Tytuł: Dworzec Śródmieście
Cykl: Opowieści z postapokaliptycznej aglomeracji (tom 3)
Seria: Fabryczna Zona
Autor: Bartek Biedrzycki
Wydawnictwo: Fabryka Słów
Data wydania: 24.02.2017r.
Liczba stron: 425
Życie po nuklearnej zagładzie w mrokach warszawskiego metra...
Wielowątkowa, splatająca wszystkie wydarzenia z poprzednich części w dużo lepiej zrozumiałą całość książka. Jest klimat! Zagłada atomowa przedstawiona jest przez Biedrzyckiego w niniejszej odsłonie od samego początku, poprzez wszystkie lata po niej następujące, i to z różnych perspektyw, widzianych oczami wielu, z pozoru w żaden sposób nie powiązanych bohaterów (w tym z perspektywy stalkera Borki z Kryształowego Pałacu, którego historia, jak się okazuje, jest dużo bardziej skomplikowana niż można by sądzić). Przyznaję bez bicia, że poprzednie części kojarzę średnio, lecz nie jest to żadną przeszkodą w lekturze. Klimat to największa siła tej książki!
Postapokalipsa to w ostatnich latach dość modny temat w fantastyce. Można by się więc spodziewać książki niezbyt odkrywczej, powtarzającej schematy. Biedrzycki się jednak moim zdaniem broni. Społeczność ludzka po zagładzie, jej różnorodność, konflikty, wewnętrzne zależności, zewnętrze zagrożenia, wreszcie historie i przeżycia głównych bohaterów... a do tego fabuła! No i przerzucenie modnego literacko tematu na rodzimy, polski grunt - to się po prostu udało :) I to naprawdę nieźle udało! :)
Fani z pewnością tej pozycji nie ominą. Jednak spodoba się ona chyba każdemu, kto lubi choć trochę fantastykę. Takie moje skromne zdanie ;) Mi się podobało :) Polecam!
Serdecznie dziękuję Wydawnictwu Fabryka Słów za przedpremierowy egzemplarz recenzencki!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz