Seria: Legendarz
Autor: Witold Vargas, Paweł Zych
Wydawnictwo: BOSZ
Data wydania: 10.11.2021
Liczba stron: 208
Duchy z przeszłości.
"Duchy polskich miast i zamków" to fantastyczna lektura, która pozwoli z jednej strony poznać trochę historii i związanych z nią ciekawostek, a z drugiej strony - jestem o tym przekonany! - jest w stanie zachęcić do zwiedzenia i do odkrywania na nowo arcyciekawych opowieści z naszego bliższego i dalszego otoczenia. Na łamach książki Witold Vargas i Paweł Zych pokusili się o próbę stworzenia leksykonu naszych rodzimych duchów, zjaw i upiorów, które po dziś dzień straszą w polskich zamkach, pałacach, w ich ruinach, a nieraz także w podziemiach naszych miast (ba - nawet na ich ulicach!).
Książka to obecnie jeden z bestsellerów Księgarni Tania Książka. To z całą pewnością miłe zaskoczenie, które jednak na dobrą sprawę wcale aż tak bardzo nie dziwi - coraz chętniej bowiem odkrywamy na nowo własną historię i z zainteresowaniem sięgamy po dawne legendy oraz podania, które przecież tak wiele mówią o miejscach, które znajdują się wokół nas. Opinia czytelników nigdy nie kłamie, a zatem tym bardziej warto zainteresować się tą pozycją!
Lektura jest (jako się rzekło) w swej istocie przepięknie zilustrowanym leksykonem duchów, zjaw i upiorów straszących w
polskich miastach i zamkach. Autorzy odszukali w polskiej historii i
legendach postacie najbardziej znane, ale też te zapomniane. Całość podzielona została na części poświęcone poszczególnym województwom, a w ich ramach - konkretnym miastom, które administracyjnie patrząc znajdują się w ich obrębie. Zamieszczone w książce informacje uzupełniono o mnóstwo genialnych ilustracji wspaniale dopełniających treść tej lektury.
Aż trudno uwierzyć, ile mamy w Polsce duchów, zjaw i różnego rodzaju straszydeł! Jako mieszkaniec Śląska ze zdumieniem odkryłem, że np. w moim rodzinnym Bytomiu straszy aż siedemnaście duchów (wiedziałem o czterech, maksymalnie o pięciu!), a w moich Katowicach dwa kolejne - i to nawet pomimo faktu, iż w Katowicach zamków i ich ruin (te są bowiem najchętniej zasiedlane przez duchy) się nie uświadczy. Okazuje się jednak, że w jednej z dzielnic Katowic, w Piotrowicach, można spotkać duchy z biedaszybów (dawne, nielegalne wyrobiska górnicze, z których ludność - najczęściej uboga - wydobywała węgiel na własną rękę, ponosząc przy tym ogromne ryzyko i często ginąc pod zwałami źle zabezpieczonego gruzu), a ci, którzy nadużywają alkoholu, mogą się nocą natknąć na ducha zwanego "Pij, a zobaczysz"!
Powyższe przykłady odnoszą się co prawda tylko do Śląska, jednak cała książka została spisana w podobnym duchu i według takiej właśnie koncepcji - każdy region kraju ma tutaj swoich upiornych (i niezwykle barwnych jako postacie!) przedstawicieli, którzy po dziś dzień nawiedzają miejsca swojej śmierci i ukazują się przerażonym przechodniom lub turystom. Trudno nie docenić pracy autorów, która jest zaiste ogromna - dotarcie do takiej ilości podań i identyfikacja tak ogromnej liczby zjaw budzi wielki szacunek dla poświęconego na potrzeby książki czasu.
W lekturze zaskakuje trochę rzeczy. Oto bowiem - jak np. w przypadku Katowic - zamieszczono tutaj opisy duchów, które z tytułowymi zamkami nie mają nic wspólnego. Koncepcja broni się jednak tym, że autorzy zaznaczają (również w tytule), iż znajdziemy w książce także legendy miejskie. Nie wiedzieć jednak czemu pierwsza myśl czytelnika (przynajmniej w moim przypadku tak było) to duchy powiązane z zamkami, a te są na łamach leksykonu w zdecydowanej mniejszości. To jednak tylko taka mała uwaga - bynajmniej żaden zarzut ;)
"Duchy polskich miast i zamków" to książka wyjątkowa, która powinna znaleźć się na półce każdego miłośnika dawnych podań i legend, a także każdego, kto uwielbia odkrywać tajemnice z przeszłości powiązane ze swoją okolicą lub z rejonami kraju, które zamierza się kiedyś odwiedzić. Zamieszczone przez autorów historie są szalenie zajmujące i ciekawe, czasem pełne humoru i bogate w regionalne smaczki oraz informacje, których próżno szukać choćby w zwykłych przewodnikach turystycznych. Osobiście przepadam za jeżdżeniem po bliższych i dalszych ruinach zamków i pałaców, z związku z czym książka ta z miejsca stałą się ważną pozycją w mojej biblioteczce. W przypadku niejednego z Was zapewne stanie się tak samo :)
Nie sposób w tym miejscu nie wspomnieć o pięknej szacie graficznej tego wydania. Mamy tutaj twardą oprawę, wysokiej jakości papier i wspaniałe ilustracje, które pojawiają się na każdej nieparzystej stronie. Wygląda to wspaniale i w związku z tym książka staje się nie tylko skarbnicą wiedzy, ale także czymś, co cieszy oko i bez wątpienia z przyjemnością się tę książkę nie tylko czyta, ale i przegląda. Można co prawda narzekać, że każdemu z duchów i każdej ze zjaw poświęcono tutaj względnie niewiele miejsca, jednak pamiętajmy o tym, że nie jest to żadna encyklopedia, tylko rodzaj leksykonu, który ma za zadanie podać nam w ciekawy sposób najważniejsze informacje i skłonić nas do ewentualnych dalszych poszukiwań. Z tego zadania książka wywiązuje się znakomicie.
Gorąco polecam!
Polecam także raz jeszcze dział bestsellerów Księgarni Tania Książka!
Książka zrecenzowana dzięki uprzejmości Księgarni taniaksiazka.pl
#duchypolskichmiastizamkow #duchy #zamki #nawiedzonemiejsca #legendy #mity #podania #zjawy #upiory #ghosts #wights #historia #taniaksiazka #bloggujezTK #cosnapolce #bookstagram #bookreview #czytamksiazki
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz