niedziela, 27 sierpnia 2017

"Wyklęte imperium. Irańskie opowieści" - Aleksandra Lisewska


Tytuł: Wyklęte imperium. Irańskie opowieści
Autor: Aleksandra Lisewska
Wydawnictwo: Bezdroża
Data wydania: 19.07.2017r.
Liczba stron: 160


Iran - miejsce do odkrycia... na nowo.

Oczywisty i zrozumiały niepokój może budzić sam pomysł wybrania się na wojaże w ten akurat zakątek świata... Jednak, na to wygląda, Iran jest jak dotąd spokojną częścią Bliskiego Wschodu (choć czy akurat stricte Bliskiego Wschodu... z tym można by polemizować, ale według mnie Iran należy do tego właśnie kręgu kręgu kulturowego - mimo wszystko; więcej przemawia tu - moim prywatnym zdaniem - za takim, a nie innym, zaklasyfikowaniem, niż mniej). A więc - ruszajmy w tę podróż :)

Iran, zarówno po treści tej książeczki (celowo używam słowa "książeczki", bowiem nie ukrywam, że chciałbym poczytać na ten temat, w tej pozycji, nieco więcej niż tylko to, co zawarto na 160 stronach...), jak i po weryfikacji tej treści w ogólnodostępnych mediach, jawi się jako kraj względnie, a nawet dość otwarcie, ustosunkowany do (i na) turystów. Wybaczcie te dygresje z domieszką niewypowiedzianych obaw... myślę, że są (obecnie) zrozumiałe. To dobrze ... :) Znaczy się, dobrze że Iran jest względnie otwarty i przyjazny ;) :) Iran jest bowiem pełen, czego możemy się dowiedzieć na kolejnych stronach, zarówno pięknych zabytków, jak i... pewnego ducha starożytnej wręcz (dosłownie) cywilizacji, która... będąc kiedyś potęgą, zostawiła po sobie wspaniałe, malownicze, zachwycające pomniki dawnej świetności... Głównie to mnie w tej pozycji zachwyciło... Chętnie zobaczyłbym to wszystko na własne oczy :) ...

Wydawnictwo Bezdroża, jak zwykle :) , daje nam w pakiecie mnóstwo cudownych zdjęć... Och, naprawdę zachwycają :) ... Wiecie, chciałbym... móc wsiąść kiedyś w samolot... mieć mnóstwo czasu... i odwiedzić, zobaczyć... wszystko to, co zawsze chciałem... to nie jest może dygresja na temat Iranu ;) , ale... chciałbym kiedyś zobaczyć tyle pięknych, wspaniałych, zachwycających nie tylko oczy, ale i duszę miejsc... Iran też ;) ... po prostu tam usiąść... w tych miejscach... poczekać na zachód słońca... i patrzeć... chciałbym :) ...

Gorąco polecam!

Dziękuję Wydawnictwu Bezdroża i całej Grupie Wydawniczej Helion za egzemplarz recenzencki :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz