Strony

niedziela, 2 października 2022

Ruiny - Scott Smith


Tytuł: Ruiny (tytuł oryginału: The Ruins)
Autor: Scott Smith
Wydawnictwo: Vesper
Data wydania: 24.08.2022
Liczba stron: 396


Horror w dżungli.

Horror idealny nie istn... A może jednak? Wyobraźcie sobie połączenie nieustającego strachu, realiów polowania na Wasze życie ze strony czegoś, czego kompletnie nie rozumiecie oraz niesamowitej atmosfery mokrej, dusznej i przyprawiającej o czyste przerażenie dżungli - a wszystko to w duchu tradycji soczystego survival horroru! W „San Francisco Chronicle” napisano o "Ruinach", że są one niczym święto w piekle. Trudno o lepsze podsumowanie tej lektury!


Odwiedzając Księgarnię taniaksiazka.pl zawsze zaglądam do działu "Bestsellery" i - zazwyczaj! - udaje mi się zazwyczaj trafić na coś naprawdę „wow!”. Tak stało się i tym razem :) Literatura spod znaku grozy - taka jak "Ruiny" - to niesłabnący magnes na żądnych krwawych i pełnych grozy wrażeń czytelników. Takie opowieści po prostu trzeba lubić i, jak widać, są one lubiane wręcz niezmiernie.


Na kartach "Ruin" przenosimy się w okolice Cancùn w Meksyku. Sześcioro wiedzionych młodzieńczą fantazją i żądzą przygód ludzi wyrusza w głąb meksykańskiej dżungli. Ich celem jest odnalezienie brata jednego z nich, zaginionego podczas ekspedycji archeologicznej. Mimo ostrzeżeń młodzi podróżnicy zapuszczają się w głąb puszczy i znajdują tajemnicze, pokryte winoroślą wzgórze, które staje się dla nich śmiertelną pułapką. Pozbawieni wody i zapasów żywności, otoczeni przez agresywnych Indian, bez możliwości kontaktu z cywilizacją rozpoczynają śmiertelną rozgrywkę, w  której stawką jest życie ich wszystkich...


Potomkowie Majów, śmiertelna pułapka, krwiożercze pnącza, czyhające z każdej strony zagrożenie... Sporo tego. Ale to dobrze - im więcej w powieści grozy wątków i emocji, tym lepiej! Od tej reguły nie ma wyjątku, a w przypadku "Ruin" warto także wspomnieć i o tym, że na kolejnych stronach nie zabraknie wrażeń spod znaku gore oraz całkiem niezłych portretów psychologicznych przemian, jakich pod wpływem strachu doświadczają główni bohaterowie.


Ciekawe jest też w tym wszystkim to, że pomimo z pozoru banalnej fabuły (gdyby odrzeć ją z całej konwencji, to rzeczywiście można ją uznać za banalną) Smith przekazuje czytelnikom zaskakująco dobrze skonstruowany i rewelacyjnie napisany horror. Duszny, gęsty klimat, poczucie nieustającego zagrożenia, świetnie nakreślone postaci i oddane z kliniczną wręcz precyzją relacje, jakie je łączą, to jego największe zalety. Jeśli dodamy do tego stosunkowo rzadko eksplorowany przez twórców gatunku motyw inteligentnych i krwiożerczych roślin, dostajemy powieść, która zadowoli każdego miłośnika literackiej grozy.


Dla mnie osobiście jeszcze jednym plusem powieści Smitha jest jej podobieństwo do niewydanej nigdy oficjalnie w Polsce (ale dla dobrze szukających w sieci nie jest to problem)... "Roślinki" Stephena Kinga :) Jeśli czytaliście - myślę, że mnie rozumiecie. A jeśli nie, to zachęcam: sięgnijcie koniecznie po obie te pozycje! Naprawdę warto, a poziom "Ruin", które są naprawdę porównywalne jakościowo z dziełem Króla Horroru, niech będzie dla Was dodatkową zachętą.


Polecam raz jeszcze dział bestsellerów Księgarni Tania Książka!


Książka zrecenzowana dzięki uprzejmości Księgarni taniaksiazka.pl

#ruiny #scottsmith #taniaksiazka #bloggujezTK #cosnapolce #bookstagram #bookreview #czytamksiazki #dobraksiazka #horror #bookstagrampolska #recommendedbooks













Brak komentarzy:

Prześlij komentarz