sobota, 12 maja 2018

"W sieci natrętnych myśli. Jak uwolnić się od bezustannej walki z lękiem i niepokojem" - Kelly G. Wilson, Troy Dufrene


Tytuł: W sieci natrętnych myśli. Jak uwolnić się od bezustannej walki z lękiem i niepokojem
Autor: Kelly G. Wilson, Troy Dufrene 
Wydawnictwo: Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne
Data wydania: 21.03.2018r.
Liczba stron: 216


W szponach lęku.

Lęk to zjawisko z gatunku czystej destrukcji. Znane prawdopodobnie każdemu z nas. Czy znajdzie się bowiem ktoś, kto nigdy się nie bał? Wątpię. Czy to zatem książka dla każdego? Trochę tak... ;)

To jednak przede wszystkim książka dla tych z nas, którzy ze wspomnianym lękiem sobie nie radzą. Dla tych, nad którymi potrafi on przejąć kontrolę. To jest już bowiem niezdrowe... A na dłuższą metę, taki bowiem płynie z tej książki wniosek, czysto destrukcyjne. Nie można się ciągle bać - lepiej działać ;) Dzięki niniejszej książce i jej autorom możliwym staje się zrozumienie zarówno natury samego lęku, jego przyczyn, jak również możliwym staje się skuteczna walka z lękiem poprzez zrozumienie, skąd bierze się on w nas samych. Warte spróbowania? O tak ;)

Kluczem do wszystkiego jest według autorów analiza nas samych. Taka trochę autoanaliza, innymi słowy przeprowadzony na zimno i na spokojnie rachunek sumienia, wiodący - w założeniu - do zrozumienia i akceptacji własnych uczuć, odczuć, przeszkód jakie sami sobie nieraz stawiamy... a wszystko to ma czytającego poprowadzić za rękę, krok po kroku, do zwalczenia blokujących go obaw i lęków. Poprzez ich zrozumienie.

Książka jest szalenie ciekawa, pełna rzeczowych analiz, przykładów; treść jest przystępna, zrozumiała i klarowna. Jeśli znajdzie się więc ktoś, dla kogo lęk jest prawdziwym problemem - może właśnie taka pozycja będzie małym remedium? Pierwszym krokiem do sukcesu w walce z tym, co potrafi człowieka blokować? ;)

Jedno jest pewne (i to kolejna z nauk i refleksji po tej lekturze): w pokonaniu własnych lęków pomóc możemy sobie przede wszystkim my sami. Nie można się ciągle bać. Jeśli ciągle ucieka się od problemu, lub jeśli powtarza się on w toku naszego życia i wciąż nie robimy z nim nic, wciąż chowając się, uciekając, postępując zachowawczo, bojąc się coś zyskać (bo a nuż coś jednocześnie stracimy, choć to co możemy "stracić" wcale nie jest takie znowu fajne), to pewne jest jedno: pozostanie się wtedy w miejscu... I nie ruszy się naprzód, a właśnie to "naprzód" jest z reguły czymś dobrym. Nierzadko czymś dużo lepszym od tego, co "jest". Więc nie można się tego "naprzód" ciągle bać. To do niczego dobrego nie prowadzi. I nic dobrego z tego nie wynika - i dla nas samych, i dla innych. Warto więc pójść chyba do przodu - prawda? ;)

Gorąco polecam. Zarówno tym czytelnikom, dla których ta książka jest przeznaczona, jak i wszystkim zainteresowanym tematem. To naprawdę rzeczowa, pouczająca lektura :)

Dziękuję Gdańskiemu Wydawnictwu Psychologicznemu za egzemplarz recenzencki!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz