niedziela, 26 listopada 2023

Wiek zła - Deepti Kapoor


Tytuł: Wiek zła
Autor: Deepti Kapoor
Wydawnictwo: Albatros
Data wydania: 08.11.2023
Liczba stron: 544


Indyjscy "padrone".

"Ojca chrzestnego" kojarzy pewnie większość z Was... A zastanawialiście się kiedyś, jak mafijna rzeczywistość może wyglądać... gdzieś indziej? Na przykład współcześnie, w Indiach? Jeśli tego rodzaju ciekawość nie jest Wam obca, to po prostu MUSICIE sięgnąć po "Wiek zła" Deepti Kapoora!


To zupełnie inna historia niż ta widziana oczami Mario Puzo, a jednak ma ona z włoskim mistrzem tyle wspólnych mianowników, że można ją śmiało zaliczyć do "historii mafijnych". Dlaczego? Głównym powodem jest to, że prawo silniejszego, przemoc, gangsterka i władza oparta o pieniądz wygląda w Indiach tak samo, jak w Europie. I pociąga to za sobą tyle samo możliwych do opisania, fascynujących wątków, co u Mario Puzo.

Witajcie w świecie rodziny Wadia. Eleganckie przyjęcia, markowe ubrania, luksusowe samochody, alkohol, narkotyki, seks… Możesz mieć wszystko, czego zapragnie twoje serce. Jest tylko jeden haczyk: masz robić, co ci każą.


Niniejsza lektura to jedna z najbardziej wyczekiwanych premier 2023 roku według serwisu Goodreads. Wybór klubu książkowego Good Morning America. Powieść rozmywająca granice – między prozą komercyjną i literacką, sensacyjną i obyczajową. Książka, którą zachwycona Hanya Yanagihara określiła jako „mroczną i hipnotyzującą”. Azjatycka odpowiedź na „Ojca Chrzestnego”. Bardziej wstrząsająca niż „Shantaram”, mocniejsza od „Gomorry” i głębsza od „Rodziny Soprano”.

Epicka opowieść o potężnej indyjskiej rodzinie mafijnej, znienawidzonej przez jednych, uwielbianej przez innych i budzącej lęk u wszystkich. O destrukcyjnym bogactwie i toksycznej miłości. Indie, czasy współczesne. Członkowie zamożnego, potężnego i skorumpowanego rodu Wadia: ambitny i rozpieszczony Sunny, jego bezwzględny i apodyktyczny ojciec Bunty oraz okrutny wuj Vicky trzęsą przestępczym półświatkiem stolicy. Każdy, kto zwiąże swój los z tą rodziną, uwikła się w walkę o wpływy, władzę, ziemię i wielkie bogactwo. Niektórzy stracą życie tylko po to, by na jaw nie wyszły grzechy członków klanu. Inni wciąż będą mieli nadzieję odnieść korzyści z koneksji z prominentnym i wpływowym rodem. Ale czy ktokolwiek wyjdzie zwycięsko ze starcia z tą potężną i niezwykle groźną familią?


Ajay – służący i ochroniarz Sunny’ego Wadii, słynnego playboya, syna bezwzględnego mafioza, który próbuje nadawać swoim przedsięwzięciom pozory legalności – właśnie odsiaduje wyrok w więzieniu. Kiedy na ulicach Delhi doszło do tragicznego wypadku: rozpędzony mercedes wypadł z jezdni i zabił pięcioro bezdomnych, w tym kobietę w ciąży, policja nie miała wątpliwości, że to właśnie on siedział za kierownicą.

Młoda dziennikarka Neda, zafascynowana bogactwem i ekscentrycznym życiem Sunny’ego, nie może się oprzeć pokusie, by zakosztować smaku przestępstwa, i wikła się w niebezpieczny romans z synem mafijnego bossa. Czy tak jak Ajay poniesie konsekwencje swoich wyborów? A może los się odmieni, a młody i niepozbawiony ideałów Sunny zdoła odwrócić się od ojca i odrzucić świat pełen przemocy? Może piękny indyjski sen jego i Nedy ma szansę nie okazać się koszmarem? To niestety mało prawdopodobne w wieku kalijuga, wieku nieprawości i klęski – w wieku zła.


Porównania "Wieku zła" do "Ojca chrzestnego" są nieuniknione, ja jednak sądzę, że to jednak dwie odrębne historie. Ba! - to zupełnie odmienne bajki, spisane w diametralnie od siebie różnych czasach i warunkach. Ich wspólnym mianownikiem pozostaje zbrodnia i zbudowane na niej imperium, a jednak... Indie to nie Nowy Jork... Że o Sycylii nie wspomnę.

A mimo to (tak z drugiej strony patrząc)... Mnogość wątków, głębia świata i portrety ludzkich bohaterów są w obu przypadkach bardzo podobne. Skorumpowane, zepsute, postrzegające świat przez pryzmat pieniędzy i służącej zdobyciu ich zbrodni. Jedynym wyłamującym się z tego schematu wyjątkiem jest w "Wieku zła" postać dziennikarki, Nedy. Czy jednak i ona nie ulegnie blichtrowi przestępczego bogactwa?


"Wiek zła" pozostawia po sobie bardzo dobre wrażenie, lecz pozostaje - jako powieść - ofiarą oczekiwań. Mafijne sagi Mario Puzo zawiesiły bardzo wysoko poprzeczkę w kwestii literacko przedstawionego, przestępczego świata. Wydaje się, że Deepti Kapoor próbuje temu sprostać, lecz... to się chyba nie do końca udało. Być może przez to, że dziś jej powieść nie ma szansy stać się fenomenem o skali na miarę powieści autorstwa Puzo?


Niemniej jednak każdy fan tego typu literatury będzie usatysfakcjonowany. Może nawet zachłyśnięty indyjskim powiewem świeżości, który przynosi ze sobą całkiem nowe (aczkolwiek - tak na logikę i na skalę społecznych nierówności na Dekanie patrząc - spodziewane) spojrzenie na to, jak może się objawiać, na czym może polegać i do czego może sprowadzać się mafijnie pojęta przestępczość w XXI wieku.

Albatros - jak zawsze dzięki!

#wiekzła #deeptikapoor #mafia #indie #godfathervibe #cosnapolce #czytamksiazki #dobraksiazka #albatros #wydawnictwoalbatros #bookstagram #bookstagrampolska #recommendedbooks #instabooks #instabookspoland












Pelé - Stéphane Cohen


Tytuł: Pelé
Autor: Stéphane Cohen
Wydawnictwo: Albatros
Data wydania: 08.11.2023
Liczba stron: 368


Król futbolu.

29 grudnia minie okrągły rok od śmierci "Pelé"'go - wirtuoza futbolu, filantropa, człowieka-instytucji, który przez lata nie tylko czarował na boiskach całego świata, ale który także starał się zrobić wiele zarówno dla własnego kraju, nie tylko dla całościowo pojmowanego futbolu, ale także dla lokalnych, brazylijskich społeczności. Niniejsza książka aspiruje do bycia jego biografią. W dużej mierze słusznie, Stéphane Cohen stara się bowiem przedstawić Brazylijczyka nie tylko przez pryzmat jego pamiętnych wyczynów z piłką przy nodze.


Pele był jednym z najlepszych piłkarzy wszech czasów. Ale tak naprawdę wiedziano o nim niewiele. Statystycznie patrząc, Pelé zdobył 1283 goli w 1367 meczach. Co godne odnotowania, jako jedyny piłkarz w historii trzykrotnie sięgnął po mistrzostwo świata w piłce nożnej (1958, 1962, 1970). Jest uważany za najlepszego piłkarza XX wieku, obok Diega Maradony (w dyskusje dotyczące w tej materii Messiego proponuję w tym momencie nie wchodzić - mówimy o XX wieku, a świetność Leo to wiek XXI). Pelé jako „Król Futbolu” nie był człowiekiem, był zjawiskiem.

„Urodziłem się, by grać w piłkę nożną, tak jak Beethoven urodził się, by pisać muzykę, a Michał Anioł, by malować” – mówił o sobie.


Czy jednak TYLKO piłka nożna określa to, jakim Pele był człowiekiem? Bynajmniej. Oprócz tego, że był on artystą sportu, miał on także - jak każdy - swoją historię prywatną. Podróż, która zawiodła Pelé na największe światowe stadiony i do serc milionów kibiców, rozpoczęła się w domku z dziurawym dachem w sercu Minas Gerais, we wschodniej Brazylii. Edson Arantes do Nascimento, bo tak naprawdę nazywał się Pelé, przez kolegów z boiska zwany Gasolina, był synem piłkarza, a jego talent został szybko zauważony. Od 15. roku życia podbijał serca kibiców i ciężko pracował na miano Króla Futbolu. Kiedy zakończył karierę na boisku, został ministrem sportu Brazylii, prezesem kilku klubów piłkarskich, komentatorem sportowym, a nawet… aktorem.


Stronił od skandali, dlatego niewielu ludzi wie o kulisach jego rozwodów, sekretnych romansach, wzgardzonych przyjaźniach i problemach podatkowych. Z relacji najbliższych wyłania się obraz człowieka, który musiał pogrzebać swoje ideały jako minister sportu, który mocno przeżył śmierć córki i identyfikację jej ciała, który musiał poradzić sobie z kłopotami syna powiązanego z handlem narkotykami… Poznajcie prywatną stronę opowieści o Pelé, stronę, bez której nie mogłaby zaistnieć ta zapisana złotymi literami w historii sportu. Oto opowieść o człowieku z krwi i kości ukrytym za legendą sportu...

Książka jest przede wszystkim hołdem dla artysty futbolu, którym Pele bez wątpienia był. Stéphane Cohen ucieka - i słusznie - od debaty na temat tego, czy Pele był najlepszy w historii, czy może jednak palma pierwszeństwa powinna na tym polu przypaść Messiemu (CR7, z uwagi na moją prywatną opinię, nie wliczam do tej debaty - ukrzyżujcie mnie za to, bądź nie; Wasza wola :) ). To właściwy unik z uwagi na fakt, że nie minął nawet rok od śmierci Brazylijczyka... Nad świeżą trumną wypada być cicho.


Lektura bardzo trafnie próbuje odnaleźć pewien balans pomiędzy Pele-piłkarzem, a Pele-człowiekiem. Ten drugi aspekt osobowości naszego bohatera ma bowiem całkiem sporo do zaoferowania i jest sednem tego, jakim Pele był człowiekiem. Powiedzieć, że był człowiekiem "dobrym", to zdecydowanie za mało. Aby poznać pełną skalę wartości osobowościowej i filantropijnej Brazylijczyka, trzeba niniejszą książkę po prostu przeczytać.


"Pelé" to absolutne "must have" dla każdego fana piłki nożnej. Co więcej, pomimo zamieszczonych w książce statystyk, lektura nie sprowadza się jedynie do nich, co czyni z niej dodatkową wartość dodaną z perspektywy chęci ukazania tego, kim Pele tak naprawdę był i co najmocniej przyświecało jego życiu. Warto się z tym punktem widzenia zapoznać.

Albatros - jak zawsze dzięki!

#pele #stephanecohen #sport #piłkanożna #brazylia #jogabonito #ginga #cosnapolce #czytamksiazki #dobraksiazka #albatros #wydawnictwoalbatros #bookstagram #bookstagrampolska #recommendedbooks #instabooks #instabookspoland












Kot, który nauczał zen - James Norbury


Autor: James Norbury*
Wydawnictwo: Albatros
Data wydania: 08.11.2023
Liczba stron: 176


Kot i jego (może także nasza?) droga.

James Norbury przyzwyczaił nas do pięknych historii, dzięki którym możemy nieco zwolnić, zachwycić się pięknem prostych rzeczy i pomyśleć - choć przez chwilę - o tym, czy aby podążamy właściwą ścieżką naszego losu... "Kot, który nauczał zen" nie odbiega (na całe szczęście!) od tych standardów: będzie to historia mądrego Kota i jego drogi (być może także naszej) do tytułowego "zen". To opowieść o tym, że największa mądrość jest w nas, i że warto spojrzeć na siebie i na świat z zupełnie innej perspektywy... James Norbury jak zwykle porusza najgłębsze struny naszych dusz i skłania do przemyśleń o naturze świata (oraz nas samych!), na które zazwyczaj... nie mamy po prostu czasu. A szkoda.


"Nauczyłem się, że to, czego chcemy, rzadko jest tym, czego potrzebujemy, a to, czego potrzebujemy, prawie nigdy nie jest tym, czego chcemy."

Pewien Kot, uczony w filozofii zen, dowiaduje się o samotnej pradawnej sośnie, rosnącej głęboko w klonowym lesie. Wieść niesie, że wśród jej konarów można odnaleźć nieskończoną wiedzę, harmonię i spełnienie.


Piękno bardzo często tkwi w prostocie, a droga do osiągnięcia szczęścia i spokoju ducha prowadzi zazwyczaj przez etap pogodzenia się ze stratą i akceptacji tego, na co nie mamy realnego wpływu. Najczęściej w życiu jest tak, że osiągniemy cel dopiero wtedy, gdy uda nam się wyżej opisany stan ducha osiągnąć - po drodze pamiętając o przyjaciołach oraz o tym, co nosimy w głębi naszych serc... Jeśli choć na chwilę o tym zapomnimy, to możemy liczyć na to, że przypomni nam o tym bohater tej książki: kot, który nauczał zen.


W opisany wyżej sposób zaczyna się jego podróż z miasta w głąb lasu, w poszukiwaniu skarbnicy mądrości i źródła oświecenia, w trakcie której poznajemy pozostałych bohaterów tej książki: niespokojną Małpę, zmęczoną życiem Żółwicę, zmagającego się z gniewem Tygrysa, zagubionego Wilczka i chciwą Wronę. Każde z tych zwierząt usłyszy od Kota inną historię i wyniesie ze spotkania cenną lekcję. Ale dopiero niespodziewane spotkanie z figlarnym Kociakiem uświadomi staremu Kotu, że w tej pełnej przygód podróży nigdy nie chodziło o drzewo…

Napisana łagodnym, kojącym stylem książka, ozdobiona ilustracjami inspirowanymi japońskim drzeworytem, ujawnia i przybliża klasyczne opowiastki i praktyki zen, a pojawiające się na jej kartach urocze postacie pokochają czytelnicy w każdym wieku.


Istnieją opowieści, które potrafią zarażać magią, ciepłem i wielką mądrością płynącą z prostych rzeczy. Ze spraw, które są częścią nas, ale o których bardzo często zapominamy - a to właśnie w nich kryje się sekret szczęścia, spokoju i uśmiechu, których w każdej chwili możemy doświadczyć na nowo. I dotyczy to każdego - zarówno dorosłych, jak i dzieci (może nawet dla najmłodszych poznanie tych prawd będzie jeszcze ważniejsze niż dla dorosłych). Taką właśnie książką jest "Kot, który nauczał zen". To przepiękna opowieść o tym, o czym nigdy nie powinniśmy w naszym życiu zapominać.


Przygody bohaterów niniejszej książki pełne są ciepła, momentami nostalgii oraz prawdy o tym, na czym polega nasze życie. Nie zawsze jest ono kolorowe, jednak powinniśmy dołożyć wszelkich starań aby przeżyć je jak najlepiej - nawet w obliczu naszych ograniczeń. Książka jest ważną nauką w tej materii. Czerpiąc z tradycji i filozofii buddyzmu adaptuje jej założenia na gruncie współczesności i kompletnie nieważne jest to, że prawdy te poznajemy za pośrednictwem fikcyjnych, podróżujących zwierzaków. Na ich miejscu mógłby się znaleźć każdy z nas.


Książeczka jest niepozorna, ale treści... PEŁNA! Można by pomyśleć, że to pozycja dla dzieci (wszak okładka nie sugeruje niczego innego), a jednak mam nieodparte wrażenie, że niejeden dorosły mógłby się z kolejnych stron bardzo wiele nauczyć. O czym bowiem jest ta książka? Najprościej będzie powiedzieć, że o wszystkim tym, co jest w życiu ważne. Co daje siłę. Co pozwala wierzyć w siebie, w innych i w to, że na końcu wszystko będzie dobrze (nawet jeśli jeszcze nie teraz).


Sugerowane w opisie książki porównania do "Małego Księcia" czy "Kubusia Puchatka" nie są wcale na wyrost. Ta niepozorna książeczka zawiera w sobie bowiem wiele życiowej mądrości. Nie jest to może ten poziom, sława i ta półka literacka co wspomniane chwilę temu klasyki, ale książce Jamesa Norbury'ego wcale nie jest do nich aż tak daleko. Ta książeczka może okazać się fenomenem - o ile tylko zagości szerzej w zbiorowej świadomości i czytelnicy dadzą jej szansę. A na ową szansę książka ta z całą pewnością zasługuje.


*Książki o Wielkiej Pandzie i o Małym Smoku Jamesa Norbury’ego sprzedały się już na całym świecie w łącznym nakładzie ponad pół miliona egzemplarzy, a prawa do ich publikacji kupiono w trzydziestu trzech krajach. Wydana w 2021 roku "Wielka Panda i Mały Smok" opowiada historię dwojga niezłomnych przyjaciół, którzy podróżują przez bezkresny krajobraz, pośród zmieniających się pór roku, ucząc się, jak żyć chwilą, godzić się z brakiem pewności siebie i znaleźć siłę, by wspólnie pokonywać życiowe przeszkody. Wydana w 2022 roku "Podróż" traktuje o ich dalszych przygodach, pokazując, w jaki sposób pokonywanie trudności w drodze do szczęścia kształtuje nas wszystkich. Nowy projekt Jamesa Norbury’ego nawiązuje do podobnych tematów i pomysłów, ale tym razem w rolach głównych zobaczymy zupełnie inne postaci. Ich historie inspirowane są koanami zen – zagadkami lub łamigłówkami, których buddyści zen używają podczas medytacji, aby objawić głębsze prawdy o świecie i o człowieku. Mistrzowie zen używają koanów do testowania uczniów, a wiele z nich pochodzi ze zbiorów sentencji zebranych przez chińskich kapłanów w XII i XIII wieku. Kot, który nauczał Zen to książka nadziei, a opowiedziane tu historie nie są gotowymi odpowiedziami, lecz wskazówkami, bo wszystko czego potrzebujemy, żeby przezwyciężyć problemy i niedoskonałości, jest w nas, wystarczy to tylko odkryć.

Albatros - jak zawsze dzięki!

#kotktórynauczałzen #jamesnorbury #dladzieci #booksforkids #dladzieciinietylko #bookreview #recenzjaksiążki #cosnapolce #czytamksiazki #dobraksiazka #albatros #wydawnictwoalbatros #bookstagram #bookstagrampolska #recommendedbooks #instabooks #instabookspoland 












Halloween. Mały przewodnik - Mickie Mueller


Autor: Mickie Mueller
Wydawnictwo: Kobiece
Data wydania: 11.10.2023
Liczba stron: 224


Booo!

Choć październikowe Halloween już (niestety) za nami, to jednak zawsze miło jest wrócić do związanych z 31 października tradycji i... co nieco o nich poczytać - a przy okazji przygotować się na to, co czeka nas wszystkich na tym polu w przyszłym roku! Dobrą okazją do poszerzenia swojej halloweenowej wiedzy może być bardzo ciekawa książka autorstwa Mickie Mueller: "Halloween. Mały przewodnik".


„Halloween. Mały przewodnik” to czwarty tom serii Małych przewodników, która składa się z przystępnie napisanych, krótkich poradników o najistotniejszych zagadnieniach z dziedziny ezoteryki. Przyjmijcie wraz z nim zaproszenie do celebrowania najstraszniejszego, ale i najweselszego święta świata! Jak zwykle warto w takich przypadkach zacząć od garści informacji na temat genezy całej tradycji.


Halloween to zwyczaj związany z coroczną maskaradą, obchodzony w wielu krajach w wieczór 31 października. Odniesienia do Halloween są często widoczne w kulturze popularnej, głównie amerykańskiej. Halloween najhuczniej jest obchodzony w krajach z brytyjskiego kręgu kulturowego: w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie, Irlandii, Australii i w przywołanej do tablicy Wielkiej Brytanii (choć wydaje się, że USA - pomimo relatywnie patrząc krótszego stażu w sensie istnienia jak kraj - ma jednak większe tradycje na tym polu niż UK). Mimo, że dzień ten nie jest świętem urzędowym, cieszy się po święcie Bożego Narodzenia największą popularnością w wymienionych państwach.

Święto Halloween w Polsce pojawiło się w latach 90. XX wieku - jego głównym symbolem jest wydrążona i podświetlona od środka dynia z wyszczerbionymi zębami. Inne popularne halloweenowe motywy to duchy, demony, zombie, wampiry, czarownice, trupie czaszki, nietoperze, czarne koty, pajęczyny, wilkołaki itp.


Halloween co roku pobudza wyobraźnię milionów ludzi – dla jednych to wspaniała okazja do zabawy, dla innych przerażająca tradycja rodem z horroru. Jedno jest pewne – trudno pozostać obojętnym na czar tego niezwykłego wieczoru, kiedy dynie, kościotrupy, czarownice i pająki wyglądają zza każdego rogu. Poznajcie historię Halloween, związane z nim tradycje i symbole oraz dowiedzcie się, jak to święto ewoluowało w ciągu wieków.

Książkowe Nowości Księgarni Tania Książka to zawsze tytuły ciekawe, intrygujące, wychodzące poza dobrze znane schematy. Bardzo często towarzyszy im powiew świeżości, intrygująca zapowiedź czytelniczej przygody, lub też - tak jak w tym przypadku - dawka zmieszanych z magią tajemnic i tradycji, które są w stanie rozpalić wyobraźnię i zaintrygować od pierwszej do ostatniej strony. Na takie historie warto się skusić, zapewniają one bowiem nie lada rozrywkę i są szansą na całkiem nowe czytelnicze doznania.


Dzięki tej książce dowiemy się jak narodziło się Halloween i jak było świętowane przez różnych ludzi w kolejnych epokach, które symbole Halloween są najważniejsze i jakie jest ich ukryte znaczenie, w jaki sposób można celebrować to święto upiorów, jak udekorować swój dom i stworzyć przerażający kostium, a także jak przygotować tematyczne przyjęcie w klimacie Halloween.

„Halloween” to obowiązkowa pozycja na półce każdego wielbiciela tego święta. Zanurzcie się radośnie  w świecie magii i tajemnic, celebrując niezwykły czas, kiedy zasłona między światami żywych i umarłych staje się najcieńsza. I nawet jeśli tegoroczne Halloween jest już za nami, to nic nie stoi na przeszkodzie temu, aby wraz z niniejszą książką przygotować się na to przyszłoroczne!


Warto dodać, że w wydrążaniu dyń i w chodzeniu przebranych (i liczących na cukierki!) dzieci od domu do domu nie ma absolutnie nic złego. Jeśli ktoś przypisuje komuś złą wolę, to będzie to robił zawsze, a zatem wszelkie "twierdzenia" o halloweenowym "kulcie szatana" oraz o "sprzyjającej demonicznej aurze" atmosferze tych przecież radosnych w swej istocie obchodów można z czystym sumieniem odłożyć tam, gdzie ich miejsce: między bajki :)

Książka zrecenzowana dzięki uprzejmości 
TaniaKsiazka.pl


Zapraszam raz jeszcze do sekcji 
Nowości TaniaKsiazka.pl

#bloggujezTK #taniaksiazka #taniaksiazkapl #ksiegarniataniaksiazka #halloween #tradycja #jesień #zima #białamagia #cosnapolce #bookreview #czytamksiazki #bookstagram #bookstagrampolska #recommendedbooks #bookreview #instabooks #instabookspoland












Za wszelką cenę - Harlan Coben


Wydawnictwo: Albatros
Data wydania: 11.10.2023
Liczba stron: 416


Chłopiec, który (nie)żyje?

Harlan Coben to mistrz historii, które zapadają człowiekowi w pamięć oraz pozostawiają po sobie żywe wspomnienia emocji, które towarzyszą czytelnikowi przez cały czas w trakcie lektury. Coben to wirtuoz opowieści, które raz za razem wodzą na manowce i które pełne są mylących tropów oraz fabularnych twistów. Tym razem będzie podobnie, a na dodatek dostaniemy tym razem ucztę nad ucztami, która niejednemu z nas zjeży włos na głowie! "Za wszelką cenę" będzie pełną niewiadomych historią o chłopcu, który został zamordowany, lecz prawdopodobnie jednak żyje (!) oraz o jego ojcu, który (nie)słusznie (???) został skazany za zgładzenie swojego potomka...


Muszę przyznać, że Coben - o ile to w ogóle możliwe - staje się z biegiem czasu, jako autor, coraz lepszy. Z jednej strony dlatego, że nieustannie poprawia swój warsztat (cecha właściwa nielicznym, najlepszym pisarzom i pisarkom), a jednocześnie potrafi uderzyć w tak czułe tony, które poruszą chyba każdego czytelnika. W tym wypadku przede wszystkim każdego rodzica (głównie ojców), dla których dzieci są czymś najważniejszym. Niestety bardzo często dzieje się tak (i znów dotyczy to głównie ojców), że ich miłość do dziecka jest negowana, a im samym przypisuje się z automatu same najgorsze motywy, instynkty i czyny. Czy słusznie? Okazuje się, że niekoniecznie.


David i Cheryl Burroughs wiedli idealne życie, kiedy wydarzyła się tragedia. Od tamtej straszliwej nocy minęło już pięć lat, a Cheryl ponownie wyszła za mąż. David odsiaduje wyrok dożywocia w więzieniu o zaostrzonym rygorze za brutalne zabójstwo ich syna. Tyle, że właśnie okazało się, że... chłopiec żyje (!!!!). Teraz David ma tylko jeden cel: odnaleźć syna, oczyścić własne imię i odkryć prawdę o tym, co wydarzyło się tamtej tragicznej nocy.


Historia jest przednia :) Bardzo intrygująca, jak zawsze u Cobena świetnie skonstruowana... ale jednak nie do końca "cobenowska sensu stricte" :) ... Przede wszystkim dlatego, że (świadomie lub nie) Coben dotyka tym razem niezwykle wrażliwego społecznie tematu, jakim jest ogólne postrzeganie relacji ojciec-dziecko. Warto się temu przyjrzeć, albowiem cała cobenowska intryga zbudowana jest tym razem na sile społecznych stereotypów dotyczących wspomnianych, wybitnie ojcowskich, kwestii (oczywiście mowa o tych negatywnych aspektach całej omawianej sfery).


Lektura to cobenowska intryga w najlepszym wydaniu, która zarówno dla starych i nowych fanów pisarza będzie literacką ucztą, po której nie pozostaje nic poza wylizaniem talerza do czysta. Coben jest mistrzem tworzenia z prostych historii fascynujących fabuł, które trzymają w napięciu i nie dają o sobie zapomnieć. To także świetny twórca właściwie dobranego do przyjętej konwencji książkowego klimatu, który przekłada się na niekłamaną przyjemność z nieomal każdej lektury jego autorstwa. Nie inaczej - a może nawet jeszcze lepiej niż zazwyczaj - jest teraz, przy okazji "Za wszelką cenę".

Na premiery czekają kolejne produkcje będące ekranizacjami prozy Harlana Cobena: amerykańska adaptacja „Sześć lat później” na Netflixie i adresowany do młodzieży serial na podstawie „Schronienia” na platformie Amazon Prime Video.

Albatros - dziękuję.

#zawszelkącenę #albatros #wydawnictwoalbatros #coben #harlancoben #cobenfans #cosnapolce #bookstagram #bookreview #dobraksiazka #czytamksiazki #sensacja #kryminał #wilde #bookstagrampolska #recommendedbooks #instabooks #instabookspoland












Reguły gry - Colson Whitehead


Tytuł: Reguły gry
Autor: Colson Whitehead
Wydawnictwo: Albatros
Data wydania: 11.10.2023
Liczba stron: 480


Powrót do Harlemu.

Pamiętacie może zeszłoroczny "Rytm Harelmu" Colsona Whitehead'a? Jeśli tak (i o ile tamta książka dobrze zapisała się w Waszej pamięci), to jest dobra wiadomość: mamy kontynuację! Sądzę, że nie będzie żadnej przesady w stwierdzeniu, że "Reguły gry" to absolutne "must read" jeśli chodzi o książki 2023 roku - i to z wielu powodów. Zarówno jako pewne świadectwo prawdy, jako swoisty literacki głos sumienia Ameryki, ale także przez wzgląd na walory samej książki - a tych bynajmniej nie brakuje.


Colson Whitehead to nazwisko jak najbardziej znane i godne zapamiętania. Patrząc na książkowe portfolio tego autora nie sposób oprzeć się wrażeniu, że w złoto zamienia się wszystko, czego się on pisarsko tknie. Już samo za siebie mówi to, ile facet zgarnął w ostatnich latach nagród! Mówimy bowiem o laureacie National Book Award i (dwukrotnie!) Nagrody Pulitzera. Pisarski geniusz, głos sumienia współczesnej Ameryki - te epitety nie wzięły się znikąd i mają one swoje głębokie uzasadnienie.


Książka to gorzko-zabawna historia człowieka wkraczającego – nie do końca z własnej woli – do świata kanciarzy, szemranych typów, złodziei starej daty i bezlitosnych zabójców. To opowieść o Nowym Jorku przeżywającym głęboki kryzys – ogarniętym chaosem i zalanym śmieciami skorumpowanym mieście, w którym trzeba mieć strategię, żeby przetrwać. Te zapowiedzi mówią same za siebie - Whitehead jest wciąż w wybornej pisarskiej formie!


Jest rok 1971. Ray Carney, właściciel sklepu meblowego na Harlemie, zostawił za sobą przeszłość związaną ze skokiem na sejf pewnego hotelu. Jego legalny interes kwitnie, dzieci rosną, a czasy, gdy przewoził skradzione towary, minęły bezpowrotnie. Tak mu się przynajmniej wydaje, dopóki córka May nie prosi go o zdobycie biletów na koncert The Jackson 5...

Istnieje ktoś, kto mógłby mu w tym pomóc: Munson, znajomy policjant z dawnych czasów – gość, który potrafi załatwić absolutnie wszystko. Tylko, że nie zrobi tego za darmo. Gdyby Carney znał cenę, jaką przyjdzie mu zapłacić za przysługę Munsona, pewnie zastanowiłby się dziesięć razy, zanimby go o nią poprosił... Jeśli ktoś może wyratować Carneya z opresji, to tylko stary znajomy Pepper, twardziel, który zrobi wszystko… ale zgodnie z kodeksem swojego świata.


O czym będzie ta historia? W wielkim skrócie mówiąc, będzie to błyskotliwa i trzymająca w napięciu powieść o szemranych interesach, o barwnym nowojorskim półświatku i o zwyczajnym facecie, który po prostu pragnie szczęścia. A także o problemach rasowych, o władzy i o burzliwych wczesnych latach 60-tych ubiegłego wieku.

Książka to nie tylko pełna autentyczności historia sprzed ponad półwiecza, ale także swoisty literacki hołd autora dla Nowego Jorku, a w szczególności dla Harlemu. Owa nowojorska dzielnica przypomina mroczny zaułek, w którym każdy kombinuje, jak tylko może (często nie do końca zgodnie z prawem), a jednak jest to miejsce pełne swoistego uroku i ducha dawnych czasów, którego można się bać, a z drugiej strony... można to miejsce autentycznie polubić. I to nawet jeśli jego mieszkańcy to postacie totalnie nieoczywiste i nieszablonowe, w których jest tyle samo dobra, co zła.


Whitehead jak zwykle czaruje, wciąga czytelnika w swój świat i sprawia, że wsiąkamy po uszy w opowiadaną historię. Autor potrafi przy okazji także porządnie wstrząsnąć czytelnikiem i uświadomić mu, że na świecie istnieją nie tylko dobre chęci i złe okoliczności (w których nie ma dobrego wyboru, a jedynie mniejsze i większe zło), lecz w którym istnieje także ZŁO przez duże "Z", któremu czasem nie sposób się oprzeć. I to pomimo najlepszych chęci. Co wtedy dzieje się z człowiekiem, kim się on w efekcie staje i dokąd może go to zaprowadzić? O tym właśnie jest ta wciągająca, nieoczywista i pełna tematów do rozważań książka.

Albatros - jak zawsze dzięki!

#regułygry  #colsonwhitehead #cosnapolce #czytamksiazki #czytamkryminały #dobraksiazka #albatros #wydawnictwoalbatros #bookstagram #bookstagrampolska #recommendedbooks #instabooks #instabookspoland












Co zrobiłaby Wednesday? Witaj w erze nikczemności #villainera. Nieoficjalny przewodnik - Sarah Thompson


Wydawnictwo: Albatros
Data wydania: 25.10.2023
Liczba stron: 128


Asertywność a'la Wednesday.

Najstarsza córka małżeństwa Addamsów, Wedensday, od jakiegoś czasu zdecydowanie wyszła z cienia nie tylko swoich rodziców, ale także całej swej rodziny. W czym tkwi fenomen nastolatki? Czy to faktyczne i uprawnione pogłębienie myśli twórców całej horrorowej rodziny dotyczące tej właśnie postaci, czy tylko sezonowy efekt serialu z brawurową rolą Jenny Ortegi w roli głównej? Tego niestety nie dowiemy się z książki pt. "Co zrobiłaby Wednesday? Witaj w erze nikczemności #villainera. Nieoficjalny przewodnik"- jednak zamiast tego odbędziemy bardzo cenną lekcję na temat asertywności oraz tego, że każdy ma prawo do odmienności i do bycia sobą. Będzie to lekcja, którą mogą odbyć już 10-latkowie :)


Spojrzenie ostre jak brzytwa, długa grzywka, czarne warkocze i wielkie kołnierzyki – po tym poznacie Wednesday Addams. Jak również po zdecydowanym działaniu, niewzruszonych decyzjach i głębokim przekonaniu o tym, że ma prawo być, kim jest. Bo KAŻDY z nas ma do tego prawo! Od Wednesday Addams możecie się bardzo wiele nauczyć.


I nie chodzi o wypychanie zwierząt ani o grę na wiolonczeli. Chodzi o asertywność, zdrowe stawianie granic i szacunek do samych siebie. Nawet jeśli komuś się to nie spodoba i uzna, że zachowujesz się nikczemnie, bo nie robisz tego, czego chcą inni. Wiesz co? Witaj w erze nikczemności! Wszyscy zasługujemy na to, by żyć w zgodzie ze sobą!


Dowiedzmy się, jak stanąć za sterami własnego życia – tak jak Wednesday. W tej książce znajdziemy mnóstwo porad, ilustracji, cytatów i praktycznych wskazówek, jak stawiać siebie na pierwszym miejscu, rezygnować z toksycznych znajomości i cieszyć się pasjami, które cię ekscytują. Kochajmy siebie i żyjmy swoim życiem. Co bowiem zrobiłaby Wednesday? Wednesday żyłaby po swojemu!


Poruszony w książce temat asertywności jest szalenie złożony, sednem sprawy zaś jest to, że asertywność z całą pewnością nie jest czymś łatwym do wykształcenia, a jeśli nawet coś takiego już się uda, to nic nie jest dane raz na zawsze - umiejętność bycia asertywnym trzeba nieustannie ćwiczyć i udoskonalać. To swoisty trening asertywności, który autorka opisuje przedstawiając jednocześnie szereg umożliwiających to zadanie ćwiczeń i przykładów z życia wziętych. W wielkim skrócie sprowadzają się one do tego, żeby w pierwszej kolejności zdefiniować własne mocne i słabe strony, następnie zmienić pod kątem bycia asertywnym sposób myślenia i działania, a następnie nieustannie stosować nowe umiejętności w praktyce, dążąc do pewnego zdrowego balansu między dobrem własnym, a nie czynieniem krzywdy otoczeniu.


Niniejsza książka to jedno z lepszych opracowań dotyczących opisywanego tematu, jakie miałem okazję mieć w rękach. Co więcej, mogą korzystać z niego już 10-latkowie. Oby jak najwięcej takich książek :)


Wednesday Addams to obecnie najsłynniejsza nastolatka na świecie. Pokochały ją nie tylko jej rówieśnice, ale również wiele innych kobiet, nie tylko fanki twórczości Tima Burtona. Serial „Wednesday”, wyprodukowany przez Netflix zyskał ogromną popularność na całym świecie, bijąc rekordy oglądalności. W ciągu pierwszego tygodnia od swojej premiery użytkownicy Netfliksa obejrzeli ponad 341 milionów godzin tego serialu, który pobił pod tym względem dotychczasowego rekordzistę, czwarty sezon „Stranger Things”. Serial został numerem jeden w 83 krajach (na 93, w których działa Netflix).

Albatros - jak zawsze dzięki!

#cozrobiłabywednesday #rodzinaaddamsów #wednesday #asertywność #cosnapolce #czytamksiazki #dobraksiazka #albatros #wydawnictwoalbatros #bookstagram #bookstagrampolska #recommendedbooks #instabooks #instabookspoland












Kurczab. Szpej, szpada i tajemnice. Niezwykłe życie Janusza Kurczaba - Wojciech Fusek, Jerzy Porębski


Autor: Wojciech Fusek, Jerzy Porębski
Wydawnictwo: Agora
Data wydania: 11.10.2023
Liczba stron: 480


Człowiek gór.

Nie był tak znamy jak chociażby Jerzy Kukuczka, choć wysokogórskich zasług ma na swoim koncie równie dużo. Dlaczego więc tak niewiele wiemy o Januszu Kurczabie? To dobre pytanie. Spróbuje na nie odpowiedzieć Wojciech Fusak wraz z Jerzym Porębskim, a uczynią to na łamach książki pt. "Kurczab. Szpej, szpada i tajemnice. Niezwykłe życie Janusza Kurczaba".


Wspomnienia, wypowiedzi kolegów, fakty, anegdoty, szczypta historii... W tej książce znajdziecie wszystko to, co chcielibyście wiedzieć na temat wspinaczki wysokogórskiej. Znajdziecie tutaj jednak o wiele więcej, niż sądziliście, albowiem historia życia Janusza Kurczaba to także - tak po prostu - nie tylko kawał historii polskich gór, ale także historia bardzo ciekawego człowieka.

Człowieka, z którym los bawił się niewątpliwie w sposób okrutny. Stworzył go Polakiem i obdarzył seksualnością, która nie ułatwiała życia. W dzieciństwie, które przypadło na najokrutniejszą z wojen, zabrał mu ojca i okaleczył dłoń pozbawiając kluczowego palca tak potrzebnego wspinaczowi.


Janusz Kurczab - wspinacz, instruktor i trener alpinizmu, narciarz, wybitny szermierz (olimpijczyk i 17-krotny mistrz Polski w szpadzie). Autor nowych dróg w Tatrach i Alpach, odkrywca, zdobywca, najwybitniejszy – obok Zawady – kierownik narodowych ekspedycji w góry najwyższe. Dziennikarz, redaktor naczelny „Taternika”, pisma ze stuletnią tradycją, autor górskich książek reportażowych i monografii. Odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski, nagrodzony Super Kolosem za całokształt działań górskich oraz innymi prestiżowymi nagrodami.

A jednak coś sprawiło, że Janusz Kurczab nie jest wymieniany jednym tchem ze wspinaczami złotej ery polskiego himalaizmu, jak Jerzy Kukuczka, Wanda Rutkiewicz, Krzysztof Wielicki, Andrzej Heinrich, Leszek Cichy, Wojciech Kurtyka czy ciut młodszy Artur Hajzer. Wszyscy oni byli jego kolegami, z wieloma się wspinał, kilku uczył wspinaczki.


Dlaczego najwybitniejszy obok Andrzeja Zawady lider narodowych wypraw w góry najwyższe nie jest nawet w połowie tak popularny jak kierownik przełomowej zimowej wyprawy na Everest? Odpowiedzi na te pytania szukają autorzy książki Wojciech Fusek i Jerzy Porębski, duet doskonale znany miłośnikom górskiej literatury, odpowiedzialny za takie publikacje jak „Lekarze w górach”, „Polskie Himalaje”, czy „GOPR. Na każde wezwanie”.

Dzięki lekturze poznamy wiele odpowiedzi na mogące nurtować czytelnika pytania. Jak zorganizować wysokogórską wyprawę wspinaczkową? Jak wygląda codzienne życie w wysokich górach, gdzie warunki często wymuszają na człowieku sięganie do absolutnych rezerw własnej wytrzymałości?Wojciech Fusek i Jerzy Porębski dzięki biografii Kurczaba dają czytelnikom poczucie obcowania ze światem wysokich gór twarzą w twarz.


Wydawnictwo 
Agora - dziękuję.

#januszkurczab #szpejszpadaitajemnice #wojciechfusek #jerzyporębski #agora #wydawnictwoagora #cosnapolce #góry #dobraksiążka #czytamksiążki #bookstagram #bookstagrampolska #recommendedbooks