czwartek, 9 maja 2019

Narcyz i złotousty - Hermann Hesse


Tytuł: Narcyz i złotousty (tytuł oryginału: Narziß und Goldmund)
Autor: Hermann Hesse
Wydawnictwo: Media Rodzina
Data wydania: 25.10.2018r.
Liczba stron: 464



Hermann Hesse w najlepszym możliwym wydaniu.

Uniwersalna opowieść o odwiecznym konflikcie logiki z emocjami oraz serca z rozumem ukazana na przykładzie przyjaźni ascetycznego mnicha z hedonistycznym rzeźbiarzem. Wszystko to zaś jest tylko pretekstem do rozważań nad ludzką naturą i nad indywidualną drogą do szczęścia i spełnienia się każdego człowieka.

Akcja książki została umiejscowiona w średniowieczu. Zabieg ciekawy, mający zapewne na celu uwypuklenie kontrastu pomiędzy stylami życia głównych bohaterów. Mogło by się wydawać, że osadzenie fabuły w takim właśnie okresie historycznym oraz znacząco różna od współczesnej perspektywa czasowa z jakiej książkę napisano – wszak Hessego od czasów obecnych także dzieli spora przestrzeń czasu – sprawią, że lektura może być nieaktualna, mało interesująca i oderwana od realiów XXI wieku. Nic bardziej mylnego: Hesse przedstawia prawdy uniwersalne z którymi – co może zaskakiwać, ale po namyśle jest to oczywiste – można się utożsamić również dzisiaj.

Narcyz i Złotousty to metaforycznie ujęte i spersonifikowane dwie strony ludzkiej natury. Z jednej strony ascetyczny mnich, który sens życia widzi w duchowym przeżywaniu i w kontemplacji, przy całkowitym odrzuceniu pokus życia doczesnego. Z drugiej strony eks-mnich, rzeźbiarz, hedonista, człowiek bogaty w życiowe doświadczenia czerpane z uciech oferowanych przez wielki świat. Dwa niesamowicie różne punkty widzenia, starcie światopoglądów, a w tym wszystkim – czytelnik. Czytelnik, który nie tylko wciąga się w lekturę, ale także prowokowany jest do własnych przemyśleń na temat przeczytanych treści. Zaskakujące, jak bardzo poruszane przez Hessego tematy są aktualne także dzisiaj…

Tematami tymi -  a właściwie jednym wiodącym – jest pytanie pt. „jak żyć”? Jaką drogę obrać, aby być w życiu szczęśliwym, spełnionym? Czy lepiej wybrać ścieżkę pełną życiowych uciech, zabaw, gwaru, innych ludzi dzielących z nami owe przyjemności, czy też może skupić się na sobie, na własnym wnętrzu, swoich emocjach i duchowym samorozwoju po to, żeby przeżyć życie świadomie, refleksyjnie oraz tak, żeby świat naszych wewnętrznych przeżyć był jak najbardziej pełny i bogaty? Ważne pytanie. Hesse nie mówi nam wprost co mamy robić, to kłóciło by się z jego sposobem narracji i nawiązywania więzi z czytelnikiem. Skłania jednak umiejętnie do refleksji nad samym sobą i prowokuje do stawiania pytań o sens życia oraz o cele, jakie chcielibyśmy w nim osiągnąć. Owych dróg i celów jest wiele, znajdzie się ich tyle ilu czytających – każdy jednak własną drogę musi wybrać sam. Hesse tylko pokazuje nam dostępne możliwości.

Świetny autor w kolejnej świetnej książce. Wszystkim na wstępie uprzedzonym do twórczości tego pana powiedzieć można jedno: nie wiecie co tracicie. Mam wielką nadzieję, że po Hessego sięgnie wielu z Was. Naprawdę warto.

Dziękuję Wydawnictwu Media Rodzina za egzemplarz recenzencki.







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz