Tytuł: Jak przestać się martwić
Autor: Frank Tallis
Wydawnictwo: Insignis
Data wydania: 24.02.2021
Liczba stron: 174
Okiełznać zmartwienia.
Martwisz się czasem? To normalne. Tak działamy - chcąc zrobić wszystko dobrze myślimy o tym, co może pójść źle. I w efekcie się tym "czymś" martwimy. Tak zaprogramowała nas natura: na wykrywanie zagrożeń, niebezpieczeństw; na lokalizowanie problemów i (w efekcie) ich rozwiązywanie. Czasami jednak przeginamy w drugą stronę i nie tylko się martwimy, ale już zamartwiamy. A to nie jest dobre. Jak przerwać schemat wiodący do tego, że skupiamy się tylko na czarnych myślach? Jak przekuć je w coś pozytywnego? Tego dowiemy się z najnowszej książki Franka Tallisa.
Martwienie się czymś jako takie nie jest czymś wcale złym - może bowiem być bodźcem do tego, żeby zacząć działać konstruktywnie w obliczu zagrożenia. A działanie (zwłaszcza takie) zawsze ma sens. Gorzej jeśli zmartwienia przejmują nad nami kontrolę. Co wtedy? Wtedy albo coś z tym zrobimy, albo czeka nas droga wiodąca do potencjalnej destrukcji. Tego raczej nikt nie chce, warto zatem posłuchać Franka Tallisa i tego, co ma on nam do powiedzenia.
Jak przekuć zmartwienia w coś dobrego? Konstruktywnego? Tallis pokazuje nam drogę, która potencjalnie może prowadzić do takiego, docelowego, stanu rzeczy. Sposobem są tutaj zaprezentowane w książce ćwiczenia, mentalne techniki oraz - tak bym to nazwał - szeroko zakrojona mentalizacja, która ma na celu ukierunkowanie naszych myśli na coś innego. Konkretnie? Skierowanie ich na inne tory.
Lektura jest ciekawa, zajmująca; zaskakująco łatwa tak w odbiorze, jak i pod kątem utożsamienia się z zamieszczonymi w niej stwierdzeniami. Wszak czasem martwi się każdy z nas, nieprawdaż? Jeśli chcielibyście ograniczyć wpływ waszych zmartwień na was samych i nauczyć się czynić z czarnych myśli pogodną perspektywę, to nie mogliście trafić lepiej :)
Na koniec - mega duży plus za okładkę! Robi wrażenie :)
Dziękuję Wydawnictwu Insignis za egzemplarz recenzencki.
#jakprzestaćsięmartwić #franktallis #porzućzmartwienia #insignis
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz