Tytuł: Bez kłótni ani rusz, czyli kto lubi konfliktoluby
Seria: Łączybajki dla Małych i Dużych
Autor: Jovanka Tomaszewska, Wojciech Kołyszko
Wydawnictwo: Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne
Data wydania: 31.10.2018r.
Liczba stron: 72
Co wynika z kłótni?
Jeszcze jedna pozycja z serii Łączybajki dla Małych i Dużych :) Tym razem - coś o kłótni. O jej istocie, "sensie", a także o tym, co z niej wynika - z bardzo wyraźnym wskazaniem na fakt, że nie jest to nic dobrego. Dodatkowo, co bardzo ważne (tak jak i w poprzedniej książeczce z serii) na kolejnych stronach znajdziemy ćwiczenia i przykłady, które mogą pomóc we wzajemnym zrozumieniu się dzieci z dorosłymi.
Kłótnie i konflikty są w życiu nieuniknione. Wiedzą to nawet małe dzieci (choć oczywiście nie w takiej skali jak dorośli). Różnice zdań istniały i istnieć będą zawsze. Czy jednak warto od razu się z ich powodu kłócić? Kłótnia to rozwiązanie proste, łatwe, czasem odruchowe... Jednak to wcale nie jest "rozwiązanie", bo w ten sposób niczego nie rozwiązujemy. "Bez kłótni ani rusz..." to maleńka próba uświadomienia tego faktu najmłodszym (i nie tylko).
Książeczka utrzymana jest w bajkowej konwencji. W fantastycznym świecie Filajków doszło do dramatycznego zdarzenia –
zaginął Emotiko, jeden z edustworów pomagających dzieciom w nauce.
Poszukiwania uruchamiają lawinę nieporozumień i różnego rodzaju
konfliktów. Co będzie dalej, tego dowiecie się z samej bajki ;)
Próbą uświadomienia najmłodszym wagi opisywanego problemu są zawarte w książce ćwiczenia. Zawarte zaś na kolejnych stronach "Strony dla Dużych" i "Strony dla Małych" to pewna próba stworzenia płaszczyzny porozumienia na linii dzieci-dorośli. Fajny pomysł ;) Nie zlikwiduje on z całą pewnością faktu istnienia sytuacji konfliktowych (każdych, począwszy od tych w stylu "to moja zabawka!"), jednak, być może, pomoże je najmłodszym zrozumieć i trochę oswoić. Rodzicom zaś książeczka ta (być może) pomoże uświadomić sobie raz jeszcze, jak ważne jest tłumaczenie i próba rozmowy z dzieckiem w tego typu sytuacjach.
Polecam :)
Dziękuję Gdańskiemu Wydawnictwu Psychologicznemu za egzemplarz recenzencki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz