sobota, 20 stycznia 2024

Cunk o wszystkim. Encyklopedia Philomennica - Philomena Cunk


Autor: Philomena Cunk
Wydawnictwo: Insignis
Data wydania: 22.11.2023
Liczba stron: 320


Humor encyklopedyczny.

Lubicie encyklopedie? Biorąc pod uwagę to, iż żyjemy w czasach powszechnego i szybkiego dostępu do informacji - szybkiego, czyli nie wymagającego wertowania woluminów - idę o zakład, że niekoniecznie. A gdybyście dostali do rąk encyklopedię, która wcale nie jest opasła, a na dodatek nie brak w niej humoru i celnych ripost na otaczającą nas rzeczywistość? Jeśli taki pomysł do Was przemawia, to sięgnijcie po "Cunk o wszystkim. Encyklopedia Philomennica" :)


W dawnych czasach ludzie uczyli się o różnych rzeczach z encyklopedii. I bardzo dobrze, ponieważ można było o wszystkim przeczytać, nauczyć się tego na pamięć i nie kłopotać się myśleniem. Lecz dziś, w erze internetu, stale rosnącej populacji i szybko rozwijającej się nauki, wiedzy jest po prostu za dużo. Staje się to z dnia na dzień coraz bardziej przytłaczające.


Po latach zmagań z ważkimi pytaniami, takimi jak: „Co robili ludzie przed lewolucją?” i „Co to są zegary?”, śmiała reporterka, wizjonerka i fulozofka Philomena Cunk przywraca encyklopedii należne jej miejsce. W swoim dziele pisze o wszystkim, co współczesny człowiek wiedzieć powinien: od Szekspira po kiełbasę, od Archiego Medesa po psychologię lewolucyjną, od Imperium Rzymskiego po kserokopiarki. Dzięki niej poznacie i w pełni zrozumiecie świat. Przeczytajcie tę książkę, a już nigdy nie będziecie musieli czytać żadnej innej!


Zachęta od autorki? Proszę bardzo:
„Potraktujcie tę książkę jak przewodnik po wszechświecie napisany przez kogoś, komu ufacie. Czasami miło jest, gdy ktoś weźmie nas za rękę. A czasem nie (na przykład wtedy, gdy ten ktoś zbyt krótko używał suszarki do rąk w kiblu albo posilał się niedawno makrelą). Tak czy siak, dobrze wiedzieć, że jest ktoś, kto wskaże wam właściwy kierunek na rozstaju dróg. Zapytacie być może, dlaczego obsadziłam się w tej roli. Cóż, od kilku lat analizuję w moich produkcjach telewizyjnych najbardziej palące kwestie współczesności oraz przeszłości i mam wrażenie, że całkiem nieźle mi to wychodzi. W każdym razie lubię tak myśleć, bo poprawia mi to humor”. – Philomena Cunk.


Co mogę dodać od siebie? Dodam tyle, że pomysł jest ciekawy, miejscami naprawdę śmieszny i na tyle dziwaczny, że chyba trafiony... Ale też momentami lekko przekombinowany, więc zważcie głosy za i przeciw i zdecydujcie sami, co z tym fantem - i z tą książką - zrobić.

Insignis - dziękuję.

#cunkowszystkim #philomenacunk #cosnapolce #wydawnictwoinsignis #insignismedia #insignis #bookreview #bookstagram #bookstagrampolska #recommendedbooks #instabooks #instabookspoland












Brak komentarzy:

Prześlij komentarz