Tytuł: Lucky Luke. Wielki książę
Cykl: Lucky Luke (tom 40)
Autor: René Goscinny, Morris
Wydawnictwo: Egmont Polska
Data wydania: 14.06.2023
Liczba stron: 48
Rosyjski przybysz.
Dziki Zachód zawsze był krainą wielkich możliwości, a jako taki zawsze przyciągał niesamowicie ciekawe persony: podróżników, kowbojów, poszukiwaczy przygód, bandytów... a także dyplomatów. O perypetiach jednego z nich, ochranianego oczywiście przez Lucky Luke'a, dowiemy się z 40-go tomu komiksowej serii pt. Lucky Luke. Wielki książę.
Tym razem Lucky Luke podejmuje się niezwykłego zadania – jest towarzyszem i ochroniarzem wielkiego księcia Leonida z Rosji. Ten carski przyjezdny chce odkryć Dziki Zachód i jego folklor przed podpisaniem ważnego traktatu ze Stanami Zjednoczonymi. Z tłumaczem Wielkiego Księcia będą więc podróżować po kraju, ścigani przez tajemniczego terrorystę próbującego zamordować dyplomatę. Ich podróż rozpoczyna się w Kansas, mieście, w którym spotykają się kowboje.
Talent Lucky Luke'a do znajdywania kłopotów jest tak samo legendarny, co
sama postać. Oczywiście nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło - w
końcu to właśnie dzięki temu talentowi mamy szansę poznać te wspaniałe,
komiksowe historie - jednak fakt pozostaje faktem: Luke = kłopoty!
Komiksowa seria o Samotnym Kowboju to legenda sama w sobie. Bardzo wielu z nas się na niej wychowało, inni zachwycili się nią nieco później, a jeszcze innych dopiero to czeka. Nic zatem dziwnego, że - z jednej strony - seria ta jest kontynuowana, a z drugiej strony patrząc, nic nie ma dziwnego w tym, że jej kontynuatorzy starają się oddać i serii i postaci swoisty hołd. Nie zmienia to jednak faktu, że komiksy autorstwa pierwszych twórców w osobach Goscinnego i Morrisa to największa przyjemność ze wszystkich!
Komiks jak najbardziej na plus. Ta seria to pewien komiksowy kanon - i niech tak zostanie. "I'm a poor lonesome cowboy and a long long way from home..." - ten podpis pod końcowym obrazkiem z Lukiem oddalającym się ku zachodowi słońca na Jolly Jumperze chyba na zawsze pozostanie w kolejnych reedycjach bez zmian ;) I całe szczęście - Lucky Luke to marka sama w sobie, a jej znaki rozpoznawcze powinny pozostać takimi, jakie wszyscy je znają :)
#luckylukce #wielkiksiążę #morris #goscinny #egmontpolska #egmont #światkomiksu
#cosnapolce #comicbook #komiks #dladzieci #komiksdladzieci
#comicbookforkids #dzikizachód #poorlonesomecowboy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz