czwartek, 4 marca 2021

Procesy czarownic w Polsce w XVII i XVIII wieku - Bohdan Baranowski

 


Autor: Bohdan Baranowski
Wydawnictwo: Replika
Data wydania: 26.01.2021
Liczba stron: 272


Kraj bez stosów?

„Procesy czarownic w Polsce w XVII i XVIII wieku” autorstwa Bohdana Baranowskiego to kompleksowa i niezwykle bogata merytorycznie pozycja dotycząca jednego z najbardziej niechlubnych okresów naszej historii, w którym z oazy tolerancji Rzeczpospolita przemieniła się w istny ciemnogród, gdzie na porządku dziennym miały miejsce przysłowiowe „polowania na czarownice”. W jaki sposób „kraj bez stosów” stał się jednym z ostatnich w Europie bastionów zabobonu i strachu? Tego dowiemy się z niniejszej książki.

Wśród bestsellerów Księgarni taniaksiazka.pl pozycje naukowe, popularnonaukowe, czy historyczne nie trafiają się może bezustannie, ale jeśli już do tej kategorii trafiają – to z przytupem! „Procesy czarownic…” to znakomity wybór, którym warto się zainteresować; dotychczasowe zainteresowanie czytelników tą książką nie jest raczej przypadkowe.


Bohdan Baranowski firmuje swym nazwiskiem kilka innych tytułów pokrewnych tematycznie „Procesom czarownic…”, czym więc ta akurat pozycja może się na ich tle wyróżniać? Po pierwsze na pewno należy potwierdzić, że faktycznie się ona wyróżnia - i to zdecydowanie! A dzieje się tak z uwagi na niezwykłą wręcz kompleksowość tego opracowania, które czerpie co prawda z innych publikacji, jednak pod względem skondensowanej dawki wiedzy nie ma sobie równych. Śmiało można założyć tezę, że niniejsza pozycja to najbardziej kompleksowe ujęcie tematyki czarów, czarownic i ich procesów wśród książek, które ukazały się dzięki polskim autorom.


Zacznijmy może od tego, o czym była mowa na początku – jak to się stało, że kraj szerokiej tolerancji (takim bowiem państwem była Rzeczpospolita jeszcze w XV i w XVI wieku) stal się nagle krajem pełnym stosów? Bohdan Baranowski szczegółowo nam to wyjaśnia, kontekst sytuacji wymaga bowiem tutaj nakreślenia. XVII i XVIII wiek to w historii Polski czas klęsk, upadku, nieurodzaju, ogólnego zubożenia, a także spadku poziomu edukacji, jak również poziomu życia tak szlachty, jak i zwykłych chłopów. Wśród tych ostatnich wiara w gusła, czary i złe moce nigdy nie była czymś niezwykłym, jednak długie okresy niepowodzeń i klęsk (nieraz także głodu) sprawiły, że chłopstwo stało się bardzo na te kwestie wyczulone. Uprzywilejowane warstwy społeczne (szlachta, duchowieństwo) tylko ten trend podchwyciły, wykorzystując go do rozpraw z niewygodnymi przeciwnikami oraz w celu umocnienia własnej pozycji. Nie bez znaczenia był tutaj także spadek poziomu edukacji, którą w dużej mierze kierowały od pewnego momentu m.in. kolegia jezuickie – nie dbano tam specjalnie o właściwe kształtowanie światopoglądów, a wręcz przeciwnie: dbano raczej o taśmowe wypuszczanie w świat posłusznych i w wielu aspektach nieświadomych realiów świata absolwentów. Efekt to, szacunkowo licząc, 30-40 tysięcy ofiar stosów na przestrzeni dwóch stuleci…


Baranowski bardzo dokładnie opisuje procesy przykładowych czarownic, począwszy od rzucenia oskarżenia, aż po wyrok i jego wykonanie. Do rzucenia samego oskarżenia o czary często wystarczyła plotka, pomówienie, a także czyjaś widoczna w fizyczny czy mentalny sposób odmienność – wszak wszystko to, co nie jest normą, może być złem; czemu więc nie upatrywać w tym dzieła szatana?

Autor nie szczędzi nam także opisów przesłuchań, tortur, przytacza zeznania „świadków”, opisuje praktyki polegające na podtapianiu rzekomych czarownic, czy też na obcinaniu im włosów (w nich bowiem „utaił się szatan”). Później mamy także opisy samych egzekucji oraz wykładnię zasad nimi rządzących według kościelnego protokołu. Czysty ciemnogród… Niestety także historyczna i udokumentowana prawda.


Lektura może być dla części publiki doświadczeniem wstrząsającym. Warto jednak zauważyć jej wielka wartość dodaną, a jest nią merytoryka. Opisów protokołów i zasad tyczących się egzekucji czarownic ciężko skutecznie szukać w innych rodzimych opracowaniach. Swoistym smaczkiem są też liczne ciekawostki społeczne i obyczajowe z omawianego okresu – tych autor wcale nam nie szczędzi, w związku z czym wszystkie opisy są bardzo realne i plastyczne.


Książka z całą pewnością jest pozycją godną uwagi. Zaspokoi głód wiedzy niejednego miłośnika historii i tematów związanych z czarami, gusłami, czy działalnością formalnej i nieformalnej inkwizycji. Ktoś niekoniecznie zorientowany w temacie także powinien być zadowolony, Baranowski bowiem pisze o wszystkim w bardzo przystępny, jasny i łatwy w odbiorze sposób.

Polecam!

Zapraszam także raz jeszcze do działu „Bestsellery” na stronie taniaksiazka.pl :)

Książka zrecenzowana dzięki uprzejmości Księgarni taniaksiazka.pl


#ProcesyCzarownic #BohdanBaranowski #TaniaKsiążka #bloggujezTK #gusła #zabobony #czary #stosy








3 komentarze:

  1. Procesy o czary to niezwykle ciekawa tematyka. Mam sporą kolekcję książek na ten temat. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak! - ciekawa i bardzo wdzięczna :)
    Zazdroszczę kolekcji ;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Praca B.Baranowskiego, choć na swoje czasy pionierska (wydana w 1952 roku), to jednak mocno się zestarzała. Przyjęła kilka niezrozumiałych z dzisiejszego punktu widzenia założeń, a kosmiczna liczba 40 000 ofiar w Polsce jest nie do obrony.

    OdpowiedzUsuń