Strony

piątek, 16 października 2020

Wstrząsy wtórne - Marko Kloos


 Tytuł: Wstrząsy wtórne (tytuł oryginału: Aftershocks)
Cykl: Wojny palladowe (tom 1)
Autor: Marko Kloos
Wydawnictwo: Fabryka Słów
Data wydania: 02.10.2020
Liczba stron: 376


Echa wojny.

Marko Kloos szerszej publice znany był dotąd przede wszystkim ze znakomitego cyklu "Frontlines". Militarne science-fiction to coś, w czym Kloos czuje się jak ryba w wodzie i choć "Wstrząsy wtórne" to opowieść zgoła odmienna, to jednak echa tego kosmicznego (dosłownie i w przenośni) kunsztu autora czuć także tutaj. Przed nami pierwszy tom kolejnej międzygwiezdnej opowieści, która zapowiada się znakomicie - czas więc koniecznie odwiedzić nową galaktykę, a konkretnie planetarny system Gaja!

We "Wstrząsach wtórnych" trafiamy do powojennego świata, w którym od początku uderza czytelnika rozmach wykreowanego uniwersum oraz mnogość wątków fabularnych, w których od samego początku czuje się, że rozwinie się to w stronę krwawej, bezlitosnej jatki. Trudno żeby było inaczej skoro zwycięzców poprzedniej wojny jest wielu, a przegrany jeden i przegrany ten jest przez zwycięzców nie tylko przyciśnięty do ziemi butem reparacji wojennych, ale także nieustannie upokarzany... 


Analogia do XX-wiecznej historii Niemiec i ich wyczynów wojennych nasuwa się sama. Pokonana w międzyplanetarnej wojnie Gretia sama ową wojnę rozpętała i doprowadziła rękami swych szwadronów śmierci do strat ludzkich sięgających setek tysięcy istnień. Po wszystkim zaś została sprowadzona przez zwycięski Sojusz do roli okupowanej planety, która zmuszona jest dźwigać nie tylko ciężar własnej odbudowy, ale także konsekwencje w postaci reparacji wojennych płaconych triumfatorom. Porównania do wyczynów oraz do losu Niemiec po IWŚ i po IIWŚ nasuwają się same.

Historia "Wojen palladowych" rozpoczyna się w chwili, gdy od zakończenia wojny minęło już kilka lat. Sytuacja polityczna jest względnie stabilna: Gretia jest okupowana, zdemilitaryzowana i całkowicie podporządkowana obcym rządom. Krótko mówiąc Gretię złamano. Czy jednak aby na pewno? Po kilku latach spokoju okupowanym terytorium wstrząsa seria aktów terroru, których cel wydaje się być oczywisty, a jest nim zburzenie kruchej równowagi jaką daje panujący od kilku lat pokój. Tylko kto za tym wszystkim stoi? Czyżby jakieś podziemie Gretii dążące do ogólnoplanetarnego powstania? A może sytuacje próbuje zdestabilizować ktoś z zewnątrz, komu nowa wojna będzie na rękę? Wszak Gretia, choć pokonana i podnosząca się dopiero ze zniszczeń wojennych, to wciąż planeta obfita w surowce, a tych w galaktyce nikomu nigdy dosyć...


W takich oto warunkach poznajemy kilku głównych bohaterów, których losy toczą się z pozoru w całkowitym oderwaniu od każdej innej kluczowej postaci, a jednak oczywiste jest to, że kiedyś ich drogi się przetną. Z kim będziemy mieć do czynienia?

Już na pierwszych stronach poznajemy Adena Robertsona, zwolnionego po latach więzienia majora gretyjskiej Czarnej Gwardii, który ma na rękach krew tysięcy istnień ludzkich (a przynajmniej tak to postrzegają zwycięzcy tamtej brutalnej wojny). Robertson zostaje zwolniony z zakładu penitencjarnego i próbuje odnaleźć się w nowej rzeczywistości żywiąc nadzieję, że już nigdy nie będzie musiał ubrudzić sobie rąk. Próżna to nadzieja...


Kolejna kluczowa postać to Idina, sierżant okupacyjnych wojsk, która z całego serca nienawidzi Gretii i Gretyjczyków. Oddział pani sierżant zostaje z zaskoczenia zaatakowany i wybity do nogi. Napastnicy są świetnie wyszkoleni i znakomicie wyposażeni. Czyżby były to zakonspirowane oddziały gretiańskiego podziemia, które postanowiło wyjść z ukrycia i chwycić za broń?

W kolejnych rozdziałach poznamy także Solveig, córkę byłego prezesa Ragnar Industries - prężnego przedsiębiorstwa zajmującego się gospodarowaniem gretiańskimi surowcami naturalnymi. Jej ojca usunięto z firmy po przegranej przez Gretię wojnie, Solveig mogła jednak po latach objąć jego stanowisko z uwagi na fakt, iż traktat zakazujący Gratyjczykom sprawowania tak ważnych funkcji nie obejmował osób, które w chwili jego podpisania nie były pełnoletnie. Ta furtka pozwala Solveig zająć w firmie miejsce należne jej ojcu. 


Ostatnią z najważniejszych postaci w książce jest komandor Dunstan - dowódca patrolowego statku Minotaur, którego zadaniem było patrolowanie wrakowiska ze skonfiskowanymi jednostkami pokonanej gretyjskiej floty. Sprzymierzeńcy od lat toczyli spory o to, co zrobić z owymi okrętami (w tym z potężnym gretyjskim Mjolnirem, który w trakcie wojny unieszkodliwił na zawsze całą rzeszę sojuszniczych jednostek). Spory te zostają uciszone brutalnym aktem terroru - pod nosem Minotaura ktoś wysadza całe wrakowisko i niszczy prawie wszystkie gretyjskie statki. Atakuje przy tym Minotaura bawiąc się z nim w kotka i myszkę - zakamuflowany napastnik jest naprawdę znakomitą i szybką jednostką. Tylko do kogo może ona ona należeć? To kluczowe pytanie - od odpowiedzi na nie może zależeć los panującego od kilku lat pokoju...


"Wstrząsy wtórne" to pierwszy tom dłuższej opowieści i... to widać. Poznajemy tu dopiero nową galaktykę i jej realia. Nie oznacza to jednak, że książka jest tylko jakimś nudnawym wstępem do czegoś naprawdę interesującego - nic z tych rzeczy! Znajdziecie tu wszystko to, za co rzesze czytelników uwielbiają dobre science-fiction: szybkie jednostki kosmicznej floty, starcia na lądzie i w międzyplanetarnej przestrzeni, a wszystko to w błysku wystrzałów rozświetlających zupełnie nową galaktykę! Nowe uniwersum Kloosa jest szalenie interesujące, a fabuła (choć dopiero zarysowano w niej sedno tej opowieści) wciąga z całą mocą i dosłownie nie pozwala odłożyć książki. Przygotujcie się na zarwane noce!

Gorąco polecam i niecierpliwie czekam na tom drugi :)

Dziękuję za egzemplarz recenzencki niezawodnej Fabryce Słów :)

#WstrząsyWtórne #Aftershocks #WojnyPalladowe #MarkoKloos #FabrykaSłów







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz