poniedziałek, 8 stycznia 2024

Oleandrowy Miecz - Tasha Suri



Cykl: Płonące Królestwa (tom 2)
Autor: Tasha Suri
Wydawnictwo: Fabryka Słów
Data wydania: 17.11.2023
Liczba stron: 616


Kobiety górą!

Najnowsza propozycja od Tashy Suri - "Oleandrowy Miecz" - to porywająca historia o pragnieniu wolności, w której nie zabraknie co prawda bólu i krwi, lecz jednocześnie ujmie nas ona subtelną delikatnością, która natchniona jest magią, tajemnicą i grą zmysłów na granicy snu i jawy. To się po prostu nie może nie podobać i spodoba się na pewno niejednemu z Was :)


Dwie kobiety - dwa światy. Do tego krwawa rewolucja, magia i sekrety, które mogą nie tylko odmienić cały świat, lecz także losy pojedynczych ludzi. Tasha Suri powraca do nas kontynuacją "Jaśminowego Tronu", w której to powieści otoczą nas zewsząd zwiewne sari, zapachy przypraw, brzęk orientalnych bransolet i... porywająca historia! Autorka zabierze nas znów w niezapomnianą podróż do dalekiej krainy, która niesamowicie przypomina zagadkowe, tajemnicze i fascynujące Indie.


Proroctwo bezimiennego boga okazało się jednocześnie błogosławieństwem i przekleństwem. Malini zdecydowała się sięgnąć po władzę. Choć u boku ma armię lojalnych ludzi, to bratobójczą, okrutną walkę będzie musiała stoczyć sama. Z kolei Prija, dotknięta magią kapłanka, marzy o tym, by uwolnić swój kraj od zarazy. Od śmiercionośnej choroby i równie śmiercionośnych rządów...ukochanej Malini.


Obie wybrały ucieczkę od siebie nawzajem, ale ich ścieżki są ze sobą splecione równie mocno, co ich przeznaczenia. Nieuchronne spotkanie zdaje się jedyną metodą, by ratować to, co obie kochają. Bez względu na cenę, jaką przyjdzie im za ten ratunek zapłacić.


Przede wszystkim będzie to znów opowieść o poznanych już przez nas dwóch głównych bohaterkach - o osieroconej służącej (Prija) i o księżniczce (Malini), a więc o kobietach z dwóch różnych światów, których drogi połączył los. Co z tego wyniknie, tego do pewnego stopnia można się spodziewać: uciśnione bohaterki przezwyciężą swe słabości, wezmą się w karby i zadziwią świat. To wokół kobiet kręci się fabuła i choć ma ona mnóstwo wątków, to jednak relacja na linii Prija-Malini jest w "Oleandrowym Mieczu" najważniejszą osią zdarzeń.


Na tle tej relacji dostajemy od autorki krwawą rewolucję - kraj Priji (Ahiranja) od lat jęczy pod jarzmem okrutnego cesarza Paridźatdwipy, którego jedynym celem zdaje się być wymuszenie bezwzględnego posłuszeństwa wszystkimi możliwymi sposobami (np. paleniem ofiar na stosie - w tym własnych sióstr; księżniczka Malini to siostra cesarza, którą uwięziono właśnie za to, że nie chciała oddać się płomieniom). Bojownicy Ahiranji sprzeciwiają się tyranii z całą mocą i nie stronią przy tym od skrytobójstw oraz od metod, które współcześnie nazwalibyśmy bez ogródek terroryzmem.


Obraz całości uzupełniają niesamowite, indyjskie klimaty, obiecujący potęgę temu, kto go posiądzie sekret tajemnych wód, toczące Ahiranję niszczycielskie butwienie oraz skomplikowany system magii, którego moc znaczy o wiele więcej, niż widziany przez nas na każdym kroku urok zwiewnych sari, brzęczących bransolety, czy pachnących przypraw... Mamy tutaj indyjski orient pełną gębą! Tasha Suri zdaje się być (wciąż) w naprawdę w wybornej formie.


Na marginesie - dalekowschodni zwrot w nowościach Fabryki Słów jest już ewidentnie nie tylko powiewem nowości, lecz także pełnoprawnym trendem. Arkady Saulski i Jego Japonia, dalekowschodnie motywy w "Materia Secunda" Adama Przechrzty, Kuang i "Trylogia Wojen Makowych" (a na dobrą sprawę także "Babel"), dokończony w ubiegłym roku "Takeshi" nieodżałowanej Mai Lidii Kossakowskiej, teraz Tasha Suri - trend jest ewidentny. I - jak dotąd - wiodący nie tylko w ciekawe miejsca, ale także w głąb (arcy)ciekawych historii.

Fabryko - dziękuję :)

#oleandrowymiecz  #tashasuri #płonącekrólestwa #fabrykasłów #fantastyka #czytamfantastykę #dobraksiążka #czytamksiążki #cosnapolce #bookstagram #bookreview #recommendedbooks #bookreview #bookstagrampolska #instabooks #instabookspoland












Brak komentarzy:

Prześlij komentarz