Tytuł: Ćwiczę, myślę, rozwijam się. Trening mowy i myślenia u dzieci z zaburzeniami komunikacji
Autor: Marzena Fenert
Wydawnictwo: Wydawnictwo Edukacyjne
Data wydania: 2017
Data wydania: 2017
Fioletowa teczka z bogactwem możliwości :)
"Ćwiczę, myślę, rozwijam się. Trening mowy i myślenia u dzieci z zaburzeniami komunikacji" to fantastyczny zbiór ćwiczeń i zadań do codziennej pracy z Naszą Małą Pociechą nad takimi aspektami rozwojowymi jak doskonalenie mowy, rozumienia, czy - jak sam podtytuł sugeruje - szeroko pojętej komunikacji. To także świetny trening kreatywności, motoryki, sensoryki i wszelakich umiejętności koordynacji "oko-ręka" :) Wszystko to w ramach, łącznie, 128 kart pracy, podzielonych na bloki tematyczne (jesień, zima, wiosna, lato), z dodatkiem 9 kart pracy w formie labiryntów do rozwiązania oraz kart obrazkowych w postaci "wskaż różnice". Wydaje się być tego dużo, a sam zwrot "karty pracy" może - choć nie powinien ;) - sugerować godziny ciężkiej, siermiężnej pracy, lecz... nic bardziej mylnego! :)
Cóż konkretnie otrzymujemy w ramach wspomnianych kart pracy? W największym skrócie mówiąc, jak już wspomniałem na wstępie - całe mnóstwo kreatywnych możliwości :)
W związku z tym trzeba tutaj, od razu, zaznaczyć, że na potrzeby ćwiczeń zawartych w naszym fioletowym pakiecie nie wystarczy tylko zestaw kolorowych kredek, gumka, czy ołówek; nieodzowne będą też nożyczki, klej, bibuła, farby :) ... Przy odrobinie pomysłowości z naszej strony możemy też włączyć w całość papier kolorowy, plastelinę, mazaki... tak naprawdę, żadne dziecięce (a nawet domowe, np. kuchenne, jak kasza!) akcesoria nie są do użycia wykluczone, a nawet przeciwnie!, wręcz wskazane! :) Autorka sama nas troszkę zachęca i wskazuje drogę, wprawdzie w ramach opracowanych ćwiczeń i zadań, lecz wskazujących ogólnie rzecz biorąc pożądany trend jakim powinniśmy się kierować, a trend ten można podsumować krótko i rzeczowo: im więcej elementów, im większe urozmaicenie i różnorodność, tym lepiej! :)
Karty pracy, bardzo mądrze podzielone tematycznie według pór roku, zawierają zadania na spostrzegawczość, ćwiczenia na logiczne myślenie, zręcznie wplatając w całość "pod-zadania" doskonalące umiejętności manualno-sensoryczne Naszej Pociechy. Na przykład - proste zadanie z rodzaju "pokoloruj obrazek" zawiera w sobie dodatkowe elementy jak "policz liście", "wytnij i przyklej obok właściwego", "połącz podobne", itp. Świetne połączenie zabawy z nauką :) Na poszczególnych stronach znajdziemy także np. ilustracje opatrzone zadaniem "opowiedz co widzisz na obrazku", "policz kwiaty", "pokoloruj podobne", itd. To, o czym pisałem wyżej, czyli możliwość włączenia w naszą zabawę (i naukę ;) ) bibuły, papieru kolorowego, czy tym podobnych akcesoriów, tylko i wyłącznie uatrakcyjnia całokształt :) . Im więcej kreatywności tym lepiej, zwłaszcza na polu ćwiczeń komunikacyjnych, a ta własnie pozycja dokładnie ich przecież dotyczy! A że przy tym wszystkim, dodatkowo, można się też świetnie bawić, o tym chyba nie muszę nikogo przekonywać :) (ani, tym bardziej, do takiej dobrej zabawy zachęcać :) - prawda?).
Elementy w rodzaju labiryntów, w których trzeba połączyć, po znalezieniu krętej drogi do celu ;) , pszczółkę z kwiatkiem, czy ptaszka z gniazdem, wpływają znakomicie na możliwości i zdolności percepcyjne dziecka, pozwalając mu ćwiczyć koordynację "oko-ręka" w każdym możliwym jej aspekcie. Labirynty mają do tego różny stopień skomplikowania, co w bardzo fajny sposób umożliwia przejście od zadań łatwych, do takich o większym poziomie złożoności i skomplikowania. Podobną zresztą rolę spełniają zresztą karty pracy w rodzaju "znajdź różnice", dzięki którym bardzo fajnie można przećwiczyć spostrzegawczość i zdolności obserwacyjne dzieciaka :) (i to na naturalnych, wziętych z życia i otaczającego nas świata, przykładach - również, jak większość załączonych kart pracy, podzielonych według pór roku :) ; to zresztą, jak już pisałem, bardzo dobry pomysł, porządkuje on bowiem u dziecka pewną świadomość tego, co dotyczy i co można robić w skrajnie różnych okresach kalendarzowych, co też jest jak najbardziej, jako informacyjny bodziec do zapamiętania, przydatne).
Komu można polecić "Ćwiczę, myślę, rozwijam się..."? Przede wszystkim, według mnie, rodzicom!
Komu można polecić "Ćwiczę, myślę, rozwijam się..."? Przede wszystkim, według mnie, rodzicom!
Bo że Ich Pociechom, to oczywiste ;) Ale nie tylko; może to też być, jako całość, świetne narzędzie pracy dla terapeutów i nauczycieli do pracy z podopiecznymi wymagającymi wsparcia na polu rozwoju komunikacji, a przede wszystkim - mowy. Zamieszczone tutaj zadania bowiem, w znakomitej większości, wymuszają ćwiczenia tego rodzaju, i to w bardzo złożony i różnorodny sposób, kreując szansę na urozmaicenie rozwoju i zasobu słownictwa dziecka, również jeśli chodzi o zakres odniesienia słów co do osób, rzeczy, co szalenie wspomaga, poniekąd przy okazji, zdolności rozumienia i postrzegania świata przez Małego Ćwiczącego. Same plusy, prawda? :)
Myślę, że ta przefajna fioletowa teczka zawiera w sobie własnie to: same plusy ;) O kolejnej pozycji Wydawnictwa Edukacyjnego nie sposób się wypowiadać - jak zawsze zresztą :) - inaczej niż w samych superlatywach :) I to nie tylko w przypadku, jeśli użyjecie zawartości tej teczki do pracy i zabawy z dzieckiem, które ma / może mieć, pewien problem na polu komunikacyjnym; tak naprawdę "Ćwiczę, myślę, rozwijam się..." to znakomita porcja zabawy i ćwiczeń również dla dzieci, które na wspomnianym polu radzą sobie bez żadnych problemów :) To mi się właśnie zawsze podobało w pozycjach ukazujących się nakładem Wydawnictwa - po pierwsze, pewna spójność i różnorodność danej pozycji, a po drugie, jej uniwersalność, sam fakt bowiem tego, że pozycja dedykowana jest (w teorii) komuś konkretnemu, nie oznacza wcale, że nie będzie to świetna zabawa i frajda dla wszystkich innych dzieci :) Cóż więcej rzec? Nie pozostaje mi nic innego jak gorąco Wam wszystkim tę fioletową teczkę i jej zawartość polecić! :)
Serdecznie dziękuję (wraz z Moją Małą Pociechą) Wydawnictwu Edukacyjnemu za egzemplarz recenzencki!
Myślę, że ta przefajna fioletowa teczka zawiera w sobie własnie to: same plusy ;) O kolejnej pozycji Wydawnictwa Edukacyjnego nie sposób się wypowiadać - jak zawsze zresztą :) - inaczej niż w samych superlatywach :) I to nie tylko w przypadku, jeśli użyjecie zawartości tej teczki do pracy i zabawy z dzieckiem, które ma / może mieć, pewien problem na polu komunikacyjnym; tak naprawdę "Ćwiczę, myślę, rozwijam się..." to znakomita porcja zabawy i ćwiczeń również dla dzieci, które na wspomnianym polu radzą sobie bez żadnych problemów :) To mi się właśnie zawsze podobało w pozycjach ukazujących się nakładem Wydawnictwa - po pierwsze, pewna spójność i różnorodność danej pozycji, a po drugie, jej uniwersalność, sam fakt bowiem tego, że pozycja dedykowana jest (w teorii) komuś konkretnemu, nie oznacza wcale, że nie będzie to świetna zabawa i frajda dla wszystkich innych dzieci :) Cóż więcej rzec? Nie pozostaje mi nic innego jak gorąco Wam wszystkim tę fioletową teczkę i jej zawartość polecić! :)
Serdecznie dziękuję (wraz z Moją Małą Pociechą) Wydawnictwu Edukacyjnemu za egzemplarz recenzencki!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz