Tytuł: HEX
Autor: Thomas Olde Heuvelt
Wydawnictwo: Albatros
Data wydania: 07.09.2022
Liczba stron: 448
Klątwa wiedźmy.
Powiem Wam tak - niedawne "Echo" autorstwa tego Pana było znakomite, ale to, co Heuvelt wyczynia w "HEX" przekracza wszelkie, pozytywne pojęcie o tym, czym w XXI wieku powinna być literatura grozy! Facet ma turbotalent, a to, co proponuje czytelnikowi w kategoriach zmieszanej z thrillerem grozy jest absolutnie pierwszorzędnego gatunku. Zachwyty Kinga i Martina nad tym gościem nie są w żadnym wypadku na wyrost - wielkie brawa dla tego człowieka!
Miasteczko Black Spring w malowniczej dolinie rzeki Hudson mogłoby być nie lada atrakcją turystyczną, gdyby nie to, że nocami nawiedza je upiorne widmo. To wiedźma Black Rock, siedemnastowieczne truchło kobiety, której oczy i usta zaszyto. Ślepa i niema wałęsa się po ulicach, wchodzi do wybranych domów. Tam staje przy dziecięcych łóżkach, pogrążona w czuwaniu aż do samego rana. Wszyscy wiedzą, że jeśli wiedźma kiedykolwiek otworzy oczy, konsekwencje będą straszliwe.
Starszyzna nałożyła na miasto swoistą kwarantannę – korzystają z najnowocześniejszych technik nadzoru, więc nic i nikt nie może wydostać się z Black Spring, a to, że jest nawiedzone, musi pozostać ściśle strzeżoną tajemnicą. Ale młodzi mają już dość przymusowego zamknięcia, sfrustrowani łamią rygorystyczne reguły i ujawniają straszliwą prawdę. Odważny, lecz nieroztropny czyn sprawia, że do łask powracają mroczne praktyki rodem z najgłębszych mroków średniowiecza.
Uff... Po lekturze - a także w jej trakcie - wskazane jest usiąść i wziąć co najmniej kilka głębszych oddechów. Co za talent! Heuvelt pisze tak, jak przystało na prawdziwego mistrza: ostro, wyraziście, ze znakomitym wyczuciem napięcia i z umiejętnością jego odpowiedniego budowania, a do tego obiera sobie za temat historie, które czerpią z najlepszych tradycji gatunku i, przedstawione w nowy sposób, robią na odbiorcy piorunujące wrażenie.
Na łamach "HEX" znajdziemy chyba wszystko, czego można oczekiwać od thrillera, który obficie podlany jest sosem pełnym grozy. Autor znakomicie potrafi budować napięcie i umie oddać milczącą, przerażającą hermetyczność miasteczka, które już dawno pogodziło się ze swoim losem. Heuvelt to także mistrz w pokazywaniu towarzyszącego ludziom strachu, a także realizmu sytuacji, która, choć pozornie surrealistyczna, to jest jednak jak najbardziej prawdziwa (a co więcej, szeregowy czytelnik jest w stanie w to wszystko uwierzyć)... Brawo!
Książka jest świetna, znakomita i naprawdę brak mi słów pochwały dla autora. Brawa, brawa i jeszcze raz brawa! To jedna z najlepszych książek, jakie czytałem w tym roku - nie sądziłem, że to napiszę, ale jest jeszcze lepsza od "Echa". Nazwisko autora zapiszcie sobie koniecznie w pamięci - tak jak ja.
Gorąco polecam!
Albatros - dziękuję!
#hex #thomasoldeheuvelt #albatros #wydawnictwoalbatros #cosnapolce #thriller
#sensacja #groza #dobraksiazka #czytamksiazki #bookstagram
#bookstagrampolska #bookreview #recommendedbooks
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz