Autor: Annie Jacobsen
Wydawnictwo: Insignis
Data wydania: 25.09.2024
Liczba stron: 500
Końcowe odliczanie.
Tocząca się za naszą wschodnią granicą od niemal trzech lat wojna w naturalny sposób wzmaga obawy odnoszące się do możliwości rozpętania nuklearnej apokalipsy. Obawy te są szczególnie aktualne w obliczu regularnych gróźb rosyjskiego agresora... Jak taka apokalipsa mogłaby wyglądać w praktyce? Możemy się tego dowiedzieć dzięki pasjonującej książce Annie Jacobsen pt. "Wojna nuklearna. Możliwy scenariusz" - chyba najbardziej przerażającej (ale i znakomitej!) książce 2024 roku, która nie zalicza się do literackiej kategorii "horror".
Czego potrzeba do rozpętania piekła? Wbrew pozorom bardzo niewiele. Wystarczy, że jakiś szaleniec - w książkowym przypadku północnokoreański - wyda rozkaz i wystartuje tym samym międzykontynentalny pocisk nuklearny Hwasong, kierując go w kierunku wybrzeży USA. Ludzkości nie pomoże nic: ani nowoczesne systemy wykrywania, ani rakiety przechwytujące. Padnie rozkaz uderzenia odwetowego. Amerykańskie rakiety skierowane w stronę Korei Północnej będą musiały przelecieć przez terytorium Rosji. Ktoś uzna, że to atak na Moskwę i wystrzeli własne rakiety... Reszta to kilkadziesiąt minut, po których nie zostanie nic poza burzą ognia, pożogą i śmiercią milionów. I niestety nie jest to scenariusz science-fiction, lecz bardzo realne domniemanie rzeczywistego przebiegu zdarzeń.
Wstrząsająca i pasjonująca książka Annie Jacobsen z narracją „minuta po
minucie” prezentuje bardzo możliwy scenariusz przebiegu konfliktu
jądrowego, który mimo że trwa zaledwie kilka godzin, niszczy całą
cywilizację człowieka. Plany dotyczące powszechnej wojny
nuklearnej to jedne z najtajniejszych dokumentów rządu Stanów
Zjednoczonych. Książka ta zabiera czytelnika na granicę tego, co można
legalnie poznać. Odtajnione dokumenty – skrywane przez dziesięciolecia –
dopełniają obrazu z przerażającą jasnością.
Raz na jakiś czas pojawia się
dziennikarz, który decyduje się zajrzeć w głąb nuklearnych struktur
wojskowych: analizuje stosowane technologie, zabezpieczenia, plany oraz
źródła ryzyka. Taki przegląd to klucz do zrozumienia sił, od których
zależy przyszłość całej naszej planety: jedna wystrzelona głowica
pociągnie za sobą stosowną odpowiedź, a choreografię końca świata ułożą
brzemienne w skutki decyzje podjęte w zaledwie kilka sekund i bazujące
wyłącznie na danych wywiadowczych.
Jacobsen stworzyła fantastyczny i przerażająco realny obraz sytuacji, w której kolejne następujące po sobie wydarzenia są niczym przewracające się kostki fatalistycznego domina, a jego zniszczenie wszyscy mogą - pomimo włożonego wysiłku - jedynie bezsilnie obserwować... Najgorsze w tej wizji jest to, że może ona okazać się realna (!). Oby nigdy do tego nie doszło!
Książka daje czytelnikowi bardzo mocno do myślenia. Z jednej strony przeraża nas scenariuszem, który jest straszliwie realny (oby nie!), a z drugiej uświadamia, że choć w teorii można go uniknąć, to jednak obecna światowa równowaga sił jest niesamowicie krucha i nawet rozsądek najważniejszych światowych przywódców może nie wystarczyć w obliczu ataku na obrane cele ze strony fundamentalistów, czy zdesperowanych fanatyków.
Finalistka Nagrody Pulitzera Annie Jacobsen w książce „Wojna nuklearna. Możliwy scenariusz” opisuje tykanie śmiercionośnego zegara, opierając się na dziesiątkach wywiadów przeprowadzonych zarówno z ekspertami wojskowymi, jak i cywilami, którzy pracowali przy tworzeniu broni nuklearnej, zostali wtajemniczeni w plan reagowania oraz byli odpowiedzialni za kluczowe decyzje na wypadek niekorzystnego rozwoju wydarzeń.
„Wojna nuklearna. Możliwy
scenariusz” to wyjątkowa relacja z pierwszych minut po wystrzeleniu
pocisku nuklearnego. To lektura obowiązkowa dla każdego, książka
niepodobna do żadnej innej pod względem rzetelności researchu i głębi
płynących z niego wniosków.
Bardzo interesująco prezentują się opisane przez Jacobsen techniczne szczegóły organizacji amerykańskiej obrony przeciwrakietowej, a także radarowej - dobrze opisane, niezmiernie szczegółowe, a przez to wiarygodne. Technicznymi fragmentami książki jestem absolutnie zachwycony!
Jedyny szkopuł w tym wszystkim jest taki, że - jak okazuje się na podstawie wiarygodnego scenariusza Jacobsen - jeśli przyjdzie co do czego, to ludzkości nie ochroni nic. Żaden system ochrony przeciwrakietowej. Żadne rakiety przechwytujące (jeśli wierzyć autorce, to raczej broń o czysto eksperymentalnym charakterze, wadliwa, o skuteczności przechwytu na poziomie tylko kilkudziesięciu procent, istniejąca w liczbie kilkudziesięciu zaledwie rakiet). Po prostu nic. Wystarczy, że jakiś szaleniec naciśnie guzik, a ktoś inny pomyli się w interpretacji tego, dokąd zmierza wystrzelony pocisk (skutkiem czego naciśnie własne przyciski) i nuklearna apokalipsa gotowa.
Można mieć też wątpliwości, czy tak szczegółowe opisanie działania amerykańskich sił reagowania nuklearnego nie jest proszeniem się o tragedię. Wszak pod tym względem książka to wspaniały instruktaż dla każdego, kto chciałby ów system obrony ominąć, oszukać i pokonać (przy oczywistym założeniu, że ów ktoś dysponuje odpowiednimi środkami - ale jednak jest to instruktaż).
Poza garścią wątpliwości lektura jest fantastyczna. Ale i przerażająca w swej wymowie. To z jednej strony typowa literatura faktu spisana "ku przestrodze", ale także dowód niezwykłego zaangażowania autorki w proces zbierania materiału źródłowego. Wielkie brawa dla Jacobsen!
Dziękuję Wydawnictwu Insignis za egzemplarz recenzencki.
#wojnanuklearna #możliwyscenariusz #anniejacobsen #insignis #cosnapolce #bookstagram #bookreview #czytamksiazki #bookstagrampolska #recommendedbooks #instabooks #instabookspoland
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz