Tytuł: Ministerstwo Prawdy. Biografia Roku 1984 Orwella
Autor: Dorian Lynskey
Wydawnictwo: Czarna Owca
Data wydania: 15.09.2021
Liczba stron: 432
Orwell wiecznie żywy.
George Orwell zapisał się złotymi zgłoskami w pamięci potomnych i co do tego nie ma najmniejszych wątpliwości, jednak jego dzieła - na czele z "Rokiem 1984" - to coś dużo więcej, inspirują one bowiem cały szereg twórców aż do dzisiaj. Można śmiało rzec, że twórczość Orwella przeżyła jego samego. Wspomniany już "Rok 1984" jest chyba na to najlepszym dowodem, jego echa rozbrzmiewają bowiem w wielu dzisiejszych produkcjach i - generalnie - także w naszej współczesności (którym to faktem powinniśmy być na dobrą sprawę przerażeni). Niniejsza książka to próba rozłożenia fenomenu "Roku 1984" na czynniki pierwsze i odniesienia go do współczesności - Dorian Lynskey wywiązuje się z tego zadania znakomicie.
Kulturowy wpływ "Roku 1984" widać w najważniejszych dziełach ostatnich
siedemdziesięciu lat. Orwellem inspirowali się między innymi: Margaret
Atwood w "Opowieści podręcznej", Terry Gilliam w "Brazil", Alan Moore i
David Lloyd w "V jak Vendetta" czy David Bowie w "Diamentowych psach". Nie
wspominając o formacie reality show z Big Brotherem na czele. Dorian Lynskey próbuje zrozumieć, co wpłynęło na Orwella podczas pisania "Roku 1984". Przygląda się doświadczeniom pisarza z hiszpańskiej wojny
domowej i bombardowanego przez nazistów Londynu. Uważnie bada jego
poglądy polityczne i literackie obrazy dystopii czy utopii, z których
Orwell czerpał. Wyjaśnia, co sprawiło, że książka stała się tak wielkim
fenomenem w dniu premiery i analizuje, jak zmieniał się jej odbiór przez
ostatnie dekady.
Lektura bada fenomen opus magnum Orwella bardzo dogłębnie, rzetelnie i trudno się z szeregiem dokonanych tutaj spostrzeżeń nie zgodzić. Badanie inspiracji kierujących Orwellem jest samo w sobie pasjonujące, pouczające i wiedzie do wniosków, które być może nie są odkrywcze, jednak które pozwalają jeszcze bardziej docenić przenikliwość, błyskotliwość i kunszt pisarski Orwella - potrafił on bowiem znakomicie oddać w literackiej fikcji realia zimnowojennej rzeczywistości, w której fikcja zaczęła kształtować rzeczywistość, a sama rzeczywistość płynnie zaczęła się zmieniać w surrealistyczną fikcję.
Odniesienie "Roku 1984" do współczesnych dzieł kultury masowej (a także do tych jej wytworów, które można było obserwować, oglądać i czytać na przestrzeni ostatnich siedemdziesięciu lat) jest być może jeszcze ciekawsze. Szereg powiązań, inspiracji, mniej i bardziej czytelne czerpanie z Orwella wszelakich wzorców - to wszystko ma od kilku dekad ciągle miejsce, a dzięki niniejszej książce możemy to jeszcze lepiej dostrzec. Wszystko to mówi samo za siebie i budzi dla Orwella podziw, jednak w swej istocie także przeraża, albowiem wizje z "Roku 1984" stały się (i ciągle są!) nie tyko odwzorowaniem pewnego fragmentu (także i naszej) rzeczywistości, ale również składnikiem szeroko pojętej kultury masowej, a jako takich nikt ich na właściwą skalę nie potępia, a wręcz są one powszechnie akceptowane i uważane za stały element tejże kultury. To z jednej strony zrozumiałe, z drugiej jednak - przerażające. Sądzę, że przerażony tym faktem mógłby być także sam Orwell.
"Ministerstwo prawdy" z całą pewnością warto przeczytać, a nawet należy to zrobić. Ta książka to nie tylko - jak czytamy w podtytule - swoista biografia "Roku 1984", ale także analiza tego, w jaki sposób elementy dzieła Orwella nie tylko stały się częścią rzeczywistości, ale także jej akceptowalnym elementem składowym, który jest już niesamowicie głęboko zakorzeniony we współczesnej kulturze masowej. Wnioski płynące z lektury są niezwykle pouczające i warto się z nimi zapoznać. A przede wszystkim warto wyciągnąć je samemu.
Polecam!
Dziękuję Czarnej Owcy za egzemplarz recenzencki.
#ministerstwoprawdy #dorianlynskey #czarnaowca #biografiaroku1984orwella #orwell #rok1984
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz