środa, 17 maja 2023

Perfekcjonizm. Jak uwolnić się od samokrytyki, zbudować stabilne poczucie własnej wartości i odnaleźć wewnętrzną równowagę? - Sharon Martin


Dążycie w swoim życiu do perfekcji? Do stanu idealnego, w którym wszystko jest pięknie, a Wy macie wszystko to, czego chcecie lub co podpowiada Wam - jako jednie słuszny cel - otoczenie i sztucznie wykreowany styl życia? Uważacie, że coś może być albo idealne, albo do d...? Jeśli tak, to jest niestety spora szansa na to, że wpadliście w pułapkę toksycznego perfekcjonizmu. Jak z niej wyjść i odzyskać w efekcie własne "ja"? Tego dowiemy się z najnowszej książki Sharon Martin pt. Perfekcjonizm. Jak uwolnić się od samokrytyki, zbudować stabilne poczucie własnej wartości i odnaleźć wewnętrzną równowagę?.


Dzięki książce Sharon Martin poznamy wiele odpowiedzi na związane ze szkodliwie pojętym perfekcjonizmem pytania. Przede wszystkim będziemy jednak w stanie dostrzec bardzo cienką granicę między toksyczną perfekcją, a samodoskonaleniem i dążeniem do stawania się kimś lepszym. Jest ona naprawdę bardzo cienka, dlatego umiejętność dostrzeżenia jej jest tak bardzo istotna.

Czy narzucasz sobie – a być może również innym – wyjątkowo wysokie standardy? Czy twój wewnętrzny głos wciąż ci powtarza, że jesteś kimś niewystarczająco dobrym - i to niezależnie od tego, jak wiele osiągasz? Czy nie podejmujesz nowych wyzwań z obawy przed porażką? Jeśli większość odpowiedzi na powyższe pytania brzmi "tak", to niniejsza książka jest właśnie dla Was.


Perfekcjoniści stawiają sobie nierealistycznie wysokie wymagania, dążą do doskonałych rezultatów i są bezlitośnie samokrytyczni. Wiążą swoje poczucie wartości z wynikami i osiągnięciami, dlatego z obawy przed porażką, zawstydzeniem czy uznaniem za niekompetentnych unikają angażowania się w nowe rzeczy, odmienne od tego, co znają. Łatwiej przychodzi im zauważanie swoich błędów i niedociągnięć, trudniej zalet i dokonań. Miewają też trudności z dotrzymywaniem terminów, bo chcąc wykonać zadanie jak najlepiej, odkładają je na później bądź w nieskończoność poprawiają i nigdy nie są w pełni zadowoleni. Taka postawa przyczynia się do życia w ciągłym stresie i napięciu, obniżenia nastroju, przepracowania, straty możliwości. Niszczy poczucie własnej wartości i więzi z ludźmi.

Jak zatem odnaleźć równowagę? Na pewno trzeba w tym celu sięgnąć do samego źródła problemu. Dzięki tej praktycznej książce odkryjemy źródła swojego perfekcjonizmu i uświadomimy sobie, jak perfekcjonizm przejawia się w naszym życiu oraz jak negatywnie wpływa na zdrowie i na relacje międzyludzkie. Zrozumiemy, że to właśnie on nie pozwala nam podejmować ryzyka i ruszyć naprzód.


Autorka opisuje zweryfikowane naukowo, skuteczne techniki poznawczo-behawioralne, dzięki którym zmienimy perfekcjonistyczne, często kłopotliwe zachowania i uwolnimy się od ograniczających nas przekonań. Przestaniemy określać swoją wartość na podstawie produktywności i osiągnięć, a w zamian nauczymy się okazywać sobie współczucie, radzić sobie z ostrym samokrytycyzmem, prokrastynacją, poczuciem winy i wstydem, a także przezwyciężać potrzebę kontroli i koncentracji na osiąganiu wyznaczonych celów. Zaakceptujemy swoje niedoskonałości i zaczniemy postrzegać popełniane błędy jako okazje do rozwoju. Rozpoczniemy nowe życie – życie bez lęku przed porażką, zażenowaniem, krytyką czy odrzuceniem.

Lektura jest niesamowicie pouczająca. A także bardzo na czasie - w trakcie czytania trudno jest nie złapać się na myśli, że wszystkie zaprezentowane tutaj treści aż za bardzo pasują do czasów, w których żyjemy. Bombardujące nas zewsząd dążenie do doskonałości, czy też do idealnego wyważenia życiowych ról i zadań jest niezmiernie obciążające i może łatwo wpędzić nas w pułapkę perfekcjonizmu. A ten, co wykazano na łamach niniejszej książki, jest zjawiskiem szalenie negatywnym, by nie rzec toksycznym.


Zaprezentowana przez Sharon Martin analiza perfekcjonizmu obfituje w szereg praktycznych porad, które sprowadzają się do jednego, wspólnego mianownika: nie bądźmy dla siebie zbyt surowi! Warto dać sobie w codziennym życiu więcej luzu i dobrze jest trochę zwolnić. Jeśli nam się to uda, to dostrzeżemy o wiele łatwiej to, co nas nakręca i wpędza w przyspieszone dążenie do źle pojętej doskonałości. Dobrze jest to od siebie odciąć i zastanowić się nad tym, czy aby nie jest tak, że dążąc do ideału gubimy gdzieś po drodze samego siebie. Czy chcąc być doskonałym nie dążymy paradoksalnie do tego, aby zanegować siebie i stać się kimś, kim nie jesteśmy. Martin zwraca na to bardzo wyraźnie naszą uwagę i to może być zaiste zbawienne.


Ważna uwaga: dążenie do stawania się coraz lepszą wersją siebie nie jest niczym złym. Samodoskonalenie się też nie jest wcale złe. Nie jest, o ile zauważamy pewną granicę, za którą pojawia się toksyczna samokrytyka, negacja własnych osiągnięć i, w konsekwencji, negowanie własnej wartości. To właśnie za tą granicą pojawia się omawiany tutaj toksyczny perfekcjonizm. Dzięki książkom takim, jak ta, możemy być na wspomniane sprawy bardziej wyczuleni oraz unikniemy (oby) arcynegatywnej pułapki, w której chcąc być idealni niszczymy de facto własne "ja".

Polecam!

Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne - dziękuję.

#perfekcjonizm #gwp #gdańskiewydawnictwopsychologiczne #cosnapolce #bookstagram #bookreview #czytamksiazki #recommendedbooks #psychologia #ksiazkipsychologiczne #instabooks #instabookspoland












Brak komentarzy:

Prześlij komentarz