Szczęśliwy mózg. Wykorzystaj odkrycia neuropsychologii, by zmienić swoje życie - Rick Hanson

Tytuł: Szczęśliwy mózg. Wykorzystaj odkrycia neuropsychologii, by zmienić swoje życie (tytuł oryginału: Hardwiring Happiness. The New Brain Science of Contentment, Calm, and Confidence)

Autor: Rick Hanson

Wydawnictwo: Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne

Data wydania: 26.10.2016r.

Liczba stron: 256

Trening szczęścia.

Szczęście to podobno stan umysłu. Podobno - Rick Hanson przekonuje jednak, że to wcale nie jest żadna abstrakcja. Szczęście bowiem, jako się rzekło, w mózgu właśnie tkwi. Cała sztuka polega na tym, żeby owo szczęście z wnętrza mózgu wyłowić - i zrobić to efektywnie.

Całość narracji książki opiera się na - słusznym skądinąd - założeniu, że mózg można w pewien sposób wytrenować. W pozytywny sposób rzecz jasna. Idea Hansona zakłada, że mózg odtwarza w swoim długofalowym działaniu (na podłożu emocjonalnym) to, do czego go przyzwyczajamy. W wielkim uproszczeniu zatem cała sztuka polega na tym, żeby budować pozytywne wrażenia, skupiać się na dobrych emocjach, a przez to przyzwyczaić do nich nasz mózg, który (poniekąd do tego "przyzwyczajony") odda nam to w dwójnasób.

Teoria ciekawa; może trochę zbyt prosta, ale myślę że słuszna ;) To co dobre zawsze jest bowiem w cenie, szkody raczej na sto procent nie przyniesie, a jeśli w pewnym dłogofalowym procesie ma to dać wymierny pozytywny efekt - cóż szkodzi spróbować? Nawet łopatologicznie na rzecz patrząc nie sposób bowiem powiedzieć, że małe i duże dobre rzeczy nie dają pozytywnego efektu :)

Hanson w niniejszej książce trochę teoretyzuje, ale także opiera się na empirycznie potwierdzonych efektach pracy z pacjentami, podając czytelnikowi na tacy różnorakie ćwiczenia i metody pracy z samym sobą (bardzo obrazowo brzmi tutaj tytuł jednego z rozdziałów: "Kwiaty zamiast chwastów" - w domyśle w głowie ;) ). Brzmi to dosyć przekonująco. Szarlataństwa zresztą po tym autorze nie sposób się spodziewać :)

Bardzo dobra książka. I wcale nie trzeba być w jakimś "stanie potrzeby" żeby ją przeczytać - jako czysto abstrakcyjna lektura czytana dla przyjemności także ma w sobie sporo walorów poznawczych. Jako książkowa ciekawostka może to być lektura bardzo pouczająca.

Polecam :)

Dziękuję Gdańskiemu Wydawnictwu Psychologicznemu za egzemplarz recenzencki.