sobota, 20 stycznia 2024

Dómek Szpeniolka - Alan Alexander Milne

Autor: Alan Alexander Milne
Przekład na gwarę wielkopolską: Juliusz Kubel
Wydawnictwo: Media Rodzina
Data wydania: 27.09.2023
Liczba stron: 208


Kubuś Puchatek w wydaniu regionalnym!

Misia o małym rozumku (oraz o wielkim apetycie na miodek) znają, nie boję się tego stwierdzić, wszyscy :) Owo uogólnienie "wszyscy" odnosi się do - będącej w znakomitej większości - tej części publiki, która przez szereg dziesięcioleci zachwycała się tradycyjnym przekładem "Kubusia Puchatka". Od końcówki 2019 roku sprawy przybrały jednak całkowicie inny obrót, możemy bowiem od niedawna poznać zupełnie nowe oblicze Kubusia. A wszystko dzięki temu, że na rynku wydawniczym pojawiły się wydania zredagowane w językach regionalnych - takie jak wydany w gwarze wielkopolskiej "Dómek Szpeniolka".


Historię Kubusia, Krzysia, Prosiaczka, Kłapouchego, Tygryska i spółki znamy i kochamy od lat. Na tych opowieściach wychowały się już całe pokolenia czytelników nieodmiennie ucząc się dobra, znaczenia przyjaźni, czy po prostu czerpiąc przyjemność z leśnych przygód całej gromadki oraz z licznych kubusiowych mądrości. To klasyka bajek i klasa sama dla siebie na tym polu. Ktoś może więc spytać - po co ową klasykę zmieniać? Po co tłumaczyć ją na regionalne gwary? Czy ma to sens? Ma jak najbardziej :) I to z wielu powodów, o których słów kilka poniżej.


Co w tym wszystkim takiego pięknego? REGIONALNOŚĆ. Wielki ukłon i hołd dla tradycji, które powoli i nieubłaganie zanikają. I to nawet wobec pewnej "mody" na regionalne tradycje językowe; one są co prawda wciąż obecne, funkcjonują obok nas, bywają (okresowo) promowane, ale nie sposób odnieść wrażenia, że obecność ta jest z upływem lat mimo wszystko coraz słabsza. Język i gwara naszych dziadków odchodzi powoli na boczne tory, popada w zapomnienie, jest w defensywie i właśnie dlatego takie przekłady są bardzo ważne. Takie książki mogą być małymi impulsami do ożywienia czegoś, co w skali kraju - pomimo "mody" na regionalizmy - jest, co do trendu, w defensywie jeśli spojrzy się na tę kwestię przez szeroką perspektywę wielu minionych lat. Już choćby z tego względu doceńmy te pozycje.


Poza wartościami językowo-wydawniczymi książkę po prostu fantastycznie się czyta :) Lektura może co prawda sprawić niejakie trudności (być może dla części czytelników nawet całkiem spore),ale wiele zagadek lingwistyczno-językowych wyjaśnia załączony do książki słowniczek. On bardzo wiele ułatwia, ale do pewnego stopnia treść obydwu książek jest zrozumiała w sposób intuicyjny - i to nawet jeśli nie zna się użytej przekładzie gwary. A samo czytanie może być także... świetną zabawą :) 


Wielkim atutem książek są także oryginalne ilustracje autorstwa E.H. Sheparda . Dzięki nim dorosłym czytelnikom być może zakręci się w oku łezka. Książki są także bardzo ładnie wydane - twarda okładka, dobrej jakości papier, przyjemna dla oka szata graficzna i spora czcionka. Świetnie to wygląda i równie świetnie się to czyta. Sentymentalna podróż do czasów dzieciństwa gwarantowana :)


Na koniec wielkie słowa uznania dla autora przekładu. Juliusz Kubel wykonał fantastyczną pracę! Wielkie brawa dla tego pana :)

Gorąco polecam :)

Dziękuję Wydawnictwu Media Rodzina za egzemplarz recenzencki.

#domekszpeniolka #aamilne #juliuszkubel #gwarawielkopolska #cosnapolce #dobraksiazka #czytamksiazki #boostagram #bookstagrampolska #recommendedbooks #instabooks #instabookspoland












Brak komentarzy:

Prześlij komentarz