Tytuł: W domu kłamstw
Autor: Ian Rankin
Wydawnictwo: Albatros
Data wydania: 08.02.2023
Liczba stron: 480
Zbrodnia sprzed lat.
Pamiętacie stworzonego przez Iana Rankina bohatera w osobie
Johna Rebusa? Jeśli tak, to mam dla Was dobrą wiadomość - za sprawą "W domu kłamstw" powrócimy zarówno do wspomnianej postaci, jak również do poświęconego
jej cyklu! Tym razem Rebus będzie musiał wrócić do sprawy sprzed lat, o której wie więcej, niż chce przyznać i w której, no cóż, raczej się nie popisał. Nadszedł czas stawić temu wszystkiego czoła.
W samochodzie ukrytym głęboko w lesie zostaje znalezione ciało prywatnego detektywa Stuarta Bluma (a raczej to, co z niego zostało po dziesięciu latach). W edynburskiej policji od dawna mówiło się, że dochodzenie w sprawie zaginięcia Bluma nie było prowadzone właściwie, i krążyły pogłoski, że nie chodziło tylko o zaniedbania czy niekompetencję.
Siobhan Clarke należy do zespołu, który ma zbadać
zarówno zabójstwo prywatnego detektywa, jak i nieprawidłowości podczas
śledztwa sprzed lat, a więc przeprowadzić dochodzenie we własnych
szeregach. Szybko okazuje się, że wszyscy zaangażowani – policjanci,
podejrzani, krewni ofiary – mają coś do ukrycia. A jedną z tych osób
jest były przełożony Clarke, John Rebus.
Rebus wie o sprawie Stuarta Bluma znacznie więcej, niż jest gotowy przyznać. I jeśli ktokolwiek będzie w stanie rozsupłać splątane nitki tej sprawy, to jedynie on. Pytanie tylko, czy się na to zdecyduje. Bo może się okazać, że odkrycie prawdy bardzo mu zaszkodzi.
Kryminał jest z jednej strony bardzo
przyjemny w czytaniu, ma przyzwoite tempo akcji, a z drugiej strony
zawiera w sobie kilka zwrotów fabularnych - zwłaszcza pod koniec! -
które będą w stanie zaskoczyć przynajmniej część publiki. Całość spaja
osoba Rebusa, który w moich oczach stał się arcyciekawym
bohaterem. Facet zna się na swojej robocie, jest inteligentnym
profesjonalistą, a jednocześnie jako postać fabularna ma w sobie zarówno
potrzebną takiemu bohaterowi głębię oraz ludzkie słabości, trudną przeszłość i osobiste
problemy, które przydają mu wiarygodności. Takie spoiwo w osobie
głównego bohatera bardzo dobrze się w tym przypadku sprawdziło.
Takie lektury robią wrażenie. I to spore! Na koniec czytelnik chce w poczuciu niedosytu jeszcze więcej, co jest chyba najlepszym wyznacznikiem tego, czy lektura była dobra. Oj, w tym przypadku była! Nie pozostaje nic innego, jak czekać cierpliwie na kolejny tom.
"W domu kłamstw" to dwudziesta druga powieść szkockiego mistrza kryminału - autora, który w uznaniu za jego twórczość otrzymał tytuł szlachecki. A konkretnie: będzie to kryminał z legendarnym już inspektorem Johnem Rebusem w roli głównej. Wieloletni czytelnicy książek Rankina znajdą tu wszystko, co sprawiło, że tak długo pozostali mu wierni. Nowym spodoba się z kolei oldskulowy detektyw, który w błyskawicznie zmieniającym się świecie pozostaje sobą, nawet jeśli rzuca palenie, odstawia alkohol i przygarnia psa. Rebus kierujący śledztwem z tylnego siedzenia i tak pozostaje gwiazdą!
Gorąco polecam!
Albatros - dziękuję.
#wdomukłamstw #ianrankin #johnrebus #albatros #wydawnictwoalbatros #sensacja #cosnapolce #dobraksiazka #czytamksiazki #sensacja #bookreview #bookstagram #bookstagrampolska #recommendedbooks
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz