Autor: Claas Buschmann
Wydawnictwo: Czarna Owca
Data wydania: 26.10.2022
Liczba stron: 192
Głos zmarłych.
Z żywymi rozmawiamy na co dzień - a co, jeśli by tak pozwolić przemówić... zmarłym? Tym, którzy odeszli
niespodziewanie, a ich śmierć była gwałtowna, zagadkowa, czasem budząca
wątpliwości? Sposobem na to jest oddanie głosu komuś, kto jest w stanie
dociec prawdy. Claas Buschmann, lekarz medycyny sądowej, jest
właśnie takim kimś.
Medycyna sądowa, fach koronera, patologa zwłok... profesje, o których się na co dzień (raczej) nie mówi. Jeśli ma się zaś z nimi styczność, to tylko w niezbyt pożądanych okolicznościach - zarówno patrząc z perspektywy bycia kimś bliskim dla zmarłego, jak również (co oczywiste) z perspektywy bycia nieboszczykiem... Tak czy inaczej, są to profesje od których się stroni, aczkolwiek mogą one być źródłem arcyciekawych historii.
Buschmann to uznany autorytet jeśli chodzi o w/w profesje.
Brał udział w wyjaśnieniu wielu zarówno tajemniczych, zagadkowych, jak
również co najmniej dziwnych spraw. Może to niezbyt poetyckie - choć
trafne - stwierdzenie, ale czytając tę książkę można dojść do wniosku,
że zmarli mogą wiele opowiedzieć... A w zasadzie nawet nie oni, lecz ich
doczesne szczątki. I wbrew pozorom to nie są (tylko) jakieś makabryczne
opowieści z sal, na których odbywają się sekcje zwłok (choć, po części,
i tak można na to spojrzeć).
Książka zaskakuje tym, co autor ma do powiedzenia. Okazuje się, że nawet pisarz nie jest w stanie czasem wymyślić okoliczności zbrodni jakie pisze samo życie. To samo dotyczy wszelakich przypadków, feralnych zbiegów okoliczności prowadzących do śmierci. Pouczające... Momentami (częstymi) tę książkę czyta się jak dobrą sensację. A nieraz jak niezły kryminał :)
Wszystko ma jednak drugą stronę medalu, także taka profesja jak ta
autora niniejszej książki. Każdy z nas jest tylko człowiekiem...
Autor opowiada zatem także o tym, co lata pracy uczyniły z nim samym,
z jego (skądinąd silną, no ale jednak...) psychiką, podejściem do
świata, ludzi, życia, śmierci. Jego praca to również wymierny, nie tylko
emocjonalny, koszt dla jego bliskich - o tym wspomniano także. Wszystko
zaś jako całość, poza najbardziej interesującą częścią, składa się na
książkę wyjątkową napisaną przez wyjątkowego człowieka.
Gdy żywi mają coś do ukrycia, mówią umarli. Odszyfrowanie tego przekazu jest zadaniem medycyny sądowej. Jak działa cała związana z tym procedura i czego można się w jej trakcie dowiedzieć? Tę prawdę oraz kulisy medycyny sądowej poznacie dzięki niniejszej książce!
Claas Buschmann, patolog blisko współpracujący z policją, codziennie
musi znaleźć odpowiedź na te same przerażające pytania: kiedy ta osoba
zmarła? Jak zmarła? Czy była to śmierć naturalna, wypadek, błąd w sztuce
lekarskiej, a może morderstwo? W ramach swoich obowiązków często
opuszcza prosektorium i jedzie na miejsce zdarzenia, by tam dokonywać
oględzin zwłok. W niniejszej książce opowiada on o najbardziej spektakularnych przypadkach
swojej kariery – tych, które już na zawsze zapadły mu w pamięć.
Polecam!
Czarna Owca - dziękuję.
#gdyumarlimówią #claasbuschmann #medycynasądowa #patologiazwłok #medycyna #czarnaowca #cosnapolce #goodbooks #bookstagram #bookstagrampolska #bookreview #recommendedbooks #dobraksiazka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz