Autor: Marco Marzano
Wydawnictwo: Czarna Owca
Data wydania: 26.10.2022
Liczba stron: 272
Mechanizm odczłowieczenia.
Szeroko pojęty Kościół katolicki to w ostatnich latach bardzo trudny i coraz bardziej kontrowersyjny temat. Mieszanie się duchownych w świeckie sprawy, pedofilskie skandale, nadużycia, niemożność (i niechęć) zrozumienia, że w XXI wieku XIX-wieczne (lub starsze) formuły postępowania nie mają już racji bytu. To wszystko od lat stanowi temat publicznej debaty. Niniejsza książka bardzo mocno do tej debaty nawiązuje, a to za sprawą dokonanej przez Marco Marzano analizy tego... jak "powstaje" ksiądz. Oto bowiem Marzano zabiera nas za kulisy duchownych seminariów, w których będziemy obserwować proces uformowania przyszłego kapłana. Jeśli macie słabe nerwy, to ostrzegam - ta zakulisowa wycieczka będzie mocno wstrząsająca.
Tajemnice księży, poczucie winy, zmowa milczenia począwszy od nauki
w seminarium, aż po aktywne duszpasterstwo po złożeniu ślubów. Przed nami pogłębione, książkowe studium o najmniej
znanych skutkach sakralizacji postaci kapłana (a także o najmniej znanych aspektach owej sakralizacji).
W jaki sposób seminaria formują i kształcą kapłanów? Niestety odpowiedź na to pytanie nie będzie miła i przyjemna. Seminaria w wyłonionym po serii wywiadów i analiz obrazie jawią się bowiem jako miejsca, w których przede wszystkim ŁAMIE się człowieka. Odbiera się mu jego "ja", wpaja mu się uległość i poczucie niższości wobec przełożonych po to, aby móc potem "napełnić' tak "wyczyszczonego" z ludzkich myśli i odruchów człowieka wiedzą duchową, która w swej istocie... pozostawia wiele do życzenia. Koszmar...
Osobna, ale związana z tematem sprawa, to pytanie o to, dlaczego Kościół
katolicki broni ślubu czystości księży? Wszak sama czystość księży, pojmowana w dzisiejszy sposób, nie istniała od samego początku istnienia Kościoła (w rycie rzymskim funkcjonuje od XI-XII wieku, w Polsce od 1197 roku). Jak dziś Kościół podchodzi do drażliwego
zagadnienia życia uczuciowego członków kleru? W jaki sposób lata
spędzone w seminarium decydują o życiu seksualnym przyszłych księży? Wszak ciężko udawać, że adepci seminariów życia seksualnego nie posiadają...
Oto
pytania, na które stara się odpowiedzieć Marco Marzano w studium
udokumentowanym ścisłą analizą literatury fachowej oraz dziesiątkami
wywiadów z księżmi i osobami, które stan duchowny opuściły. Wyłania się
z niego obraz intymnego życia kleru formowanego – poczynając od
seminarium – przez obejmującą go instytucję tak, aby ukrywał część
swojej egzystencji zamiast w pełni, swobodnie z niej korzystać. Zebrane
w ciągu kilkuletnich badań w terenie słowa składają się na osobiste
historie przepełnione bólem, udręką i poczuciem samotności. Ujawniają
też oparty na kłamstwach i sekretach system, który powoduje dramatyczne
konsekwencje dla samych kapłanów i dla całej wspólnoty chrześcijańskiej.
Lektura może być dla katolika doświadczeniem prawdziwie wstrząsającym. Ortodoksyjnie nastawieni odbiorcy zapewne i książkę i jej autora albo oleją, albo otwarcie zaatakują, to jednak nie zmieni faktów. A te są takie, że Kościół systematycznie traci na poważaniu, znaczeniu i jakimkolwiek prawie do sprawowania rządów nad ludzkimi duszami. No bo niby dlaczego ma mieć do tego prawo grupa hipokrytów, którzy w swoim skostnieniu nie dostrzegają człowieka? Grupa hipokrytów, którzy osłaniają własne zbrodnie, a na dodatek tworzą - za sprawą seminariów - kolejne rzesze następnych, potencjalnych krzywdzicieli i zbrodniarzy (tak, nie boję się użyć tu tego słowa). Książka Marzano to kolejny wyłom w i tak już chwiejącej się konstrukcji. Może to jednak dobrze - może lepiej, żeby takie pomniki hipokryzji runęły, zamiast krzywdzić i wycierać sobie ciągle twarz czymś, czego nie pojmują i co stale wypaczają: prawdziwą nauką Chrystusa.
W całej tej historii warto także moim zdaniem zaznaczyć jeszcze jedno, a mianowicie: warto o tym
wszystkim mówić. I to głośno. Nawet jeśli opisywane kwestie dotyczą świata duchownych, a więc pewnej rzeczywistości funkcjonującej "obok" świeckiego świata,
to jednak nie może przesłaniać to prawdy o człowieku. A także o ludziach, którzy tworzą kościelne instytucje i jedynie formalnie żyją "obok" nas - w istocie rzeczy Kościół i księża bardzo się w nasz świecki świat wtapiają i nieraz odgrywają w nim większą rolę, niż powinni. Nie można zatem, w imię niczego, żadnej prawdy o Kościele przemilczać. Przesłanie niniejszej książki doskonale
oddaje tę myśl.
Dziękuję Wydawnictwu Czarna Owca za egzemplarz recenzencki.
#kastanieskazitelnych #marcomarzano #semianriaduchowne #kościółkatolicki #wynaturzenie #upadekkościoła #hipokryzjakościoła #patologiakościoła #cosnapolce #dobraksiazka #czytamksiazki #bookstagram #bookstagrampolska #recommendedbooks
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz