środa, 16 czerwca 2021

Lęk - Thich Nhat Hanh


Tytuł: Lęk
Autor: Thich Nhat Hanh 
Wydawnictwo: Czarna Owca
Data wydania: 05.05.2021
Liczba stron: 208


Zmienić lęk.

Jak zwalczyć lęk, który nieodłącznie nam towarzyszy w każdej, nawet najbardziej radosnej chwili naszego życia? Bo towarzyszy on nam – paradoksalnie – także w tych dobrych chwilach; czyż bowiem nie boimy się czasem tego, że ta piękna chwila się skończy? Lęk to coś normalnego, jednak potrafi on niestety przeszkadzać, jeśli jest go zbyt wiele. Thich Nhat Hanh dzieli się z nami na łamach niniejszej książki własnymi refleksjami na ten temat oraz sposobami na to, aby ów lęk w pewien sposób spacyfikować.


Zresztą nie tylko o spacyfikowanie lęku tutaj chodzi. Autor książki – buddyjski mnich, szanowany przez samego Dalajlamę, człowiek nominowany swego czasu do Pokojowej Nagrody Nobla – przekonuje, że możliwe jest nie tylko okiełznanie lęku, ale także swoiste przekucie go w coś konstruktywnego, co zaprowadzi nas docelowo do szczęścia i poczucia wolności. Według autora książki jest to możliwe dzięki wewnętrznemu wyciszeniu się i dzięki efektywnemu zwalczaniu towarzyszącego nam stresu.

Porady autora pełne są spostrzeżeń z zakresu teorii uważności, której jednym z najważniejszych założeń jest poznanie własnego wnętrza na tyle, aby być w stanie wyłapywać destrukcyjne dla nas momenty, zachowania i emocje. Wszystko po to, aby stopniowo zastępować je odczuciami i zachowaniami o odcieniu pozytywnym.


Wywody Thich Nhat Hanha przepełnione są mądrościami natury filozoficznej oraz etycznej. Nie brak tutaj wskazówek z zakresu medytacji oraz osobistych anegdot przytoczonych przez autora. Czyta się to wszystko przyjemnie i łatwo, jednak… w rzeczy samej konstruktywnej treści jest w książce niestety niewiele… Jeśli potraktować ją pod kątem poradnikowym, to trzeba uczciwie przyznać, że istnieją na rynku wydawniczym pozycje, które w omawianej materii zawierają dużo więcej wskazówek. Wywody autora są bardzo ciekawe, jednak dla części publiki książka może być niestety rozczarowaniem.

Dziękuję Czarnej Owcy za egzemplarz recenzencki.

#lęk #thichnhathanh #czarnaowca








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz