poniedziałek, 31 października 2022

Mroczna zasłona - Wanda Siubiela


Tytuł: Mroczna zasłona
Cykl: Gwiezdny pył
Wydawnictwo: BookPlan.pl
Data wydania: 31.10.2022
Liczba stron: 186


PATRONAT MEDIALNY

Jasność i Ciemność.

Są takie książki, które dedykowane są co prawda dzieciom, a jednak ich wymowa potrafi zrobić wrażenie na niejednym dorosłym. Istnieją też i takie, które łącząc w jedno fantastyczny świat i z pozoru zwyczajnych, a jednak niesamowicie wyjątkowych bohaterów, prowadzą nas do uniwersalnych prawd, o których niby wiemy, ale zazwyczaj na co dzień o nich nie pamiętamy. Taką lekturą jest bez wątpienia "Mroczna zasłona" autorstwa Wandy Siubiela - przepiękna historia ośmioletniej elfki Anastazji, która krok po kroku odkrywa, że nawet dziecko jest w stanie zmienić świat. Zresztą nie tylko świat, ale także małe i wielkie rzeczy wokół siebie - a wszystko to dzięki temu, co kryje się w dziecięcym sercu. Coś na półce objęło tę fantastyczną (dosłownie i w przenośni) lekturę swoim patronatem - i to z wielką, niekłamaną przyjemnością!


Główną bohaterkę "Mrocznej zasłony", Anastazję, mogliśmy poznać dzięki cyklowi "Kamień Królestwa Sloget", w ramach którego ukazało się już dwanaście części o przygodach i perypetiach małej, z pozoru bezradnej, a jednak bardzo silnej, mądrej i odważnej elfce, która nie raz i nie dwa wyszło cało z wielkich tarapatów i odmieniła niejeden los za sprawą ciepła, prostych gestów i czystej dobroci goszczących w jej małym, elfim sercu. "Mroczna zasłona" to pierwszy tom nowego cyklu "Gwiezdny pył" - po pierwszej odsłonie zapowiada się on naprawdę dobrze!

A o czym, tak nieco bliżej, będzie ta historia? W zasadzie będzie ona o tym, co jest uniwersalne, sprawdzone, a jednak niezmiennie mocne w swym wyrazie: o odwiecznej walce dobra ze złem, która toczy się nie tylko wokół nas, ale także w naszym wnętrzu. Prawda jest bowiem taka, że dobro i zło żyje obok siebie w każdym z nas przez cały czas, w każdej chwili naszego życia. To, które z nich wygra, zależy tylko i wyłącznie od naszych chęci, pragnień, a także od naszej wewnętrznej sił oraz od tego, co nosimy głęboko w naszych sercach. Mała Anastazja jeszcze nie w pełni zdaje sobie sprawę z tej prawdy, jednak stopniowo ją w sobie odkrywa - tak jak dobro, które jest w niej zakorzenione mocnej, niż sama sądzi.


Nastka to elfka, która stopniowo poznaje swoje moce i możliwości, a także swój potencjał, który jest w stanie odmienić nie tylko los pojedynczych osób, ale i całych światów. Anastazja dojrzewa na naszych oczach do rzeczy wielkich i doniosłych, a dzieje się tak za sprawą wyborów, do których zmusza ją sytuacja oraz Ciemność, która na kartach tej i innych książek Wandy Siubieli ma zaiste niejedno imię.

Owa Ciemność wpisuje się w koncepcji autorki w fantastyczny świat, w którym wszystko jest możliwe i który Anastazja nie tylko sukcesywnie eksploruje, ale i zmienia dzięki samej sobie oraz mocom, którymi ją obdarowano. Ten pomysł bardzo ładnie ze sobą na łamach książki współgra i sprawia, że choć jest to w dużej mierze fantasy, to jednak nie brak mu elementów naszego, realnego świata, w którym także jesteśmy w stanie się rozwijać, dokonywać wyborów i zmieniać naszą rzeczywistość w sposób zależny tylko od nas samych. To nigdy nie jest łatwe, jednak sprowadzone do prostego wyboru między dobrem i złem staje się jednak oczywiste - a przynajmniej oczywiste dla tych, którzy wiedzą, co jest w życiu naprawdę ważne.


Wyjątkowa podróż odbyta z Anastazją może przekonać każdego czytelnika, że jeśli tylko bardzo tego chcemy, to wszystko jest w zasięgu naszych możliwości. Każdy, to sięgnie po "Mroczną zasłonę" dowie się tego, co w głębi siebie wie: że warto walczyć o dobro, opowiadać się po jego stronie, bronić słabszych, współczuć innym (nawet tym złym) i - przede wszystkim - nigdy się nie poddawać. Nawet jeśli sytuacja wydaje się być beznadziejna.

Fantasy to bardzo wdzięczny gatunek, w którym znajdzie się miejsce dla niejednej konwencji, koncepcji i pomysłu, w ramach których każdą uniwersalną prawdę można opowiadać na nowo w zajmujący, ciekawy i inteligentny sposób. Wanda Siubiela udowadnia, że to jest jak najbardziej możliwe, a jej bohaterka to przykład postaci, której nie sposób nie kibicować. I nie lubić :) Co więcej, ta historia jest w stanie sprostać nie tylko dziecięcym gustom, ale także wymaganiom dorosłych, czego mogę być przykładem. Brawa dla autorki!


Opis Wydawcy:
Mroczna zasłona jest wprowadzeniem do nowej serii książek Gwiezdny pył. W tej części Anastazja zmierzy się z własnymi słabościami, z którymi niejednokrotnie konfrontuje się podczas pokonywania przeszkód stawianych przez istoty z Ciemności. Czy 8-letnia elfka zdoła przezwyciężyć strach i gniew, jakie wzbudzają w niej postaci przeniknięte nienawiścią? Do jakich wniosków dojdzie Nastusia podczas bezpośredniego starcia z Niko i Emilem, którzy odpowiadają za śmierć niewinnych stworzeń?

Gorąco polecam!

Wanda Siubiela - dziękuję.

#mrocznazasłona #gwiezdnypył #wandasiubiela #fantasy #cosnapolce #dladzieci #booksforkids #dobraksiazka #czytamksiazki #recommendedbooks #patronatmedialny












Spotkanie z Adamem Kay'em!

W związku z premierą książek Adama Kaya obędzie się wyjątkowe wydarzenie. Jedyny występ w Polsce! Adam Kay w Warszawie ze swoim show THIS IS GOING TO HURT … MORE.

Czyli „Będzie bolało” plus historie z najnowszej książki „Nielekarz”.
Terminal Kultury Gocław, poniedziałek 7 listopada o godz. 20.00. Po występie Adam Kay będzie podpisywał książki!

Wydarzenie:

Bilety:












Już niebawem od Insignis!


Już w listopadzie kilka znakomitych premier od Wydawnictwa Insignis!
Nie przegapcie!:













niedziela, 23 października 2022

Mitologia słowiańska i polska - Aleksander Brückner


Autor: Aleksander Brückner
Wydawnictwo: Replika
Data wydania: 04.10.2022
Liczba stron: 352


Wiara Słowian.

Mitologia to od zawsze coś, co pasjonuje każdego miłośnika historii i mitów. Co znamienne, w zasadzie pod każdą szerokością geograficzną znajdziemy unikatowy zestaw wierzeń. A w co wierzyli nasi przodkowie? Czy sfera słowiańskich wierzeń może być w ogóle interesująca? Odpowiedź na drugie pytanie jest jak najbardziej twierdząca, na pierwsze zaś – szalenie złożona. "Mitologia słowiańska i polska" autorstwa Aleksandra Brücknera jest najlepszym dowodem na skalę skomplikowania owej tematyki, a także świetnym, przekrojowym opracowaniem na temat szeroko pojętej mitologii i demonologii, które przez minione od pierwszego wydania lata nie straciło nic ze swej atrakcyjności dla czytelnika. 


Książkowe Nowości Księgarni Tania Książka to zawsze tytuły ciekawe, intrygujące, wychodzące poza dobrze znane schematy. Bardzo często towarzyszy im powiew świeżości, intrygująca zapowiedź czytelniczej przygody, lub też - tak jak w tym przypadku - dawka historii, tajemnic i tradycji, które są w stanie rozpalić wyobraźnię i zaintrygować od pierwszej do ostatniej strony. Na takie historie warto się skusić, zapewniają one bowiem nie lada rozrywkę i są szansą na całkiem nowe czytelnicze doznania.


Przedchrześcijańskie wierzenia naszych słowiańskich przodków to, jak się okazuje, temat interesujący i szalenie rozległy. A także niesamowicie złożony – w zależności od szerokości geograficznej i od przynależności wspólnotowo-plemiennej system wierzeń różnił się znacząco w obrębie grupy ludów określanej zbiorczo jako Słowianie. Pewne cechy wspólne można oczywiście na tym polu wskazać, aczkolwiek różnice są widoczne i spore. Wszystko to jest wszakże w dalszym ciągu przedmiotem dyskusji historyków, badaczy i archeologów, albowiem nasza obecna wiedza na temat przedchrześcijańskich wierzeń Słowian jest wciąż mocno niepełna (i to nawet pomimo ogromnych starań naukowców i badaczy). Niniejsza książka przybliża nam to, co wiemy na tern temat.

Perun, Swaróg, Weles. Bóstwa ruskie. Demonologia polska. Słowianie zachodni. Pogaństwo i chrześcijaństwo – to tylko niektóre zagadnienia, jakie porusza Brückner. Koncentrując się na Polsce, opowiada o rodzimych upiorach i wilkołakach, Piaście, Popielu i Wandzie, ale również o siłach nieczystych, z jakimi niegdyś się mierzono. Nie pomija także wierzeń ludowych.


Wiek XIX nazwać można złotym wiekiem slawistyki, rozumianej szeroko jako nauka o historii i kulturze Słowian. Jednym z najbardziej cenionych slawistów w Polsce i wielkim autorytetem w swojej dziedzinie był właśnie autor niniejszej książki - Aleksander Brückner. Jego mitologie: słowiańska i polska to napisane przepiękną polszczyzną książki, które opowiadają o tym, w co wierzono i w jaki sposób tę wiarę praktykowano ponad sto lat temu. Niniejsze wydanie zawiera obie te pozycje.


Brückner próbuje w kolejnych rozdziałach usystematyzować to, co o słowiańskiej wierze już wiemy. Omawia w związku z tym osobno kwestie panteonu bóstw, obrzędy religijne, zwyczaje ludowe o pogańskim rodowodzie, poświęca sporo miejsca kosmologii, eschatologii, podstawom mitologii słowiańskiej, a także próbuje dotrzeć do korzeni pewnych elementów pogańskich wierzeń, starając się wskazać ich genezę i dociec ich punktów początkowych.

Reasumując, książkę jak najbardziej polecam. Dla laika będzie to na pewno lektura fantastyczna i wciągająca, jednak w miarę jak się w nią zagłębiamy pojawiają się wątpliwości i zdarzają się w niej sprzeczne ze sobą wnioski. Tak czy inaczej jednak warto się chyba – w ostatecznym rozrachunku – zapoznać z tą pozycją. Słowiańskie wierzenia i tajemniczy świat naszych praprzodków to niezmiennie temat wciągający i szalenie interesujący. Nie zaszkodzi więc wysłuchać każdego, kto ma na ten temat coś do powiedzenia.


Choć nie jest to pozycja najnowsza (mamy do czynienia ze wznowieniem), to jednak nie straciła ona przez lata nic ze swej aktualności oraz atrakcyjności dla każdego, kogo pasjonuje historia, dawne wierzenia i zwyczaje, a także mentalnie pojęta słowiańska dusza, której skrawek będziemy mogli za sprawą autora odkryć i poznać.

Książka zrecenzowana dzięki uprzejmości
Księgarni taniaksiazka.pl


Zapraszam raz jeszcze do sekcji
Nowości Księgarni taniaksiazka.pl

#bloggujezTK #taniaksiazka #ksiegarniataniaksiazka #mitologiaslowianskaipolska #aleksanderbruckner #mitologia #wierzenia #tradycje #historia #cosnapolce #bookreview #czytamksiazki #bookstagram #bookstagrampolska #recommendedbooks












Hania i beksa-lale - Zofia Bębenek, Michał Jachimek


Autor: Zofia Bębenek, Michał Jachimek 
Wydawnictwo: Granda
Data wydania: 18.06.2021
Liczba stron: 176


Zaakceptować stratę.

Temat straty to zawsze trudna sprawa - zwłaszcza dla dzieci. Ludzkie odchodzenie i konieczność pogodzenia się z koniecznością pożegnania się z kimś na zawsze to dla każdego z nas bolesna konieczność, jednak najmłodsi wymagają na tym polu szczególnej uwagi. Każda pomoc będzie w dziele tłumaczenia tych spraw bardzo ważna. Także pomoc książkowa. Jeśli szukacie takiego właśnie, książkowego wsparcia, to dobrym pomysłem będzie sięgnięcie po pozycję pt. "Hania i beksa-lale".

O czym będzie ta książka? Przede wszystkim o wspomnianym już odchodzeniu, o śmierci oraz o tym, jak można je zrozumieć i zaakceptować. Będzie to także lektura o tęsknocie, smutku oraz o tym, jak przeżyć żałobę i przetrwać związane z nią, trudne chwile. Michał Jachimek i Zofia Bębenek w bardzo mądry sposób opowiadają o tych sprawach w pełnej ciepła i zrozumienia historii o tym, ile znaczą dla nas nasi najbliżsi (nawet, jeśli już ich z nami nie ma).


Ile jesteście w stanie oddać, żeby zmienić los? Co możecie poświęcić, by zdobyć coś (lub kogoś) wymarzonego? Czy może być to na przykład odczuwanie smaku porzeczek? Odpowiedź na te i inne ciekawe pytania znajdziecie wewnątrz tej wyjątkowej i bardzo mądrej książki.

Tata Hani nie czytał jej na dobranoc. Wymyślał dla niej niesamowite baśnie. Bajką, którą Hania zapamiętała najlepiej, była opowieść o Strzygoniu – potworze, który za „drobną” pomoc zażyczył sobie jedynie smaku porzeczek. Przecież taki drobiazg nic nie zmienia, nie jest jakąś wielką startą… Ale to te drobiazgi różnią nas od innych. Dlaczego Hania zapamiętała właśnie tę bajkę? Cóż, to już dłuższa historia...


"Hania i beksa-lale" to przykład lektury, dzięki której trudne tematy mogą być mimo wszystko pełne ciepła i dobrej energii - i to nawet jeśli mówimy o kwestiach tak trudnych i ostatecznych, jak czyjeś odchodzenie i konieczność akceptacji tego faktu. Te kwestie nie muszą oznaczać tylko i wyłącznie łez, smutku i rozpaczy. Mogą zostać przekute w dobre wspomnienia i w ciepłą pamięć o kimś, kto niezależnie od wszystkiego zawsze już będzie z nami w naszym sercu. Tego właśnie można się nauczyć po lekturze niniejszej pozycji.

Książka jest bardzo mądra, pełna emocji i przez to absolutnie wyjątkowa. Jako dorośli bardzo często staramy się chronić nasze dzieci przed tym, co boli i wzbudza smutek, zawsze przychodzi jednak moment, w którym dzieci będą musiały się z nimi zmierzyć i wtedy dobrze byłoby mądrze je na te tematy przygotować. Niniejsza książka może być na tym polu bardzo pomocna.

Polecam!

Michał Jachimek - dzięki!

#haniaibeksalale #michałjachimek #zofiabębenek #odchodzenie #śmierć #strata #dladzieci #forkids #ksiazkidladzieci #booksforkids #cosnapolce












piątek, 21 października 2022

Zagubiony - Simon Beckett


Tytuł: Zagubiony (tytuł oryginału: The Lost)
Cykl: Jonah Colley (tom 1)
Autor: Simon Beckett
Wydawnictwo: Czarna Owca
Data wydania:  12.10.2022
Liczba stron: 384


Powrót Becketta w wielkim stylu!

Też tak macie, że jesień to dla Was najlepszy czas na wieczory przed kominkiem z dobrą książką pod ręką? A najlepiej, gdyby był to jakiś dobry kryminał? Jeśli też tak macie, to łapcie małą polecajkę - nie musicie dziękować :) (no chyba, że bardzo chcecie). Polecajką tą będzie powracający do nas w wielkim stylu Simon Beckett i jego "Zagubiony": pierwszy tom nowego cyklu o Jonahu Colley'u!


Czasem zdarza się w życiu tak, że przychodzi moment, w którym wszystko wywraca się do góry nogami. Dla Jonaha Colley'a, sierżanta brytyjskiej policji, momentem tym była wizyta w starym, opuszczonym magazynie, do którego zaintrygowany udał się po telefonie od dawno niewidzianego przyjaciela. Colley wejdzie tam z ciekawości, jednak wyjdzie jako ktoś... ścigany, posądzany o zbrodnie, a na dodatek przepełniony niepewnością i pytaniami o to, dlaczego dał się do diabła nakłonić do tej magazynowej wycieczki? Dlaczego po jej zakończeniu jego dobre imię może lec w gruzach? I dlaczego to wszystko tak cholernie mocno zaczyna łączyć się w jego głowie z ledwo zaleczoną raną po tragedii, jaka lata temu dotknęła jego dziecko?!

Nieprzenikniony mrok, skrzypienie łodzi unoszących się na ciemnej toni i zrujnowany magazyn. Na Nabrzeżu Rzeźników właśnie wybiła północ... Sierżant Jonah Colley nie spodziewał się, że jeszcze kiedyś usłyszy Gavina. Kiedy stary przyjaciel poprosił, żeby przyjechał na Nabrzeże Rzeźników, początkowo nie wiedział, co zrobić. To prawda, nie rozmawiali ze sobą od dziesięciu lat. Ale nigdy nie słyszał w głosie Gavina paniki...


Dziesięć lat temu Jonah był innym człowiekiem. Mężem. Ojcem. Ale pewnego przedpołudnia w trakcie wyjścia do parku jego czteroletni synek Theo zniknął. Poszukiwania, w których brał udział Gavin, nie przyniosły żadnego rezultatu. Życie Jonaha legło w gruzach.

Stojąc przed magazynem nad rzeką, Jonah wybiera numer przyjaciela. Sygnał rozlega się gdzieś wewnątrz budynku, ale jego wnętrze spowija absolutna ciemność. Wbrew procedurom Jonah decyduje się wejść do środka. W powietrzu unosi się ciężki, metaliczny zapach krwi…


Beckett to mistrz tworzenia odpowiedniego klimatu każdej historii, którą opowiada - nie inaczej jest i tym razem! Autor wprowadza nas w fabułę zaczynając z wysokiego "c" (lub, jak kto woli - niczym Hitchcock - od trzęsienia ziemi), a później jest tylko lepiej. Wsiąkamy w opowieść wraz z jej głównym bohaterem i... trudno nam będzie ją porzucić w trakcie czytania, jest to bowiem lektura z gatunku tych nieodkładalnych.

Kryminał jest z jednej strony bardzo przyjemny w czytaniu, ma przyzwoite tempo akcji, a z drugiej strony zawiera w sobie kilka zwrotów fabularnych - zwłaszcza pod koniec! - które będą w stanie zaskoczyć przynajmniej część publiki. Całość spaja osoba Jonaha Colley'a, który w moich oczach stał się arcyciekawym bohaterem. Facet zna się na swojej robocie, jest inteligentnym profesjonalistą, a jednocześnie jako postać fabularna ma w sobie zarówno potrzebną takiemu bohaterowi głębię oraz ludzkie słabości, trudną przeszłość i osobiste problemy, które przydają mu wiarygodności. Takie spoiwo w osobie głównego bohatera bardzo dobrze się w tym przypadku sprawdziło.


Warto także zaznaczyć, że - ot, kolejna rzecz, do której Beckett nas przyzwyczaił - nie jest to nasze ostatnie spotkanie z nowym bohaterem, Colley'em. Wręcz przeciwnie! - to pierwsza odsłona nowej serii! Ten pierwszy tom nowego cyklu wypada bardzo dobrze. Bez wątpienia warto więc po tę książkę sięgnąć.

Polecam!

Dziękuję 
Czarnej Owcy za egzemplarz recenzencki.

#zagubiony #simonbeckett #jonahcolley #czarnaowca #wydawnictwoczarnaowca #kryminał #thriller #cosnapolce #dobraksiazka #sensacja #czytamksiazki #bookstagram #bookstagrampolska #recommendedbooks












Sprawa śmierci i życia. Pamiętnik wybitnego psychoterapeuty i jego chorej na raka żony - Irvin David Yalom, Marilyn Yalom


Autor: Irvin David Yalom, Marilyn Yalom 
Wydawnictwo: Czarna Owca
Data wydania: 28.09.2022
Liczba stron: 236


Zaakceptować najgorsze.

Czasami życie pisze dla nas i dla naszych bliskich scenariusz, którego nigdy byśmy sobie nie życzyli. Bywa, że nieuchronność losu dopada nas bez cienia litości i... mamy wtedy prosty wybór: poddać się i rozpaczać, albo zaakceptować zaistniały stan rzeczy i postarać się możliwie najpełniej wykorzystać czas, który nam pozostał. O tym, jak człowiek jest w stanie to zrobić i pomimo wyroku cieszyć się sobą do końca przeczytamy w poruszającej książce pt. "Sprawa śmierci i życia. Pamiętnik wybitnego psychoterapeuty i jego chorej na raka żony" autorstwa Irvina Davida Yaloma i jego żony, Marilyn Yalom.


Lektura to wspólny pamiętnik napisany przez wybitnego psychoterapeutę Irvina D. Yaloma i jego żonę Marilyn Yalom, stworzony w czasie, gdy ta ostatnia zachorowała na raka. To z jednej strony głęboka analiza ludzkich emocji w konfrontacji ze śmiercią, a zarazem historia wielkiej miłości. Książka jest w swej istocie piękną, wzruszającą i przepełnioną emocjami podróżą przez najgorsze, z której - paradoksalnie - może wyniknąć coś, co pozostanie z nami na dłużej, niż czas, który mamy do dyspozycji w krótkim, doczesnym życiu.


Irvin David Yalom, emerytowany profesor psychiatrii, znany jest z publikacji nie tylko bardzo rzeczowo nawiązujących do swej pracy, ale także z książek, które w bardzo ludzki i empatyczny sposób podchodzą do kwestii najważniejszych w naszym życiu. "Sprawa życia i śmierci..." to jeszcze jedna z takich książek, lecz na tle innych absolutnie wyjątkowa, bo najbardziej osobista i chyba w największym stopniu przesiąknięta emocjami, którymi autor (i autorka) zalewa nas nieustającymi falami przez wszystkie strony tej lektury.


Yalom ma wielki dar, który sprawia, że każda jego książka staje się także barwną opowieścią o ludzkiej naturze, która ma wiele obliczy. Lecz właśnie do tego sprowadza się sens człowieczeństwa - do pokazania, że jest ono sumą zalet i wad, stron silnych i słabych, a wszystko to pod szyldem "Człowiek". To jest wielka wartość pozycji tego autora - także niniejszej.


Irvin David Yalom (ur. 1931) – amerykański lekarz psychiatra i psychoterapeuta, emerytowany profesor psychiatrii na Uniwersytecie Stanforda, jeden z głównych twórców terapii egzystencjalnej i terapii grupowej, autor licznych książek psychoterapeutycznych.

Marilyn Yalom (1932–2019) – amerykańska feministka i historyczka, profesorka uniwersytetu Stanforda, specjalistka w zakresie kultury francuskiej. W Polsce ukazały się jej trzy książki: "Historia kobiecych piersi" (Instytut Psychologii Zdrowia, Warszawa 2012), "Historia miłości. 9 stuleci francuskich opowieści miłosnych" (Instytut Psychologii Zdrowia, Warszawa 2013) oraz "Historia żony" (Aletheia, Warszawa 2019).

Dziękuję 
Czarnej Owcy za egzemplarz recenzencki.

#spraważyciaiśmierci #yalom #irvindyalom #marilynyalom #czarnaowca #emocje śmierć #akceptacja #wydawnictwoczarnaowca #cosnapolce #bookstagram #czytamksiazki #bookreview #wewnątrzinazewnątrz #bookstagrampolska #recommendedbooks












Wybór. Przetrwać niewyobrażalne i żyć - Edith Eva Eger


Wydawnictwo: Czarna Owca
Data wydania: 28.09.2022
Liczba stron: 392


Piekło i jasność.

Czy można przetrwać piekło i mimo to odnaleźć siebie? Czy człowiek, który widział wszystko, co najgorsze, może jeszcze normalnie funkcjonować? Wydawałoby się, że to skrajnie trudne lub wręcz niemożliwe - zwłaszcza jeśli mając na myśli "najgorsze" mówimy o Holocauście - a jednak... niektórym się to udaje. I ci nieliczni potrafią później pomagać innym. Dowodem na prawdę tych słów jest przykład Edith Eger - wywiezionej do Auschwitz nastolatki, która cudem uniknęła unicestwienia, a po latach stała się cenionym psychologiem pomagającym innym w zmaganiach z własnymi problemami. Jej historię poznamy w książce "Wybór. Przetrwać niewyobrażalne i żyć".


W 1944 roku szesnastoletnia Edith Eger została wywieziona do Auschwitz. Przetrwała, bo doktor Józef Mengele lubił patrzeć na jej taniec. Gdy obóz został w końcu wyzwolony, Edith, u skraju sił, została wyciągnięta ze stosu ciał...

Dziś autorka dzieli się swoimi doświadczeniami z okresu Holokaustu i jest uznaną na świecie psycholożką. Wśród jej pacjentów znajdują się ofiary przemocy i żołnierze cierpiący na zespół stresu pourazowego. Doktor Eger wyjaśnia, czemu umysł może stać się naszym więzieniem i pokazuje, jak możemy dokonać wyboru wolności.


"Wybór" zawiera w sobie siłę przekazu "Człowieka w poszukiwaniu sensu" Viktora E. Frankla, jest jednak książką zupełnie wyjątkową. Zmienia podejście do życia. Ciepła, pełna empatii i nieskończenie mądra, stanowi głęboką analizę ludzkiej duszy i jej zdolności do uzdrowienia.


Wielką siłą tej książki jest złączenie w całość mroku i światłości, które wynika z połączonych na jej łamach opisów obozowego piekła oraz dalszych losów Eger, które są wielkim świadectwem nadziei oraz dowodem na to, że tkwiąca w człowieku siła i wola życia są w stanie - mimo wszystko - zatriumfować i wydać plon, z którego mogą później korzystać inni.


Losy Eger to po części świadectwo przerażającej, historycznej prawdy (która skupiając się w tym przypadku na losach jednostki pokazuje, jak w soczewce, los milionów), a po części jest to dowód na to, że MOŻNA. Słowo "można" jest tutaj tak naprawdę kluczem do całej historii, albowiem płynąca z niej nauka potwierdza, że MOŻNA przetrwać piekło i pozostać człowiekiem, MOŻNA spróbować poukładać samego siebie w jedną całość z porozbijanych kawałków i wreszcie MOŻNA wykuć z przerażających doświadczeń pewną tarczę, za sprawą których MOŻNA osłonić innych przed ich własnym, indywidualnym piekłem. Krótko mówiąc - wbrew wszystkiemu jednak MOŻNA... To pocieszająca myśl.

Czarna Owca - dziękuję.

#wybor #przetrwacniewyobrazalneizyc #edithevaeger #czarnaowca #wydawnictwoczarnaowca #piekło #holocaust #auschwitz #nadzieja #cosnapolce #dobraksiazka #czytamksiazki #bookstagram #bookstagrampolska #recommendedbooks












środa, 19 października 2022

Co w brzuchu burczy. Czyli o tym, jak twoje ciało zmienia jedzenie w paliwo (i kupę) - Dr Jennifer Gardy, Belle Wuthrich


Autor: Dr Jennifer Gardy, Belle Wuthrich
Wydawnictwo: Czarna OwcaToTamto
Data wydania: 28.09.2022
Liczba stron: 144


Połykanie, gazowanie, wydalanie.

Jeśli szukaliście książki, która w prosty, fantastycznie łatwy do zrozumienia i obrazowy sposób przedstawi Waszemu Dziecku to, jak działa układ pokarmowy i trawienny oraz co z ich działania może wyniknąć, to po prostu nie mogliście trafić lepiej! Wydana w ramach imprintu ToTamto książka pt. "Co w brzuchu burczy..." to genialna w swej prostocie podróż po zakamarkach naszego ciała, która dla każdego dziecka (dedykowany wiek: 9-12 lat) będzie pouczająca, śmieszna, a także pełna użytecznej wiedzy!


Wszyscy jedzą i wszyscy robią kupę. Całkiem zwyczajne rzeczy, prawda? Jednak to, co wydarza się pomiędzy, jest dalekie od zwyczajności! Wszystko dzięki i za sprawą układu trawiennego – zwanego również jelitami – bo to właśnie wewnątrz niego dzieje się... prawdziwa magia! Dosłownie i w przenośni :)


Jak jedzenie zmienia się w paliwo? Czy naprawdę ważne jest to, co jemy? Co dzieje się z resztkami? Jak to możliwe, że kwasy żołądkowe nie wypalają nam dziur w brzuchu? Czy wszystkie bakterie są złe? Czy układ trawienny ma swój własny umysł, który może wpływać na nasz nastrój? "Co w brzuchu burczy..." to fantastyczny przewodnik po jelitach człowieka, który pokaże dzieciakom, jak działa ludzkie ciało. Zaspokoi najbardziej ciekawskich czytelników, dostarczając im solidnej dawki wiedzy podanej w lekkostrawny sposób. To skarbnica ciekawostek na temat burczenia w brzuchu, gazów, wymiotów i podobnych uroków bycia człowiekiem.


Bardzo ważne i fajne jest na łamach książki to, że nikt nie stroni w niej od tematów tabu, którymi bez wątpienia są takie wstydliwe okoliczności jak beknięcia, pierdnięcia, czy wymioty. "Nic, co ludzkie, nie jest mi obce!", jak mawiał rzymski komediopisarz Terencjusz :) I bardzo dobrze, bo takie "zjawiska" są normalne i przydarzają się każdemu z nas - jeśli dziecko je zrozumie, to nie będzie się ich wstydzić, ani lękać się reakcji otoczenia i jeśli nawet coś takiego mu się przydarzy, to po prostu przeprosi i nie będzie się zamartwiać popełnieniem towarzyskiego faux pas :)


Temat lektury nie jest zatem może chwilami miły dla oka, nosa i - umówmy się - nie jest także wygodny jako przedmiot rozmów. Aczkolwiek na kolejnych stronach temat ten potraktowano nie tylko w sposób komfortowy dla rodzica i dla dziecka, ale także przydano mu walorów humorystycznych, które pozwalają na rozmowę o tych sprawach z prawdziwym i niekłamanym uśmiechem na ustach :)


W książce poruszono także kwestie podstawowych zasad higieny, a także dobrego wychowania (i zachowania) - czy to przy stole, czy to w temacie załatwiania swoich potrzeb fizjologicznych - co młodemu człowiekowi jest nader pomocne (i ważne) w codziennym życiu. Dzieci mogą w efekcie zrozumieć nie tylko to, jak działa nasz układ pokarmowy i trawienny, ale także jak zachować się w sytuacjach, kiedy płata on nam niespodziewane figle :)


Warto także wspomnieć o fantastycznej oprawie graficznej tej lektury. Belle Wuthrich - wielkie brawa! Ilustracje na kolejnych stronach są proste, przemawiające do wyobraźni i pełne humoru, który z pewnością trafi w gusta niejednego młodego odbiorcy. Wielką zaletą książki jest także twarda oprawa - takie pozycje aż chce się trzymać na swojej półce.


Cóż dodać więcej? Jeżeli chcecie, by Wasze Dzieci lepiej rozumiały świat, a także same siebie, to książki takie, jak ta, są po prostu niezbędne. Nie znam na ten moment lepszej dziecięcej lektury na temat działania ludzkiego układu trawiennego (pomijam tutaj oczywiście do bólu rzeczowe szkolne podręczniki, w których nie uświadczy się zbyt wiele humoru).


Polecam!

Czarna OwcaToTamto- dziękuję.

#cowbrzuchuburczy #ukadpokarmowy #układtrawienny #układwydalniczy #jennifergrady #bellewythrich #totamto #czarnaowca #dladzieci #ksiazkidladzieci #forkids #booksforkids #cosnapolce #bookstagram #bookreview #bookstagramkids #bookstagrampolska #recommendedbooks












Grupa. Jak jeden terapeuta i kilkoro nieznajomych uratowali mi życie - Christie Tate


Wydawnictwo: Czarna Owca
Data wydania: 09.03.2022
Liczba stron: 368


Za drzwiami terapeuty.

Terapia grupowa - dla statystycznego zjadacza chleba brzmi to strasznie i budzi najczęściej wrogie nastawienie. No bo jak to? Po co? Dlaczego? Czasem jednak pomoc specjalisty bywa potrzebna, a jedną z jej form jest właśnie terapia grupowa. Co ona może ze sobą nieść, co może dać i jak w jej trakcie przełamać opór przed emocjonalnym ekshibicjonizmem po to, aby móc zacząć normalnie funkcjonować? Tego dowiemy się z genialnej "Grupy. Jak jeden terapeuta i kilkoro nieznajomych uratowali mi życie" autorstwa Christie Tate.


Wbrew pozorom to nie jest poradnik. Chociaż trochę jest... Zależy jak do tej lektury podejdziemy. Z całą pewnością możemy się z tego fabularyzowanego pamiętnika autorki (tak, tak - Tate pisze tutaj o własnych doświadczeniach; brawa za odwagę!) dowiedzieć bardzo wiele na temat tego, że czasem warto poprosić o pomoc, nie zdajemy sobie bowiem czasem nawet sprawy z tego, jak bardzo jesteśmy pod pozorami uśmiechu rozbici, zagubieni i pozbawieni szczęścia. 

Książka to odświeżający, oryginalny pamiętnik osiągającej sukcesy młodej prawniczki. Kobiety, która niechętnie zgadza się na psychiczne i emocjonalne odsłonięcie się przed sześcioma kompletnie obcymi osobami. Jakie bowiem ktoś taki może mieć problemy? Nic bardziej mylnego - nasza bohaterka bardzo potrzebuje pomocy. Czy doprowadzi ją to jednak do celu, czyli odnalezienia więzi międzyludzkich i tych łączących ją z nią samą?


Christie Tate właśnie została najlepszą studentką w szkole prawniczej i w końcu uporała się z trwającymi latami zaburzeniami odżywiania. Dlaczego więc jechała przez Chicago, fantazjując o własnej śmierci? Dlaczego wyobrażała sobie poddanie się smutkowi, który wciąż ją dręczy? W życiu Christie pojawia się doktor Rosen, terapeuta, który spokojnie zapewnia ją, że jeśli dołączy do jednej z jego grup psychoterapeutycznych, to odmieni swoje życie. Wystarczy, że pojawi się na spotkaniu i będzie szczera we wszystkim. Opowie o nawykach żywieniowych, dzieciństwie, życiu seksualnym. Christie jest sceptyczna, twierdząc, że jest wadliwa, i że nie da się jej wyleczyć. Ale doktor Rosen wydaje receptę na pięć słów: Nie potrzebujesz lekarstwa. Potrzebujesz świadka...


"Grupa..." wciąga jako lektura niesamowicie. Prawdopodobnie dlatego, że jest opowieścią o kimś takim samym, jak my. Taką Christie może być bowiem każdy z nas i możemy nawet nie zdawać sobie z tego sprawy. Możemy nawet nie zauważać, jak coś nas blokuje, siedzi w głowie i bezczelnie, codziennie okrada z uśmiechu, radości i szczęścia - a my na to pozwalamy. Nasza bohaterka zrozumiała jednak, co się z nią dzieje i poszła tam, gdzie otrzymała wsparcie. Nie było to jednak wcale takie łatwe...

Tate pokazuje nam, jak od kuchni może wyglądać terapia grupowa. Napisałem "może", albowiem ten temat nie jest zerojedynkowy, a każda terapia (grupowa czy indywidualna) wygląda w gruncie rzeczy inaczej. Inny jest zawsze kontekst, problem i jednostkowe historie uczestniczących w niej osób. Istnieją jednak tutaj wspólne mianowniki, takie jak lęk przed obnażeniem własnego "ja", wstyd, strach, gniew, czy poczucie rezygnacji i deprecjonowanie własnej wartości... Później może być jednak lepiej - może pojawić się nadzieja, motywacja, wewnętrzne oczyszczenie i zrozumienie, że inni też mają podobne problemy, a jednak dają sobie z nimi radę. I idą do przodu.

Autorka prowadzi nas za rękę przez ten natłok emocji, lęków, wewnętrznych oporów i strachu przez emocjonalnym ekshibicjonizmem, lecz jednak na końcu okazuje się, że wszystkie te etapy były w naszej głowie potrzebne. Po co? Otóż po to, aby poskładać wreszcie samego siebie "do kupy" i otworzyć się na to, czego unikamy. Na świat. Na innych ludzi. Na zdrowe relacje. Po prostu na szczęście.


Podejrzewam, że to właśnie ten końcowy, pozytywny wydźwięk odpowiada za to, jak fantastycznie przyjęto tę książkę. Mówimy bowiem cały czas o bestsellerze "New York Times'a" i o najlepszej książce Klubu Książki Amazona, którą została w październiku 2020. Przypadek? Bynajmniej. Myślę, że wielu z czytelników zobaczyło na łamach "Grupy..." samych siebie i to dodało im odwagi, która przełożyła się na pozytywne oceny. Nikt przy tym nie twierdzi, że wszyscy zachwyceni książką sami muszą iść na terapię. Nie :) Oni po prostu zobaczyli na łamach tej książki kogoś, kto tak jak oni pędzi codziennie przez życie, potyka się, upada... ale na koniec wstaje. A takie historie zawsze są w cenie.

Polecam.

Czarna Owca - dziękuję.

#grupajakjedenterapeutaikilkoronieznajomychuratowalimiżycie #christietate #wewnatrzinazewnatrz #terapia #terapiagrupowa #czarnaowca #wydawnictwoczarnaowca #cosnapolce #dobraksiazka #czytamksiazki #bookstagram #bookstagrampolska #recommendedbooks












wtorek, 18 października 2022

Autyzm. Przełom w podejściu. Program Son-Rise, który pomógł rodzinom na całym świecie - Raun K. Kaufman


Tytuł: Autyzm. Przełom w podejściu. Program Son-Rise, który pomógł rodzinom na całym świecie (tytuł oryginału: Autism Breakthrough: The Groundbreaking Method That Has Helped Families All Over the World)
Autor: Raun K. Kaufman
Wydawnictwo: Kobiece
Data wydania: 28.09.2022
Liczba stron: 432


Zaświeć się na niebiesko.

Społeczne pojmowanie problemów związanych z autyzmem jest w ostatnich latach coraz szersze i przepełnione bardzo dużą dawką zrozumienia, lecz to wciąż zbyt mało. A autyzm to problem, który dotyka coraz większej ilości dzieci. Diagnostyczne statystyki względem tego problemu nieustannie wzrastają, co może niepokoić, jednak sam autyzm wcale nie jest żadnym wyrokiem. To jedynie pewien problem, z którym można się uporać za sprawą codziennej pracy, terapii i dzięki nawiązaniu z dzieckiem silnej więzi, która pomoże mu opanować zaistniałe problemy (głównie na gruncie społecznym i emocjonalnym). Niniejsza książka to poruszająca historia człowieka, który został zdiagnozowany jako autystyk. Na tej podstawie nie dawano mu w życiu większych szans, a jednak po latach nie tylko ukończył studia, ale stał się także światowej sławy ekspertem od swojej przypadłości, względem której opracowano specjalny program Son-Rise, umożliwiający skuteczne nawiązanie z autystycznymi dziećmi trwałego, pełnego radości kontaktu i bardzo ważnych, emocjonalnych więzi. 


Książkowe Nowości Księgarni Tania Książka to zawsze tytuły ciekawe, intrygujące, wychodzące poza dobrze znane schematy. Czasem zdarza się i tak, że są to pozycje łamiące tabu, mocno uświadamiające, uwrażliwiające oraz istotne z szeroko pojętego, społecznego punktu widzenia. Niniejsza książka z pewnością zalicza się do tej kategorii, na temat autyzmu do dziś funkcjonuje bowiem bardzo wiele szkodliwych stereotypów.

Autyzm objawia się najczęściej w przejawianiu przez dziecko trudności komunikacyjnych, niechęci lub braku umiejętności na polu wyrażania uczuć i /lub werbalizacji własnych potrzeb. Dzieci autystyczne wykazują zauważalną niechęć do zmian, opóźnienia rozwojowe w sferze społecznej i emocjonalnej, a także przywiązanie do schematów zachowań – zarówno w zabawie, jak również w codziennym rozkładzie zajęć w ciągu dnia, czy też w sferze ewentualnych nowości, którym dzieci te są wysoce niechętne. U autystyków zauważyć można brać chęci do nawiązywania kontaktu wzrokowego, a także zapóźnienia w procesie rozwoju mowy. Kaufman także usłyszał w młodości taką diagnozę.


Jako chłopiec, Raun Kaufman został zdiagnozowany przez ekspertów jako dziecko autystyczne, o IQ poniżej 30 i wymagające specjalistycznej opieki medycznej. Lata później, Raun ukończył studia z zakresu Etyki Biomedycznej na Uniwersytecie Browna, stał się znanym i cenionym ekspertem od zaburzeń ze spektrum autyzmu, a przede wszystkim najlepszym dowodem na to, że z autyzmu da się wyjść. Jak to możliwe? Dzięki programowi Son-Rise, rewolucyjnej metodzie stworzonej przez rodziców Kaufmana.

Program Son-Rise to przełomowe podejście w pracy z osobami z diagnozą autyzmu, polegające na prowadzeniu efektywnej terapii opierającej się na budowaniu więzi, nastawionej przede wszystkim na uczenie tego, jak inicjować, utrzymywać i pielęgnować relacje międzyludzkie. Stosowane podejście pomaga w nawiązywaniu z osobami z autyzmem spontanicznych, pełnych radości i partnerstwa relacji. Program pomógł wielu rodzinom na całym świecie w dotarciu do swojego zablokowanego dziecka oraz w stworzeniu mu przestrzeni, w której otworzyło się ono na innych ludzi.


Kluczem do sukcesu w praktycznym stosowaniu założeń programu jest empatia, nieustająca próba zrozumienia dziecka, konsekwencja, a także wielka miłość, wyrozumiałość i otwartość na potrzeby małego człowieka. Taka mieszanka jest w stanie skruszyć każdy mur - również ten, który jest dla autystyka barierą w prawidłowym kontakcie ze światem zewnętrznym. Jako ojciec córki ze spektrum autyzmu mogę z pełną świadomością zaświadczyć, że to działa. W czasie trwającej od kilku lat pracy w ramach różnego rodzaju terapii stosowałem wraz ze specjalistami różne metody, w tym także elementy Son-Rise i wierzcie na słowo - to naprawdę działa i ma, jako praktyczny program działania, wielki sens.

Książka to same plusy. Jest ona nie tylko zrozumiała i przejrzysta, ale także - co ważne! - skupiono się w niej głównie na szczegółowych, klarownych opisach oraz na praktyce, która dzięki systematycznie wykonywanym, prostym zadaniom, pozwala zwiększyć u dziecka umiejętności społeczne oraz opanować zachowania niepożądane, które przeszkadzają mu w codziennym funkcjonowaniu. Kluczem jest nawiązanie z dzieckiem kontaktu, a następnie bardzo wskazanej, emocjonalnej więzi, która bazując na zaufaniu, miłości i pozytywnych emocjach umożliwia  młodemu człowiekowi (patrząc długofalowo) pokonywanie kolejnych przeszkód rozwojowych.


Społeczna wiedza i poziom świadomości na temat autyzmu stale wzrastają, są one jednak w dalszym ciągu relatywnie niskie. Brak świadomości rodzi uprzedzenia, krzywdzące stereotypy i niewłaściwe wnioski, które są w stanie kogoś realnie zranić. Warto w związku z tym przekonać się o tym, że autyzm to nic strasznego, nic dziwacznego, ani też nic, czego należałoby unikać i od czego należałoby stronić. Warto postępować wręcz przeciwnie, autystycy to bowiem cudowni i pełni ciepła ludzie, których odróżnia od innych tylko to, że funkcjonują w nieco odmienny od powszechnie przyjętego za normę sposób. Książki takie jak ta są w stanie nam te wszystkie prawdy objawić i na nowo uświadomić

Na koniec mała ciekawostka i wzmianka o tym, dlaczego kolorem autyzmu jest barwa niebieska. Niebieski jest uznawany za najgłębszy z kolorów, rozpływający się w nieskończoności horyzontu. Jako barwa najczystsza i najzimniejsza zarazem staje się najbardziej odrealnioną ze wszystkich barw - dlategom właśnie kojarzony jest on z autyzmem, który bywa w dużej mierze nieokreślony, daleki, a dla osób postronnych osoby takie są po prostu "niekontaktowe". Co roku miesiąc kwiecień (a w szczególności dzień 02.04.) ogłaszany jest okresem szczególnej solidarności z osobami, które zdiagnozowano pod kątem autyzmu. Zaświećmy się wtedy wraz z innymi na niebiesko. Jednak samą barwę możemy nosić w myślach - na znak solidarności i zrozumienia - przez cały rok.

Książka zrecenzowana dzięki uprzejmości
Księgarni taniaksiazka.pl


Zapraszam raz jeszcze do sekcji
Nowości Księgarni taniaksiazka.pl

#bloggujezTK #taniaksiazka #ksiegarniataniaksiazka #autyzm #autyzmprzełomwpodejściu #raunkkaufman #zaświećsięnaniebiesko #cosnapolce #bookreview #czytamksiazki #bookstagram #bookstagrampolska #recommendedbooks #wewnatrzinazewnatrz