Tytuł: Smerfy i maszyna snów
Seria: Smerfy Komiks (tom 37)
Autor: Miguel Ángel Díaz, Thierry Culliford, Jeroen De Coninck, Alain Jost
Wydawnictwo: Egmont Polska
Data wydania: 18.09.2019r.
Liczba stron: 48
Smerfne sny.
Jeśli czegoś dotąd brakowało w wiosce Smerfów i w ich małych, niebieskich życiach, to była to z pewnością maszyna snów ;) Któż bowiem nie chciałby śnić na jawie i widzieć to, o czym skrycie marzy? Wszystko umożliwią specjalne okulary i magiczny kryształ. Czy będzie to jednak bezpieczna przygoda dla Smerfów?
Niebieskie skrzaty podczas wyprawy do lasu odnajdują tajemniczą jaskinię. A na jej dnie okulary, które po założeniu pozwalają zobaczyć rzeczy piękne, wspaniałe, wymarzone... Ułudzie ulega każdy prawie Smerf - z Papą Smerfem włącznie! - jednak nic nie jest w smerfowym świecie takie piękne od a do z. Jeśli dzieje się coś dziwnego, to można być pewnym, że stoi za tym nie kto inny jak Gargamel. I tak też w istocie rzeczy jest, jednakże tym razem Gargamel ma do pomocy jeszcze jednego czarownika. Niebezpieczeństwo grożące Smerfom staje się ogromne, a jedynym który zachowuje trzeźwość umysłu jest w tej sytuacji... Ważniak :)
Świetny komiks, który udowadnia, że spuścizna Peyo jest wiecznie żywa, a kontynuatorzy jego dzieła spisują się na medal. Przyznać trzeba, że czasem czuć inne pomysły, widać inną kreskę, bliższe współczesności rozwiązania, ale to chyba nieuniknione wraz z rozwojem serii i "dociągnięciem" jej do naszych czasów... Sam Pyeo by się w każdym razie, moim skromnym zdaniem, nie powstydził :)
Polecam ;)
Dziękuję Egmont Polska za egzemplarz recenzencki.
Więcej o komiksie:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz