: Akceptuję, co czuję
Autor: Isabelle Filliozat, Fred Benaglia
Wydawnictwo: Egmont Polska
Data wydania: 15.05.2019r.
Liczba stron: 116
Bać się, czy się nie bać?
Jeszcze jednak książka dotycząca dziecięcych emocji. Tym razem temat przewodni to strach. Czy zawsze ma on wielkie oczy? Warto go dusić w zarodku, czy lepiej pozwolić mu wybrzmieć (po to by właściwie go przeżywać)? W świecie emocji – zwłaszcza u dzieci - nic nie jest ani łatwe ani oczywiste.
Dzieci mogą – i potwierdza to praktyka - bać się dosłownie wszystkiego: potwora z szafy, wysokości, obcych, innych dzieci, hałasów, zwierząt, itd. Itp. Strach jako emocja jest czymś całkowicie normalnym, ale także – jak się okazuje – potrzebnym. Przekonujemy się o tym na kolejnych stronach, a cała myśl przewodnia książki sprowadza się do tego, że strach jest konieczny jako zjawisko pozwalające dziecku ocenić niebezpieczeństwo, a także jako mały bodziec do podejmowania nowych, nieznanych wcześniej wyzwań.
Seria „Akceptuję co czuję” ma mnóstwo plusów – nie inaczej jest w przypadku tej pozycji. Świat emocji dziecka jest niesamowicie złożony, a także delikatny, cechujący się kruchą równowagą. Trzeba o ten świat dbać (w tym m.in. nasza rola jako dorosłych), ale należy także pozwolić dziecku ten świat po swojemu poznać i zrozumieć, a przez to – okiełznać go. Niniejsza pozycja pomaga zarówno w jednym jak i w drugim, łącząc w sobie narrację skierowaną po części do najmłodszych oraz do dorosłych. Książki tego rodzaju są niezwykle cenne. Zdecydowanie warto się tą serią zainteresować.
Gorąco polecam.
Dziękuję Egmont Polska za egzemplarz recenzencki.
Więcej na:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz