środa, 24 sierpnia 2016

"Ojciec Chrzestny" - Mario Puzo

Tytuł: Ojciec Chrzestny (tytuł oryginału: The Godfather)
Autor: Mario Puzo
Wydawnictwo: Czytelnik
Data wydania: 1979r. (data przybliżona)
Liczba stron: 590
 
Mario Puzo w swoim najlepszym wydaniu. Genialna gangsterska epopeja rodziny Corleone to, mogłoby się wydawać, opowieść wyłącznie o piętrzących się stosach trupów, o szalejących na ulicach przyjemniaczkach z pistoletami maszynowymi w rękach i o ich bossach, wydających półgębkiem krwawe rozkazy w kłębach dymu z cygar, podczas nowego rozdania kart przy pokerowym stoliku. Otóż wcale tak nie jest. Książka jest krwawa, to fakt, ale opowiada przede wszystkim o rodzinie jako wartości, o sprawiedliwości i o konieczności walki o nią, nawet jeśli wiodące ku niej metody nie są zgodne z prawem. "Ojciec chrzestny" jest fascynującą historią ojca rodziny, którego twarde i bezlitosne zasady rządzące życiem zmuszają do zapewnienia rodzinie bytu wszelkimi możliwymi sposobami. Prowadzi to rzecz jasna do wielu społecznych patologii o charakterze wybitnie przestępczym, jednak książka - przynajmniej dla mnie - pokazuje, obok całego zła leżącego u podstaw wszystkich mafijnych organizacji przestępczych, że czasem człowiek stoi przed wyborem: czy być uczciwym, lecz zaszczutym i przegranym, czy też żyć godnie, zapewnić rodzinie to, na co zasługuje, lecz grać wbrew zasadom. I jeśli człowiek kocha swoją rodzinę, to poważy się na wszystko.
Pouczający wniosek. Genialna powieść. Obowiązkiem jest mieć ją na półce.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz