Tytuł: Bądź najlepszą wersją siebie (tytuł oryginału: Be your best. Personal effectiveness in your life and your relationships)
Autor: Linda Adams
Wydawnictwo: Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne
Data wydania: 07.05.2014r.
Liczba stron: 232
Ku doskonałości? ;)
Najlepsza wersja siebie... Każdy chciałby nią być, prawda? :) Temu zaprzeczyć nie sposób... Jak ten stan osiągnąć? Sposobów jest wiele, lecz jeśli ma się w tym temacie wątpliwości - warto sięgnąć np. po jakąś tematycznie związaną z tym zagadnieniem książkę. Na przykład właśnie po tę :)
Książka jest troszkę zaskakującą pozycją z uwagi na fakt, że po raz pierwszy wydana została w 1989 roku, w Polsce zaś ukazała się dopiero niedawno - kilka zaledwie lat temu. Dziś cały szeroko pojęty "rozwój osobisty" poszedł, również jeśli chodzi o literaturę, niesamowicie naprzód. Nie oznacza to jednak, że książka ta jest jakimś archaizmem, którego nie warto brać do ręki. Bynajmniej :) (choć zapewne nie wszyscy będą po lekturze zadowoleni - ale nigdy nie da się zadowolić wszystkich).
Na czym skupia się na kolejnych stronach Linda Adams? Przede wszystkim na tezie, że dopiero człowiek szczęśliwy może konstruktywnie budować jakiekolwiek relacje z innymi ludźmi. Wniosek z tego prosty, choć może nieszczególnie odkrywczy - zacząć trzeba od siebie samego. Według Lindy Adams na początek trzeba nauczyć się sztuki otwierania się na innych, ale także - jednocześnie - pewnej asertywności, przy jednoczesnym panowaniu nad emocjami, co pozwala w efekcie na rozpoznawanie wszelkiego rodzaju problemów i na ich rozwiązywanie. Wszystko w oparciu o nieodzowną sztukę komunikacji. Adams robi w tym miejscu ukłon w stronę znanej na całym świecie teorii Thomasa Gordona, kładącej szczególny nacisk właśnie na sztukę skutecznej komunikacji, a także na budowanie pozytywnych relacji międzyludzkich i na umiejętność (zdobytą w toku ciągłej praktyki) rozwiązywania konfliktów bez przegranych. Innymi słowy - ważna jest przede wszystkim dobra komunikacja i sztuka kompromisu :) ... Umiejętności oczywiste, tak jednak nieraz trudne do stosowania w praktyce ;)
Można, negatywnie na tę pozycję patrząc, streścić ją w słowach "naucz się siebie i dopiero idź w świat". Uproszczenie może i słuszne, lecz krzywdząco prostolinijne. Fakt, żeby pójść w jakąkolwiek stronę naprzód, trzeba poznać siebie, ale człowiek nie żyje w próżni, z innymi ludźmi kontakt mamy cały czas. Trzeba uczyć się jednocześnie zarówno siebie, jak i innych. I w tym jest chyba klucz... :)
Fajna książka, bardzo ciekawa jeśli chodzi o stosowane kiedyś podejście w szeroko pojętym "rozwoju osobistym". To słowo "kiedyś" nie oznacza jednak, że książka nie zawiera istotnych i aktualnych treści. Otóż zawiera, co wskazuje tylko na to, że pewne podwaliny rozwoju osobistego pozostają, przynajmniej w teorii, niezmienne od lat. W końcu - jeśli coś działa, to po co to zmieniać? :)
Dziękuję Gdańskiemu Wydawnictwu Psychologicznemu za egzemplarz recenzencki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz