wtorek, 13 kwietnia 2021

Zawisza. Czarne krzyże - Jacek Komuda


Tytuł: Zawisza. Czarne krzyże
Seria: Polscy Bohaterowie
Autor: Jacek Komuda
Wydawnictwo: Fabryka Słów
Data wydania: 14.04.2021
Liczba stron: 452


PREMIERA 14.04.2021

Chwała bohaterom.

Jacek Komuda kontynuuje swą genialną serię "Polscy Bohaterowie" równie genialną jak cały cykl powieścią "Zawisza. Czarne krzyże". Do tej pory towarzyszyliśmy w tej serii bohaterom z czasów II Wojny Światowej: Hubalowi, dzielnym obrońców Westerplatte oraz kapitanowi Raginisowi w trakcie heroicznych walk pod Wizną. Tym razem przyszedł czas na to, aby cofnąć się w przeszłość nieco bardziej: zawitamy do Królestwa Polskiego stojącego w obliczu nieuchronnego konfliktu z Zakonem Krzyżackim, którego kulminacyjnym momentem będzie bitwa pod Grunwaldem.


Szczęk oręża rozbrzmiewa w powieści Jacka Komudy od pierwszej do ostatniej strony. Skrzyżują się tu ze sobą polskie i krzyżackie miecze, lekka żmudzka kawaleria będzie uciekać przed spasionymi, pruskimi dextriariusami, morgensterny skruszą dziesiątki tarcz, a dobrze wymierzone ciosy rycerskich kopii wysadzą niejednego jeźdźca z siodła. Echa dawno minionej epoki odezwą się w naszych głowach ze zdwojoną siłą, a my sami poczujemy się co najmniej jak zakuty w żelazo rycerz królewskiej chorągwi, pędzący niczym wicher po grunwaldzkich polach.


Centralną postacią tej opowieści będzie Zawisza Czarny z Garbowa. Rycerz-legenda, wzór cnót i honoru, już przez sobie współczesnych uznawany za postać heroiczną - wręcz za chodzącą legendę. Na kartach powieści poznamy Zawiszę trochę bliżej. Na początek będziemy mu towarzyszyć w trakcie służby u Zygmunta Luksemburskiego, następnie udamy się wraz z nim na Żmudź, powędrujemy w krzyżacką niewolę, a finalnie staniemy u jego boku w walnej rozprawie z krzyżacką potęgą.


Zawisza stawiany jest za wzór cnót rycerskich po dziś dzień. Jego imię nie zaginęło w pomroce dziejów, co świadczy tylko o tym, że mamy do czynienia z postacią o wymiarze spotykanym najwyżej raz na kilka pokoleń. Ubogi rycerz, dla którego honor i dobre imię są wszystkim co posiada raz jeszcze udowodni nam, że jego słowo to nie dym - w imię honoru, prawdy i własnej rycerskiej dumy rzuci się on zawsze prosto w największy ogień. A inni, przyciągani jego charyzmą jak magnes, pójdą z okrzykiem na ustach za nim.


Realia historyczne są zawsze mocnym punktem powieści Jacka Komudy - nie inaczej jest i tym razem. Czytając książkę można poczuć się jak świadomy uczestnik wydarzeń, który nieomal na własne oczy widzi wszystko wokół - i nieważne, czy mówimy o obozie Zygmunta Luksemburskiego toczącego wojnę z Bośniakami, czy o krzyżackich lochach, czy o żmudzkich puszczach pełnych reliktów pogańskich wierzeń, czy też o grunwaldzkich polach, na których po dziś dzień odbijają się echa chwały polskiego oręża. Komuda dba także jak zawsze o oddanie realiów politycznych i społecznych danej epoki, co tylko polepsza (i tak już fantastyczny) odbiór książki.


Wielkim plusem lektury są dla mnie nawiązania do zawiłości polskiej i krzyżackiej polityki tamtego okresu, a także wspomnienie o arcydziele sztuki inżynieryjnej, którym bez wątpienia był pontonowy most na Wiśle, przez który koronne wojska przedostały się na krzyżacką stronę. Na uwagę zasługuje także opis samej bitwy pod Grunwaldem, który pozbawiony jest poetyckich upiększeń, pełno w nim jest za to bitewnego realizmu, w którym nie brak okrucieństwa, krwi i zimnej zawziętości.


Powieści takie jak "Zawisza. Czarne krzyże" czytają się praktycznie same; w trakcie czytania mknie się przez kolejne strony niczym wicher! Świetnie, że autorzy tacy jak Pan Jacek wciąż ożywiają dla nas dawno minione dni i sprawiają, że miniona chwała staje jak żywa przed naszymi oczami. Historie takie jak ta Zawiszy Czarnego to powód do nieustającej, narodowej dumy - poczujmy się zatem znów dumni z tego, że mamy wśród swoich przodków kogoś takiego jak pan z Garbowa.


Jeśli czegoś w najnowszej książce Jacka Komudy szkoda, to tego, że nie sposób było zmieścić w niej wszystkich epizodów z życia Zawiszy. Jest to w pełni zrozumiałe, albowiem życiorys rycerza z Garbowa to materiał na co najmniej kilka powieści historycznych. Wybór wątków z życia rycerza-legendy dokonany przez Jacka Komudę jest w pełni uzasadniony i - tak sądzę - na tyle reprezentatywny, aby oddać istotę tego, kim Zawisza był zarówno dla sobie współczesnych, jak również dla wszystkich następnych pokoleń. Oby mieli okazję czytać w przyszłości jak najwięcej takich książek!

Dziękuję Fabryce Słów za egzemplarz recenzencki.

#zawiszaczarny #zawiszaczarnekrzyże #jacekmomuda #polscybohaterowie #fabrykasłów








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz