niedziela, 21 stycznia 2018

"Hygge po polsku" - Iza Wojnowska


Tytuł: Hygge po polsku
Autor: Iza Wojnowska
Wydawnictwo: Insignis
Data wydania: 08.11.2017r.
Liczba stron: 226


Filozofia wiecznego szczęścia? ... Brzmi kusząco :) ...

Ciężko wyjaśnić w kilku słowach czym jest tytułowe "hygge" ... Chyba dużo prawdy jest w stwierdzeniu, że być może już samo hygge znamy i stosujemy nie mając nawet pojęcia że to robimy, hygge bowiem... jeśli na co dzień umiemy odnajdywać małe radości i łapać dobre chwile, to w dużej mierze - naprawdę - już się do jego zasad stosujemy; nawet o tym nie wiedząc ;) 

Czym więc jest to, co jest treścią tej książki? Hm... Dobrymi chwilami, uśmiechem, poczuciem bezpieczeństwa, pogodą ducha, spontaniczną radością odnajdywaną w rzeczach małych i dużych, szczęściem noszonym w sercu i pokazywanym na zewnątrz... och, tak, brzmi górnolotnie ;) , niczym mentalne "wymiotowanie tęczą" ;) , ale... prościej tego wytłumaczyć chyba nie sposób. Może to i dobrze :) ... To co dobre bowiem powinno chyba być trochę nie do nazwania, nie do złapania... chyba po to, żeby móc lepiej to "coś" docenić, kiedy się to już złapie (choć na chwilę) w garść :)

Szalenie pozytywna książka :) Do tego pięknie wydana i - jak na rzecz iście w stylu hygge przystało -  pełna pięknych, tchnących optymizmem migawek, zdjęć, złapanych w locie uśmiechów :) A wszystko oparte o opowieści autorki, o jej obserwacje, wnioski, spostrzeżenia... Napisałem na wstępie o "filozofii wiecznego szczęścia"; hygge trochę do takiego stwierdzenia pasuje :) ... Nawet bardzo. Nie da się, rzecz jasna, żyć w ten sposób cały czas, nieustannie, ale jako sposób na rutynę, szarość codzienności, na codzienne negatywy może to być chyba dobra alternatywa... I, jak już powiedziałem, chyba wielu z nas już te zasady stosuje - nawet nie wiedząc, że to w stylu "hygge" ;) 

Jako że pozytywów w życiu nigdy nie jest za wiele - spróbujmy więc zatem i hygge! ;)

Polecam :)

Dziękuję Wydawnictwu Insignis za egzemplarz recenzencki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz