środa, 21 października 2020

Rozmowy z seryjnymi mordercami. Najgorsi na świecie - Christopher Berry-Dee


 Tytuł: Rozmowy z seryjnymi mordercami. Najgorsi na świecie (tytuł oryginału: Talking with Serial Killers: World's Most Evil. Journey deeper into the darkest of minds)
Autor: Christopher Berry-Dee 
Wydawnictwo: Czarna Owca
Data wydania: 30.09.2020
Liczba stron: 304


Mrok szalonych umysłów.

Christopher Berry-Dee raz jeszcze zabiera nas w podróż do mrocznych zakamarków umysłów psychopatów, którzy odebrali niejedno ludzkie życie. To już czwarta taka książkowa podróż - dotychczas mieliśmy dzięki autorowi okazję czytać "Rozmowy z seryjnymi mordercami""Rozmowy z psychopatami..." oraz "Rozmowy z seryjnymi morderczyniami...". Tym razem Berry-Dee zaprasza nas na spotkanie z najgorszymi mordercami z najgorszych... Czy rzeczywiście najgorsze mordercze kreatury zdołały uchować się w analizach autora aż do czwartej książki poświęconej tej tematyce?

Treść książek autora jest nieodmiennie ciekawa, ale muszę przyznać, że czwarta kolejna pozycja o tej samej tematyce już na starcie budzi uczucie pewnego znużenia. Impulsem budzącym ciekawość była w tym wypadku zapowiedź, że oto będziemy mieć do czynienia z najgorszymi potworami z najgorszych. 

Owych potworów opisano w książce pięcioro. Dużo? Mało? Wydaje się to być troszeczkę niewiele... Jednak przyznać trzeba, że opisywane wyczyny tej piątki są w stanie zrobić na czytelniku wrażenie. Dobór nazwisk może być kwestią dyskusyjną w kontekście tego, czy są to rzeczywiście "najgorsi z najgorszych", ale potworami o chorej wyobraźni byli oni z całą pewnością.

Kim są bohaterowie książki? John Wayne Michael Gacy - seryjny morderca już od 14 roku życia, brutalnie traktowany w dzieciństwie przez ojca. Kenneth Alessio Bianchi - "Dusiciel ze Wzgórz", sadysta seksualny. William George Heirens - samotnik zafascynowany doświadczeniami chemicznymi. John David Guise Canna - seryjny gwałciciel bazujący niczym Ted Bundy na uroku i wdzięku osobistym. Patricia Wright - niewiasta ta nie jest seryjnym mordercą i dobór tego akurat nazwiska dziwi w książce chyba najbardziej... Autora moim zdaniem przy tym konkretnym wyborze nie tłumaczy niestety nawet bardzo interesujący aspekt skomplikowania sprawy Wright.

Berry-Dee z zawodu jest (jak już kiedyś pisałem) kryminologiem śledczym. Dodaje to jego opracowaniom autentyczności oraz unikalnego spojrzenia na opisywaną tematykę pod kątem psychologicznym. To nie są zwykłe opisy zbrodni, morderstw oraz ich przyczyn. To opisy wzbogacone o wydobyte na wierzch motywy, inspiracje i zanalizowane przez fachowca pobudki oraz mroczne instynkty, które pchają ku zbrodni. W przypadku opisywanej książki umiejętności te chyba wreszcie rozwinęły się u autora w pełni, mając bowiem tylko pięć przypadków do opisania miejsca na rozważania i pola do popisu miał on aż nadto.

Każdy z profilów mordercy jest fachowo przedstawiony i rozłożony na czynniki pierwsze. Nie należy tego co prawda traktować jako prawdę objawioną i schemat, którego za każdym razem należy się w sposób powtarzalny spodziewać (każdy morderca jest bowiem jednak trochę inny), jednakowoż pewne pojęcie o mechanizmach rządzących umysłem mordercy już to daje. I muszę powiedzieć, że... robi to wrażenie.

Lektura jest ciekawa i zajmująca, jednak... to chyba dobrze, że na horyzoncie nie widać kolejnych książek autora o podobnej tematyce. Cztery podobne do siebie pozycje chyba wystarczą. Nie chciałbym czegoś autorowi ujmować, jednak czasem co za dużo to niezdrowo - a seryjnych morderców Berry-Dee opisał już chyba na każdy możliwy sposób.

Dziękuję Wydawnictwu Czarna Owca za egzemplarz recenzencki.

#RozmowyzSeryjnymiMordercami #ChristopherBerryDee #NajgorsiZNajgorszych #SeryjniMordercy #CzarnaOwca







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz