Tytuł: Kontener (tytuł oryginału: Kontti)
Seria: Paula Pihlaja (tom 1)
Autor: A.M. Ollikainen
Wydawnictwo: Czarna Owca
Data wydania: 27.04.2022
Liczba stron: 336
Kontener ze zwłokami.
Pierwsza część kryminalnej serii o komisarz Pauli Pihlaja to mroczna historia o tajemniczym zabójstwie, nielegalnych interesach, strachu o własną rodzinę, a także o wszystkim tym, co śmiało można podpiąć pod dyskryminację klasową, rasową oraz pod stosowaną niegdyś przemoc, której konsekwencje mogą ujawnić się nawet po wielu latach. "Kontener" to bardzo dobra książka, dzięki której literacko pojęty fiński kryminał z całą pewnością tylko i wyłącznie zyskał.
W Helsinkach zostaje odnaleziony kontener ze zwłokami. Posesja, na której go odkryto, należy do jednego z najbardziej znanych biznesmenów w Finlandii. Związek zawartości kontenera z osobą biznesmena jest pozornie żaden (wszak sam go sobie przecież nie przysłał), jednak jego majątek został zgromadzony w nie do końca legalnych okolicznościach... Rzuca to cień na całą sprawę - i rzeczywiście: kiedy komisarz policji Paula Pihaja rozpoczyna śledztwo, ślady prowadzą do rodziny biznesmena, ujawniając dziesięciolecia podejrzanych przedsięwzięć biznesowych w Namibii. I nie tylko.
Tymczasem życiem osobistym Pauli wstrząsają stare wspomnienia, które
pojawiają się na skutek ostatnich wydarzeń. Kiedy była młodsza, musiała
oddać dziecko do adopcji. Chłopiec, jej syn, ma już dwadzieścia lat i
jest oskarżony o morderstwo. Paulę dręczy nie tylko poczucie winy
związane z dokonaną adopcją. Jak skończy jej dziecko? Kobieta nieustannie martwi się też o to, co stanie się z jej
synem...
Pierwsze, co zwraca w książce uwagę, to z całą pewnością bardzo dobre tempo akcji i świetne zakończenie, które niejednego czytelnika zaprowadzi prosto na manowce. Przez sporą część lektury możecie snuć sobie domysły pt. "kto", "jak" i "dlaczego", a na końcu A.M. Ollikainen bardzo wielu z Was wystrychnie na dudka. Brawo!
Samo tempo akcji zasługuje na uwagę przede wszystkim dlatego, że nie jest wcale łatwą sztuką zbudować mroczny nastrój i klimat opowieści oraz połączyć go z narracją, która nie pozostawia czytelnika ani na moment w jednym miejscu. A.M. Ollikainen to potrafi - książkę czyta się dzięki temu z naprawdę ogromną przyjemnością.
Fiński kryminał ma być może nieco uboższe tradycje niż choćby kryminał w wydaniu szwedzkim, jednak mimo to znakomicie wpisuje się on w szeroko pojętą skandynawską szkołę budowania napięcia i intrygi, które za tło obierają sobie zbrodnię. "Kontener" to pierwsza odsłona nowej serii, po której kolejne części zdecydowanie warto będzie sięgnąć. Mam względem nich ogromne oczekiwania na jeszcze więcej tak pozytywnych wrażeń z lektury, jak teraz.
Czarna Owca - dziękuję.
#kontener #AMOllikainen #PaulaPihlaja #czarnaowca #wydawnictwoczarnaowca #kryminał #czarnaseria #cosnapolce #dobraksiazka #czytamksiazki #bookstagram #bookreview
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz