Strony

środa, 18 marca 2020

Lista Schindlera - Thomas Keneally


Tytuł: Lista Schindlera (tytuł oryginału: Schindler's List)
Autor: Thomas Keneally 
Wydawnictwo: Albatros
Data wydania: 26.02.2020r.
Liczba stron: 480


Lista... życia.

Głośna historia dokonań Oskara Schindlera została rozsławiona filmem w reżyserii Stevena Spielberga - czy pamięta się jednak o książkowym pierwowzorze tej historii? Film z Liamem Neesonem zgarnął siedem Oscarów. Książka nie jest wcale gorsza, Thomas Keneally otrzymał bowiem za nią jedną z najbardziej prestiżowych literackich nagród: Nagrodę Bookera. No i bez książki z całą pewnością nie byłoby filmu.

O fabule słów kilka... Oskar Schindler to niemiecki przedsiębiorca pochodzący z Sudetów. W ideologii faszystowskiej nie widzi żadnych negatywów i gorliwie ją popiera upatrując w działaniach NSDAP i Hitlera znakomitą okazję do zrobienia dobrego interesu. Wojenna przemysłowa prosperita podbija licznik w kasie Schindlera - i w to mu graj. Im więcej tym lepiej, a Oskar Schindler to kobieciarz, pijak i lekkoduch pełną gębą. Pieniądze się zatem przydadzą... Wszystko zmienia się jednak w podejściu Schindlera zarówno do faszystów jak i do faktu zatrudniania w jego fabrykach Żydów w momencie, gdy styka się on z realnymi konsekwencjami działań Hitlera i obozów śmierci takich jak Auschwitz-Birkenau. Schindler totalnie przewartościowuje swoje podejście do tych kwestii i postanawia uratować jak najwięcej istnień ludzkich. Lista pracowników jego fabryki sporządzana wśród żydowskich więźniów staje się swoistą "listą życia". Sam Schindler zaryzykuje zaś wszystko w chwili, gdy transport 1200 Żydów zamiast do pracy w jego fabryce zostaje skierowany prosto do bram Auschwitz...


Historia jest zaiste nie byle jaka. Ostatnimi czasy rynek literacki pełen jest wszelkiej maści literatury obozowej (wyższych i niższych lotów), to jest jednak absolutny klasyk gatunku (dodajmy też, że powstały na długo przed obecnym zalewem rynku tego rodzaju książkami, niniejsza lektura miała bowiem swoją premierę w 1982 roku). To klasyk, z którym warto się zapoznać, historia opisana w książce oparta jest bowiem o rzeczywiste wydarzenia. To tylko przydaje tej opowieści tak potrzebnego prawdzie o II Wojnie Światowej realizmu. O Holokauście i Zagładzie powiedziano i napisano już (niemal) wszystko, "Lista Schindlera" jest jednak na tle wszystkich tego rodzaju historii (autentycznych lub nie) wyjątkowa, pokazuje ona bowiem, że w obliczu zła człowieczeństwo może odnaleźć drogę na powierzchnię dosłownie w każdym z nas. Nawet w Niemcu, który wcześniej był de facto zdeklarowanym poplecznikiem faszyzmu.


Książka w dużej mierze pokrywa się z fabułą filmu - od tego porównania uciec nie sposób. Moim zdaniem jednak Spielberg wiele książkowych spraw przemilczał. Dla fabuły filmu to chyba dobrze (to co widzimy na ekranie jest w efekcie bardziej spójne), jednakże Keneally znalazł na łamach książki miejsce na wiele brutalnych opisów będących studium utraty człowieczeństwa, których w filmie brak... To nie jest jakiś zarzut dla dzieła Spielberga żeby była jasność. To jedynie stwierdzenie faktu, który ma zazwyczaj miejsce jeśli porównujemy film do jego książkowego pierwowzoru. Fabuła w formie pisanej ma zawsze większe pole manewru jeśli chodzi o ilość wątków pobocznych oraz o ilość detali. Jeśli film nie oddał w Waszym poczuciu całego realizmu tej (prawdziwej skądinąd) opowieści - przeczytajcie koniecznie książkę.


"Lista Schindlera" to absolutna klasyka, którą po prostu wypada znać. Niniejsze nowe wydanie książki to dobra okazja do tego, aby tę historię poznać. Idę o zakład, że lektura będzie prawdziwą przyjemnością (pełną rzecz jasna zadumy) - i to tym bardziej, że wydanie jest przepiękne (a do tego opatrzone na okładce nie dającym się pomylić z niczym innym kadrem z filmu).

Gorąco polecam.

Dziękuję Wydawnictwu Albatros za egzemplarz recenzencki.

#listaschindlera #albatros #schindlerslist #oskarschindler #historia #holokaust #auschwitz #thomaskeneally






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz