Strony

poniedziałek, 16 listopada 2020

Inni ludzie - C.J. Tudor


Tytuł: Inni ludzie (tytuł oryginału: The Other People)
Autor: C.J.Tudor
Wydawnictwo: Czarna Owca
Data wydania: 14.10.2020
Liczba stron: 424


Strach, nadzieja, ucieczka.

Intrygująca, dziwna, niepokojąca, chwilami przerażająca - tymi słowami można w największym skrócie opisać "Innych ludzi", najnowszą powieść C.J. Tudor. Autorka pamiętnych bestsellerów z ostatnich lat, "Kredziarza" i "Zniknięcia Annie Thorne", raczy nas tym razem pełną zadumy i strachu opowieścią o stracie, o desperackim poszukiwaniu nadziei, o szansie na odkupienie oraz o ciągłej ucieczce przed tymi, którzy... mogą odebrać nam to, co najcenniejsze. Rzadko się zdarza, że pisarz tworzy seryjnie znakomite książki - tym większe więc brawa dla C.J. Tudor!

Głównym bohaterem powieści jest Gabe - samotny mężczyzna, który w wyniku potwornej zbrodni stracił swą żonę, a na domiar złego praktycznie na jego oczach ktoś porwał jego córkę. Trzy lata po porwaniu Izzy Gabe wciąż przemierza wszelkie możliwe autostrady w nadziei, że trafi na ślad porywaczy. Nadzieję na sukces daje mu świeżo uzyskany trop - pytanie tylko, czy okaże się on rzeczywiście obiecujący?...


Kolejnymi kluczowymi dla fabuły postaciami są Fran i jej córka Alice. Fran i jej pociecha żyją w ciągłym strachu i nieustannie uciekają przed ludźmi, którzy chcą je skrzywdzić. Fran ma świadomość, że jeśli rozpaczliwa ucieczka się nie uda, to może już nigdy nie zobaczyć ukochanej córki. Alice i jej mama są ścigani przez ludzi, którzy nie znają litości ani współczucia. To osobnicy na tyle dziwni, że aż w swej dziwności przerażający - bardzo na miejscu jest stwierdzenie, że ich prześladowcy są po prostu... inni (!).


"Inni ludzie" są zdecydowanie inną lekturą niż "Kredziarz" i "Zniknięcie Annie Thorne". Inną, lecz wcale nie gorszą - zastanawiam się nawet, czy aby nie lepszą! Fabuła jest z pozoru schematyczna i przewidywalna, jednak C.J. Tudor zaskoczyła mnie w tej książce nie raz i nie dwa (i to nie tylko rozwiązaniami fabularnymi oraz kierunkami rozwoju całej akcji). Lubię takie zaskoczenia! :)

Ciężko jest napisać w tym miejscu coś więcej tak, aby uniknąć spoilera, ale muszę wspomnieć koniecznie (choćby wzmiankowo) o dwóch sprawach. Pierwszą z nich są tytułowi "inni"... Ta stosowana już od samego początku tajemnica z nimi związana nie jest przypadkowa. Prześladowcy Fran i Alice oraz porywacze Izzy są bezwzględni, niewiele o nich wiadomo i budzą oni autentyczny strach. Z każdą chwilą czuć coraz mocniej, że albo się im umknie, albo bach! - cierpienie i rozpacz będą murowane. Przerażało mnie to przez cały czas w trakcie czytania... Czarne charaktery ro zdecydowanie mocna strona tej powieści.


Drugą sprawą, o której nie sposób nie wspomnieć jest... Darknet. C.J. Tudor bardzo wymownie i obrazowo nawiązuje do ciemnej strony Internetu, w której czają się największe ludzkie wynaturzenia, dewiacje i najzwyczajniej mówiąc: ZŁO. Być może źle robię, że o tym wspominam - zbyt duży spoiler - jednak warto na ten wątek zwrócić uwagę, rzadko kiedy bowiem można na niego natrafić w książkach. Darknet jest złą, zwyrodniałą tajemnicą sieci i wszyscy (w sensie ludzie normalni) raczej trzymają się od niego z daleka. Niestety Darknet i jego użytkownicy nie zawsze trzymają się z daleka od zwykłych ludzi...


Świetnym elementem książki jest psychologia i sposób przedstawienia głównych bohaterów - zwłaszcza Gabe'a. W trakcie lektury wręcz namacalnie czuć jego emocje, jego poczucie starty, poczucie winy, rozpaczliwą tęsknotę za córką i desperackie starania zmierzające do jej odnalezienia. Izzy to sens jego życia - bez córki nic nie ma dla Gabe'a znaczenia. Facet żyje w zasadzie tylko po to, żeby ją odzyskać. To wzrusza, przykuwa uwagę i czyni z Gabe'a autentycznie ludzką postać: pełną wad, emocji, desperackiej nadziei. Takie portery psychologiczne zdecydowanie zapadają w pamięć.

Jak skończy się ta historia? Czy Gabe odnajdzie Izzy, a Fran i Alice umkną swym prześladowcom? Tego oczywiście nie zdradzę ;) Jeśli macie ochotę na sporą dawkę gęsiej skórki i przerażającą w swej prostocie historię, w której co najmniej kilka razy zostaniecie zaskoczeni, to trafiliście idealnie. Mnie zaś cieszy przede wszystkim to, że C.J. Tudor jest niezmiennie w świetnej formie :)


Polecam!

Dziękuję Wydawnictwu Czarna Owca za egzemplarz recenzencki.

#InniLudzie #TheOtherPeople #CJTudor #CzarnaOwca







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz