poniedziałek, 31 stycznia 2022

Lucky Luke. Arizona - Morris


Tytuł: Lucky Luke. Arizona
Cykl: Lucky Luke (tom 3)
Autor: Morris
Wydawnictwo: Egmont Polska
Data wydania: 19.01.2022
Liczba stron: 48


Lucky Luke i Papierosowy Cezar.

Lubicie Lucky Luke'a? To świetnie! Przed nami bowiem jeden z pierwszych komiksów z tej serii, którą Egmont Polska sukcesywnie wznawia. Będzie to konkretnie mówiąc tom numer trzy, "Arizona". A w nim znajdziemy wszystko to, co w opowieściach o Samotnym Kowboju najlepsze: pościgi, strzeleckie popisy, znakomity humor, niezliczone gagi, a nawet... byczą corridę!


"Arizona" to jeden z pierwszych albumów o Lucky Luke’u, wesołym kowboju, który przemierzając Dziki Zachód pomaga wszystkim, którzy potrzebują wsparcia. W okolicach Nugget City od dawna działa szajka napadająca na dyliżanse przewożące złoto. Samotny Kowboj ratuje życie konwojentowi cennego transportu i na miejscu rabunku znajduje trop mogący prowadzić do złoczyńców. Teraz nic go nie powstrzyma przed wymierzeniem sprawiedliwości! Później podąży do Meksyku śladem poszukiwanego przez prawo znanego rzezimieszka zwanego Papierosowym Cezarem. Pościg zawiedzie Luke’a wprost na arenę corridy, gdzie nasz bohater na oczach setek widzów będzie musiał stawić czoło nie tylko podstępnemu bandycie, ale też rozwścieczonym bykom...


Humor, gagi, porcja znakomitej rozrywki – to wciąż znaki rozpoznawcze Lucky Luke’a. Szkoda tylko trochę, że tym razem nie uświadczymy Daltonów, ale nie można mieć wszystkiego. Bierzmy to, co jest – a jest kolejny świetny komiks będący wizytówką całej serii.

Najbardziej w tym wszystkim cieszy to, że po raz kolejny możemy podziwiać nieistniejącą już w rzeczywistym świecie scenerię Dzikiego Zachodu, dzięki której seria Lucky Luke podbiła niejedno serce wielbiciela komiksów :) Niniejszy tom wpisuje się w najlepsze tradycje cyklu i jestem więcej niż przekonany, że nie sprawi on zawodu wiernym fanom serii.


Świetny, klasyczny komiks. Widać, że kreska jeszcze się kształtuje, nie jest to bowiem oblicze Luke’a znane dobrze z okresu, w którym cykl „okrzepł” – jak już wspomniałem, ewidentnie szukano tu jeszcze optymalnej formuły na całą serię. Nie zmienia to jednak faktu, że komiks jest naprawdę dobry :) Z czystym sumieniem polecam!

Dziękuję Egmont Polska za egzemplarz recenzencki.

#luckyluke #arizona #egmontpolska #egmont #światkomiksu #morris #cosnapolce #komiks #komiksdladzieci #dladzieci #dzikizachód #samotnykowboj #booksforkids









Jajko i Smerfy - Peyo


Tytuł: Jajko i Smerfy
Seria: Smerfy Komiks (tom 4)
Autor: Peyo
Wydawnictwo: Egmont Polska
Data wydania: 19.01.2022
Liczba stron: 48


Smerfne historie.

"Jajko i Smerfy" to chronologicznie patrząc czwarty tom komiksowych przygód naszych małych, niebieskich przyjaciół. Poznamy w nim trzy przezabawne historie, których autorem jest twórca serii i prawdziwy (nieodżałowany) mistrz komiksu: Peyo.

Tom zawiera trzy opowieści: „Jajko i Smerfy”, „Fałszywy Smerf” i „Setny Smerf”. A fabuła? Proszę bardzo. Zbliża się Święto Smerfów, na które mieszkańcy wioski zagubionej w zaczarowanym lesie zawsze przygotowują coś niecodziennego. Tym razem postanawiają zrobić ciasto, do którego potrzebne jest jajko... Tyle że trzeba się po nie wybrać tam, gdzie są kury, czyli do ludzkich siedzib. A kiedy już Smerfom udaje się zdobyć jajko, okazuje się, że jest bardzo niezwykłe – i dopiero wtedy zaczynają się prawdziwe kłopoty naszych bohaterów... Potem Smerfy będą musiały się bronić przed okrutną zemstą czarownika Gargamela, a w końcu Laluś znajdzie nowego Smerfa... po drugiej stronie lustra! 


Świetna zabawa, znakomity humor, dobry pomysł na fabułę, cały czas ten sam wysoki poziom rozrywki - wszystko w smerfowej serii jest w dalszym ciągu na swoim miejscu :) To niezmiernie cieszy, wszak Smerfy to jedna z moich ulubionych bajek z dzieciństwa, z której... chyba nigdy tak do końca nie wyrosłem ;) A teraz to już nie tylko moja ulubiona bajka - mogę śmiało powiedzieć, że moja córka już dawno temu połknęła smerfnego bakcyla :)


Cóż można rzec prócz rzeczy oczywistej - mamy do czynienia z absolutną klasyką komiksu. Kreska świetna, Smerfy przyjemnie znajome, perypetie za perypetiami, znakomity humor pełen gagów; jest tutaj wszystko to, za co kolejne pokolenia kochają tę historię :)

Historie ze Smerfami się nie starzeją. I prawdopodobnie nie zestarzeją się nigdy, co jest dobrą wiadomością - miło jest patrzeć jak młode pokolenie poznaje coś, co samemu bardzo się lubiło będąc dzieckiem :)


Dziękuję Egmont Polska za egzemplarz recenzencki.

#jajkoismerfy #smerfy #semrfykomiks #egmontpolska #egmont #światkomiksu #cosnapolce #dladzieci #komiksdladzieci #cosnapolce #booksforkids #peyo









Muminki. Koloruj i naklejaj - Izabela Karpiszuk


Tytuł: Muminki. Koloruj i naklejaj
Seria: Koloruj i naklejaj
Autor: Izabela Karpiszuk
Wydawnictwo: HarperCollins Polska
Data wydania: 27.01.2022
Liczba stron: 24


Muminkowe naklejki.

Seria "Koloruj i naklejaj" wzbogaciła się w trwającym miesiącu o jeszcze jedną ciekawą i godną uwagi pozycję - tym razem poświęconą Muminkom! Przyjazne trolle z Doliny Muminków zaproszą nas na kilka chwil do swojego świata, który będziemy mogli nie tylko wykleić za pomocą naklejek, ale także pokolorować!

Pole do zabawy to 24 strony. Każda z nich przedstawia albo któregoś z bohaterów bajki, albo konkretną, nieskomplikowaną scenkę do pokolorowania. Cała zabawa polega zaś na tym, aby użyć załączonych naklejek - właściwą dla danego obrazka naklejkę należy przykleić w górnym rogu strony, a następnie pokolorować wszystko według naklejonego wzoru :)

Być może tak do końca kreatywne to nie jest, jednak pamiętajmy, że ćwiczenie spostrzegawczości i zdolności manualnych jest równie ważne jak kreatywność sama w sobie. Na końcu jednak - o tym też nie zapominajmy - liczy się jednak w pierwszej kolejności dobra zabawa, a tej tutaj nie zabraknie!

Muminki to bajka, która już chyba na zawsze będzie jedną z ulubionych opowieści wszystkich dzieci. Sympatyczne trolle i ich przygody wymyślone przez Tove Jansson to niezmiennie bardzo chętnie oglądane i czytane historie, w których pierwsze skrzypce gra przyjaźń, życzliwość i idea pomagania sobie nawzajem w rozwiązywaniu problemów. Tym razem spotkanie z Muminkami może być jeszcze bardziej i pełne dobrej zabawy - warto skorzystać!

Bardzo prosta kolorowanka z naklejkami, które mogą posłużyć jako kolorystyczna ściągawka dla małego artysty! Naklejkę przedstawiającą wybraną postać z Doliny Muminków wystarczy przykleić na stronie z obrazkiem do pokolorowania, aby móc w każdej chwili sprawdzić, jakie kolory powinny mieć poszczególne elementy ilustracji. Kolorowanie według wzoru pozwala wyćwiczyć spostrzegawczość małego dziecka i jego zdolności manualne, a przy okazji daje ogromną satysfakcję – pokolorowana postać wygląda tak jak w ulubionej kreskówce!

Dziękuję HarperCollins Polska za egzemplarz recenzencki.

#kolorujinaklejaj #muminki #harperkids #harpercollinspolska #kolorowanki #naklejki #kreatywnezabawy #dladzieci #cosnapolce #booksforkids









Masza i Niedźwiedź. Koloruj i naklejaj 2 - praca zbiorowa


Tytuł: Masza i Niedźwiedź. Koloruj i naklejaj 2
Seria: Koloruj i naklejaj
Autor: praca zbiorowa
Wydawnictwo: HarperCollins Polska
Data wydania: 27.01.2022
Liczba stron: 24


Kolorowanie, naklejki - no i Masza!

Masza i Niedźwiedź zapraszają nas tym razem w podróż pełną kolorów, naklejek i dobrej zabawy, a pretekstem do niej będzie najnowszy zeszyt z serii "Koloruj i naklejaj". To już druga edycja tej serii poświęcona Maszy i Niedźwiedziowi.

Pole do zabawy to 24 strony omawianego zeszytu. Każda z nich przedstawia albo któregoś z bohaterów bajki, albo konkretną, nieskomplikowaną scenkę do pokolorowania. Cała zabawa polega zaś na tym, aby użyć załączonych naklejek - właściwą dla danego obrazka naklejkę należy przykleić w górnym rogu strony, a następnie pokolorować wszystko według naklejonego wzoru :)

Być może tak do końca kreatywne to nie jest, jednak pamiętajmy, że ćwiczenie spostrzegawczości i zdolności manualnych jest równie ważne jak kreatywność sama w sobie. Na końcu jednak - o tym też nie zapominajmy - liczy się jednak w pierwszej kolejności dobra zabawa, a tej tutaj nie zabraknie!

Rosyjski serial telewizyjny wciąż robi jak widać niezłą furorę w swych kolejnych wariacjach i odsłonach ;) I bardzo fajnie. Mała Łobuziara i jej Duży Towarzysz są przesympatyczni i chyba na tę małą chwilę sławy absolutnie zasługują.

Drugi w serii Koloruj i naklejaj tytuł z Maszą i Niedźwiedziem w rolach głównych! Ta prosta kolorowanka z naklejkami to propozycja dla maluszków, które zaczynają dopiero swą przygodę z kredkami i flamastrami. Prostokątne naklejki mogą posłużyć jako kolorystyczna ściągawka dla małego artysty - naklejkę przedstawiającą wybraną postać wystarczy przykleić na stronie z obrazkiem do pokolorowania, aby móc w każdej chwili sprawdzić, jakie kolory powinny mieć poszczególne elementy ilustracji.

Dziękuję HarperCollins Polska za egzemplarz recenzencki.

#kolorujinaklejaj #maszainiedźwiedź #harperkids #harpercollinspolska #kolorowanki #naklejki #kreatywnezabawy #dladzieci #cosnapolce #booksforkids









Przygody Misia Paddingtona. Wodne kolorowanie - praca zbiorowa


Tytuł: Przygody Misia Paddingtona. Wodne kolorowanie
Seria: Wodne kolorowanie
Autor: praca zbiorowa
Wydawnictwo: HarperCollins Polska
Data wydania: 26.01.2022
Liczba stron: 16


Pędzle w dłoń!

Miś Paddington to postać znana wielu kolejnym pokoleniom dzieci - i lubiana przez nie jeszcze na długo po tym, jak już zamienią się one w dorosłych. Uprzejmy miś w kapeluszu to bohater najnowszej odsłony serii "Wodne kolorowanie", której znakiem rozpoznawczym jest to, że przy pomocy pędzla i wody można w każdej jej odsłonie wyczarować przepiękne, kolorowe obrazki.

"Wodne kolorowanie" to zawsze miła odmiana od kredek, mazaków, czy też od zwykłych farb. Wystarczy pędzel, trochę wody i można wyczarować dosłownie coś z niczego ;) I to w dodatku w kolorze. Niniejszy zeszycik daje osiem takich możliwości, a tym samym zajęcie na przynajmniej kilkanaście - kilkadziesiąt minut czasu.

Książeczka (o ile można książeczką nazwać 16-stronicowe wydawnictwo) jest w sam raz na spędzenie przez dziecko miłych chwil na dobrej zabawie. Będzie trochę chlapania wodą podejrzewam ;) , ale w zasadzie nie tylko - postacie po pierwsze są sympatyczne, a po drugie same obrazki oferują także inne możliwości. Jakie?

Bardzo kreatywne. W trakcie "malowania" dziecko może zgadywać, jaki kolor za chwilę ukaże się po przejechaniu po nim mokrym pędzlem, a po wyschnięciu obrazka można go ozdobić na inne sposoby: kredkami, flamastrami, papierem kolorowym lub bibułą. Ograniczeniem jest tutaj tylko i wyłącznie dziecięca wyobraźnia :)

Ta książka to zaproszenie do niezwykłej przygody w odkrywanie barw i świetna alternatywa dla tradycyjnych kolorowanek. Aby pokolorować osiem prostych ilustracji z Misiem Paddingtonem i rodziną Brownów, potrzeba tylko czystej wody i pędzla. Dzięki specjalnej technologii druku, gdy papier zostanie zwilżony, na pokrytych czarnymi kropkami polach pojawią się kolory! Maluch może zgadywać, jakie barwy ukryte są na kolejnych fragmentach ilustracji, a gdy praca wyschnie – uzupełnić ją kredkami, papierem kolorowym czy metalicznymi mazakami.

Dziękuję HarperCollins Polska za egzemplarz recenzencki.

#wodnekolorowanie #miśpaddington #harperkids #harpercollinspolska #dladzieci #kreatywnezabawy #cosnapolce #booksforkids









środa, 26 stycznia 2022

wtorek, 25 stycznia 2022

Bitwa Nieśmiertelnych - Arkady Saulski


Tytuł: Bitwa Nieśmiertelnych
Cykl: Zapiski Stali (tom 3)
Wydawnictwo: Fabryka Słów
Data wydania: 26.01.2022
Liczba stron: 400


PREMIERA 26 STYCZNIA!

Srebrny Smok kontra Czerwony Koń.

Panie i Panowie - wracamy na Nippon! Przed nami ostateczne starcie Nippończyków z Mandukami, w którym rozstrzygną się losy tej pięknej krainy. Będziemy świadkami aktów odwagi, porywów honoru, szczęku oręża i niezłomnej determinacji w obliczu wroga. Nadciągają bowiem hordy nieprzyjaciół, którym do podbicia pozostało w tym świecie już tak niewiele… „Bitwa Nieśmiertelnych” Arkadego Saulskiego to epickie zwieńczenie trylogii „Zapiski stali”. Czas na ostateczną bitwę o Nippon!


Nippon to kraj samurajów, honoru i wartości, które bezpowrotnie zginą, jeśli nie nastąpi zjednoczenie klanów walczących już od lat w pojedynkę ze zbyt silnym najeźdźcą. Poznaliśmy tę krainę dobrze w poprzednich częściach cyklu – w „Czerwonym Lotosie” oraz w „Pani Ciszy”. Wrogami Nipponu są barbarzyńscy Mandukowie; przypłynęli oni pokolenia wcześniej na nippońskie wyspy, a widząc ich słabość, wrócili niebawem w większej sile. Chwila, w której tu przybyli, wydaje się być - nawet jeśli Nippon wciąż walczy - początkiem końca chwały tych, którzy władali tą krainą od pokoleń.


Błędem Nipponu (i jego słabością) było od zawsze to, że walczył z najeźdźcą podzielony. Poszczególne klany najczęściej nie potrafiły przezwyciężyć odwiecznych animozji i były niezdolne do wspólnego wystąpienia przeciwko wrogowi. A prawda jest taka, że jedną włócznię yari można złamać bardzo łatwo – gdyby wszystkie złączyć w gruby pęk, nie byłoby mowy o ich przełamaniu…


Nadchodzi jednak czas ostatecznych rozstrzygnięć i chwila ostatniej walki, a ta oznacza albo zwycięstwo, albo zagładę. W związku z powyższym reszta wolnych klanów Nipponu zbiera siły pod wspólnym sztandarem. Ostatnim punktem oporu klanów Miyoshi, Ito i Saito są ziemie klanu Toyotomi – pod murami jego stolicy, Niebiańskiej Skały (Ten no Iwa) zbiera się ostatnia nippońska armia, która może albo przeciwstawić się Mandukom, albo zginąć.


Do armii tej dołączają nasi dobrzy znajomi: Duch Kentaro oraz stojący na czele ocalałych z klanu Nagata daimyo Kitsune Hayai (historię tego klanu mieliśmy okazję poznać w „Pani Ciszy”). Na morzu do armii Nipponu dołącza także flota pod dowództwem naszego innego znajomego, a jest nim Haiheki Tenshin (tego pana poznaliśmy z kolei w „Czerwonym Lotosie”). Ostatnich wojowników jest raptem kilka tysięcy – wydaje się to być śmiesznie mało wobec półmilionowej armii wroga… Nippońscy przywódcy mają jednak pewien plan, który – być może – przyniesie powodzenie. Nadzieja na zwycięstwo jest nikła, trzeba jednak walczyć dopóki istnieje. Srebrny Smok zmierzy się więc z Czerwonym Koniem. Magia, z której upleciony jest Nippon, rzuci wyzwanie stalowej pięści Stepów.


Owa nadzieja opiera się na zamiarze zaskoczenia przeciwnika na morzu oraz na taktycznym pokonaniu wroga na lądzie. Nippońska flota ma zamiar zniszczyć z zaskoczenia manduckie posiłki, a siły lądowe pragną wydać Mandukom bitwę w wybranym przez siebie miejscu, którego walory strategiczne pozwolą nie tyko pokonać wroga, ale także upokorzyć manduckiego chana, co może złamać ducha wroga i dać Nippończykom szansę toczenia dalszej walki. Dodatkowo synowie Nipponu pragną uzyskać pomoc bogów – istnieje bowiem legenda o tym, że na skale zwanej Srebrny Kieł znajduje się przejście do Ogrodu Bogów, w którym nieśmiertelni przyjmą synów tej krainy, wręczając im jednocześnie broń, będącą w stanie zwyciężyć każdego przeciwnika. Bronią tą są pobłogosławione przez boskiego Moyashiego (Srebrny Smok Nipponu) Szkarłatne Ostrza – identyczne jak to, które nosi przy boku Kentaro. Czy jednak bogowie wysłuchają modłów śmiertelników? Może opuścili tę krainę? Czy Srebrny Smok stanie u boku ludzi do walki z manduckim Czerwonym Koniem (Akai Uma), bóstwem ognia, gniewu i podboju? A jeśli tak, to czy zwycięży w tej walce? Siły przeciwnika, pomimo śmiałego planu Nippończyków, wydają się być przytłaczające…


W kolejnych rozdziałach mamy szansę przyjrzeć się bliżej także potężnemu wrogowi, Arkady Saulski prowadzi bowiem narrację dwutorowo, pokazując kolejne wydarzenia także z perspektywy Manduków. To daje czytelnikowi okazję do samodzielnej oceny sytuacji i – paradoksalnie – do wyboru, komu w tej wojnie kibicować. Perspektywa Manduków nie jest bowiem (jak się okaże) tylko i wyłącznie krwiożercza. Młody chan manduckich hord, Kotul, żądny jest co prawda podboju i pragnie dokończyć dzieło swego ojca i dziada, nie jest jednak barbarzyńcą – jest inteligentny i chce także poznać bliżej podbijaną krainę. Czy to jednak coś zmienia? Kotul przybył do Nipponu po to, by dokończyć jego podbój – nie po to, żeby bratać się z wrogiem. Młody chan nie jest jednak ślepy na piękno tej krainy i na swój sposób podziwia swoich wrogów… Może więc jednak w sercu syna stepów znajdzie się miejsce na coś więcej, niż tylko na żądzę krwi?


Ostateczne starcie na wodzie i na lądzie będzie epickie! Manduckie hordy stoczą bój z dzielnymi Nippończykami, którzy nigdy się nie poddają i nigdy nie ustępują. To starcie przejdzie do legendy! Świst katan i dobrze mierzone cięcia samurajskich mieczy zagrają nam melodię, której długo nie zapomnimy.


Wynik tego starcia musicie poznać sami. Ja powiem tylko tyle, że będzie ono nie tylko krwawe, ale i pełne zadumy, żalu oraz nostalgii za czymś, co być może skończy się tu i teraz. Już na zawsze. Czy bowiem tradycja ma realne szanse wygrać z siłą potężnego wiatru zmian, który ma potencjał zmiecenia wszystkiego ze swej drogi? Coś się w tej opowieści nieuchronnie na naszych oczach kończy – i to niezależnie od wyniku Bitwy Nieśmiertelnych. Dla Nipponu nadchodzi „nowe” – a coś nowego zwykle skutecznie wypiera „stare”, za którym pozostaje na końcu tylko tęsknić i zachować w sercu pamięć o nim.


Trylogia „Zapiski stali” jest jak pełna magii i emanująca klimatem dawnej Japonii opowieść, w której honor, krew i słuszność walki w imię zasad są jak melodia wygrywana do rytmu krzyżujących się ostrzy samurajskich mieczy. Arkady Saulski uczynił z tego cyklu milczący z godnością (niczym prawdziwy samuraj!) pomnik piękna i chwały dawno minionego świata spod znaku kwitnącej wiśni, a jednocześnie obraz pełen emocji, krzyków i błyskających nam przed oczami widowiskowych scen, które jako pojedynkowo-bitewne sekwencje na długo zapadają czytelnikowi w pamięć. Nippon jest miejscem, które zdecydowanie warto odwiedzić – nie zwlekajcie więc z tym dłużej, niż to potrzebne!


Gorąco polecam!

Fabryko – dziękuję!

#BitwaNieśmiertelnych #ZapiskiStali #ArkadySaulski #FabrykaSłów #nippon #mandukowie #akaiuma #czerwonykoń #moyashi #srebrnysmok #kentaro #toyotomi #ostatniabitwa #świstkatan #cosnapolce #bookstagram #bookreview #czytamksiazki











niedziela, 23 stycznia 2022

:) :) :)


Recenzowanie nowości od Fabryki Słów już samo w sobie jest świetne, ale bycie przez Fabrykę cytowanym w blurbie to już rzecz BEZCENNA! :)
Dzięki! :)

Pamiętajcie o premierze "Bitwy Nieśmiertelnych" i o spotkaniu online! - to już za 3 dni :)
[26.01.2022 19:00]

#BitwaNieśmiertelnych #ZapiskiStali #FabrykaSłów #ArkadySaulski #Nippon #Mandukowie #Kentaro #Toyotomi #AkaiUma #Moyashi #Premiera










Już 26.01.2022 poprowadzę spotkanie z Arkadym Saulskim!


Pilnujecie kalendarza? To świetnie!
Już 26 stycznia spotkanie z Arkadym Saulskim z okazji premiery "Bitwy Nieśmiertelnych"!
W skromnej roli prowadzącego - ja:)

Bądźcie koniecznie!:

Serdecznie zapraszamy na spotkanie online z Arkadym Saulskim.
Arkady, określany przez nas „najbardziej japońskim wśród polskich pisarzy”, wspaniale porusza się w klimatach Kraju Kwitnącej Sakury, którego zadeklarowanym fanem jest chyba od zawsze i chyba zawsze wiedział, że od Japonii po prostu nie ucieknie - 26 stycznia o 19:00 na FB Fabryki Słów odbędzie się ostateczna Bitwa o Nippon!
Na całe szczęście, bo wyszło !EPICKO!
Spotkanie poprowadzi Tomasz Pietroszyn.
W trakcie wydarzenia możliwe będzie zadawanie pytań w komentarzach pod streamingiem.
Transmisja ze spotkania będzie dostępna na

https://www.facebook.com/fabryka

Przychodźcie, oglądajcie, słuchajcie i zadawajcie pytania podczas live’a!
Spośród wszystkich wypisanych pytań wybierzemy według nas (i autora) najlepsze i nagrodzimy naszymi książkami!

#bitwanieśmiertelnych #arkadysaulski #zapiskistali #fabrykasłów #premiera #spotkanieonline #premieraonline #cosnapolce #arkadysaulski















Mitologia nordycka - Neil Gaiman


Tytuł: Mitologia nordycka (tytuł oryginału: Norse Mythology)
Autor: Neil Gaiman
Wydawnictwo: MAG
Data wydania: 10.11.2021
Liczba stron: 240


Skandynawskie mity.

Odyn, Thor, Loki, Freja, Fenrir, wąż Midgardu, Ragnarok, Walhalla - wszystkie te imiona i nazwy (tak bardzo dziś zakorzenione w popkulturze) pochodzą z mitologii, która jest jedną z najbardziej wdzięcznych w poznawaniu, a także jedną z najpiękniejszych i najprzyjemniejszych w czytaniu. Mowa o "Mitologii nordyckiej", o której spisanie pokusił się Neil Gaiman. Dzięki najnowszemu wznowieniu tych genialnych historii mamy okazję raz jeszcze zagłębić się w świat skandynawskich wierzeń i mitów.


Mity, legendy, podania... To wszystko głęboko zakorzenione w ludzkiej świadomości elementy kultury, które bardzo często znajdują swój współczesny - literacki - wyraz w książkach spod znaku Fantastyki. Geneza takiego zaszeregowania właśnie tego rodzaju opowieści może być przedmiotem dyskusji, jednak przyznać trzeba jedno: pojmowane jako fantastyka, są one zaiste fantastyką najwyższych lotów!


Mitologia nordycka fascynowała mnie od dłuższego czasu. W trakcie studiów miałem okazję troszeczkę się z nią zapoznać, lecz było to stanowczo za mało. Z przykrością muszę powiedzieć, że później zawsze brakowało mi czasu żeby wrócić do tego tematu... Ale na szczęście jest Neil Gaiman i "Mitologia nordycka"! Ta książka to znakomita okazja zarówno do odświeżenia sobie tych pięknych legend, a także do ich odkrycia po raz pierwszy (jeśli ktoś ich jeszcze nie zna). Gaiman bowiem - jak mało kto - potrafi o tym wszystkim opowiadać.


Książka to świetne mitologiczne opracowanie. Ciężko wśród nowszych książek znaleźć pozycję bardziej przystępną i napisaną tak prostym, a przy tym ciekawym językiem. Dla kogoś, kto dopiero poznaje nordycką mitologię i sagi z dalekiej Północy, ta książka jest po prostu idealna. W połączeniu z plastycznością narracji i niewątpliwym darem autora do snucia opowieści jest to niewątpliwy plus tej pozycji. 


Na uwagę i pochwałę zasługuje też pomysł autora na samą konstrukcję książki. Składa się ona z piętnastu najbardziej znanych opowieści wprost z mitologii nordyckiej, które poprzedzone są kosmologią całego mitologicznego świata oraz zakończone glosariuszem i słowniczkiem pojęć oraz skorowidzem osób biorących udział w opisanych tu wydarzeniach. Dzięki takiemu układowi treści bardzo łatwo jest odnaleźć się wśród bogactwa nowych informacji. Do tego czytelnik nie męczy się lekturą, a autor przez cały czas ma jego pełną uwagę i zainteresowanie. A więc kolejny plus dla książki.


Najbardziej wartościowa część lektury to bez wątpienia mity i sagi. Są pięknie opisane, wyjaśnione i opowiedziane. Świat nordyckich bogów, wojowników, trollów, karłów i walkirii bez wątpienia trzeba umieć zrozumieć, i nie jest to wcale łatwe, ale gdy już się to uda, to nie sposób go nie pokochać. Ten świat jest fascynujący i naprawdę warto dać mu szansę. Często zapominamy, że piękne opowieści o bogach i herosach pochodzą nie tylko ze starożytnej Grecji i ze starożytnego Rzymu. Warto zwrócić oczy także na północ i poznać opowieści pochodzące ze Skandynawii. Każda część świata ma bowiem swoją historię i coś ciekawego do opowiedzenia - o czym przekonać się możemy po lekturze niniejszej książki.

Gorąco polecam!

Zapraszam raz jeszcze do działu Fantastyka Księgarni taniaksiazka.pl

Książka zrecenzowana dzięki uprzejmości Księgarni taniaksiazka.pl


#mitologianordycka #neilgaiman #bloggujezTJ #taniaksiążka #NorseMythology #cosnapolce #mity #legendy #podania #sagi #skandynawia #walhalla #odyn #thor #loki #ragnarok #bookstagram #bookreview #czytamksiazki










Więcej przygód w Dolinie Muminków - Amanda Li


Tytuł: Więcej przygód w Dolinie Muminków
Autor: Amanda Li
Wydawnictwo: Znak Emotikon
Data wydania: 02.11.2021
Liczba stron: 128


Muminki raz jeszcze!

"Więcej przygód w Dolinie Muminków" to kontynuacja fabularyzowanej wersji najnowszej produkcji brytyjskiej i fińskiej telewizji w książkowej wersji dla najmłodszych. Przed nami zatem kolejnych dziewięć przygód sympatycznych trolli z doliny, w której każdy jest mile widziany, a przyjaźń i rodzinne ciepło są na porządku dziennym :)


Muminki to niezapomniana przygoda z dzieciństwa dla niejednego z nas. Dlatego z wielką radością powitaliśmy jakiś czas temu serialową nowość, będącą uwspółcześnioną wersją dobrze znanych historii o Muminkach z lat 90-tych. Telewizja fińska i brytyjska spisały się na medal, a każdy, kto chciałby sobie te historie dodatkowo przeczytać (lub poznać je - nie każdy bowiem widział serial) ma na to szansę dzięki przepięknemu wydaniu muminkowych historii od Znak Emotikon.


Dziewięć zamieszczonych w książce opowieści to historie z przełomu pierwszego i drugiego sezonu serialu. Poczytamy m.in. o pewnym nieśmiałym duchu, o niewidzialnej dziewczynce, o zimowym przodku Muminków, a także o tajemnicy ducha ognia (który może sprowadzić na Dolinę Muminków wybuch wulkanu!) oraz o wyprowadzce Małej Mi (czy takowa dojdzie do skutku?).


Historie o Muminkach w wersji Amandy Li to wciąż ciepłe opowieści o przyjaźni, o rodzinnym cieple i o radości dziecięcych zabaw. Są jednak nieco inne od tego, co dotąd znaliśmy. Twórcy serialu (oraz książki) starali się zachować ducha serii i bardzo dobrze im się to udało, jednak widać, że jest to wersja współczesna. Mimo wszystko różniąca się od oryginału. Może to i dobrze? Każde pokolenie ma swoje ukochane bajki - może więc dla naszych dzieci ta właśnie wersja będzie tą najlepszą.


Muminki to bajka, która już chyba na zawsze będzie jedną z ulubionych opowieści wszystkich dzieci. Sympatyczne trolle i ich przygody wymyślone przez Tove Jansson to niezmiennie bardzo chętnie oglądane i czytane historie, w których pierwsze skrzypce gra przyjaźń, życzliwość i idea pomagania sobie nawzajem w rozwiązywaniu problemów.


Książka to dla rodzica czytającego dziecku kolejne strony jedna wielka, nostalgiczna podróż w krainę dzieciństwa :) Zapewne wielu z Was wychowało się na tej bajce, zatem świetnie powinniście wiedzieć o czym mówię. Lektura to czysta przyjemność! :) Także dla oka, zamieszczone w książce ilustracje są bowiem naprawdę bardzo ładne.


Polecam!

#dolinamuminków #moominvalley #więcejprzygódwdoliniemuminków #amandali #znakemotikon #dladzieci #muminki #cosnapolce #bookstagram #booksforkids #czytamdziecku #czytamksiazki










Przygody w Dolinie Muminków - Amanda Li


Tytuł: Przygody w Dolinie Muminków
Autor: Amanda Li
Wydawnictwo: Znak Emotikon
Data wydania: 01.03.2021
Liczba stron: 128


Muminki po nowemu!

Muminki to niezapomniana przygoda z dzieciństwa dla niejednego z nas. Dlatego z wielką radością powitaliśmy jakiś czas temu serialową nowość, będącą uwspółcześnioną wersją dobrze znanych historii o Muminkach z lat 90-tych. Telewizja fińska i brytyjska spisały się na medal, a każdy, kto chciałby sobie te historie dodatkowo przeczytać (lub poznać je - nie każdy bowiem widział serial) ma na to szansę dzięki przepięknemu wydaniu muminkowych historii od Znak Emotikon.


Niniejsza książka to sfabularyzowana wersja pierwszych dziewięciu odcinków serialu (a zatem nie pełnego sezonu, ten liczy sobie bowiem odcinków trzynaście). Poznamy w nich Dolinę Muminków oraz jej mieszkańców - włącznie z rodziną Muminków, z Małą Mi, z Paszczakiem (sprowadzonym co prawda do roli strażaka, ale jednak), z Hatifnatami, oraz (oczywiście!) z Buką!


Historie o Muminkach w wersji Amandy Li to wciąż ciepłe opowieści o przyjaźni, o rodzinnym cieple i o radości dziecięcych zabaw. Są jednak nieco inne od tego, co dotąd znaliśmy. Twórcy serialu (oraz książki) starali się zachować ducha serii i bardzo dobrze im się to udało, jednak widać, że jest to wersja współczesna. Mimo wszystko różniąca się od oryginału. Może to i dobrze? Każde pokolenie ma swoje ukochane bajki - może więc dla naszych dzieci ta właśnie wersja będzie tą najlepszą.


Mała uwaga jeszcze na temat porównania serialu i książki. Fabularyzowane wersje filmów zawsze mają to do siebie, że są wersjami skróconymi - nie da się bowiem przelać na papier wszystkiego, co widać na ekranie (tzn. da się, ale wtedy książka dla dzieci, zamiast liczyć sobie 128 stron, miałaby ich chyba z 500). Udało się jednak uchwycić tutaj sens każdej z historii, którą możemy zobaczyć na małym ekranie. I bardzo dobrze :)


Muminki to bajka, która już chyba na zawsze będzie jedną z ulubionych opowieści wszystkich dzieci. Sympatyczne trolle i ich przygody wymyślone przez Tove Jansson to niezmiennie bardzo chętnie oglądane i czytane historie, w których pierwsze skrzypce gra przyjaźń, życzliwość i idea pomagania sobie nawzajem w rozwiązywaniu problemów.


Książka to dla rodzica czytającego dziecku kolejne strony jedna wielka, nostalgiczna podróż w krainę dzieciństwa :) Zapewne wielu z Was wychowało się na tej bajce, zatem świetnie powinniście wiedzieć o czym mówię. Lektura to czysta przyjemność! :) Także dla oka, zamieszczone w książce ilustracje są bowiem naprawdę bardzo ładne.


Gorąco polecam!

#dolinamuminków #moominvalley #opowieścizdolinymuminków #amandali #znakemotikon #dladzieci #muminki #cosnapolce #bookstagram #booksforkids #czytamdziecku #czytamksiazki










sobota, 22 stycznia 2022

Podbipięta, czyli co się kryje w nazwiskach - Michał Rusinek, Joanna Rusinek


Tytuł: Podbipięta, czyli co się kryje w nazwiskach
Autor: Michał Rusinek, Joanna Rusinek
Wydawnictwo: Znak Emotikon
Data wydania: 26.01.2022
Liczba stron: 56


Premiera 26 stycznia 2022!

Nazwisko. Nosi je każdy z nas, lecz jaka jest jego geneza? Skąd się ono wzięło i czym jest? Czy nosi ono w sobie jakieś ukryte znaczenie? Na co dzień raczej się nad tym nie zastanawiamy - a może jednak warto to zrobić? Któż bowiem może wiedzieć, co kryje w sobie ta oczywista, bardzo przyziemna cząstka naszych danych osobowych. Odkrywanie tej tajemnicy może być całkiem przyjemną zabawą! I to zwłaszcza dla dzieci!


Zastanawialiście się kiedyś skąd wzięło się Wasze nazwisko? Być może tak, być może nie, niemniej jednak wgryzienie się w tę tajemnicę (o ile to oczywiście tajemnica - być może posiadacie znakomicie udokumentowane źródła etymologiczne, jak również całą rodzinną historię, i to sięgającą x pokoleń wstecz) może być niesamowicie interesujące. Dzięki niniejszej książce można wciągnąć w tę zabawę także nasze dzieci - i zainteresować je naszą własną, rodzinną historią.


Dzięki tej lekturze dowiemy się o naszych nazwiskach niesamowicie interesujących rzeczy. Najmłodsi - im bowiem dedykowana jest ta książka - dowiedzą się m.in. tego, że bardzo często nazwiska wzięły się od imion przodków (np. Stańczyk od Stanisław, Jędrzejczyk od Andrzej / Jędrzej), od uprawianego przez naszych przodków fachu (np. Kołodziej od profesji polegającej na wytwarzaniu kół), od miejsca zamieszkania (np. Morawiecki - mieszkaniec Moraw, Szlęzak - mieszkaniec Śląska, Podolak - mieszkaniec Podola), a nawet od części ciała, która była u któregoś z naszych przodków charakterystyczna (np. Nochal, Głowiński). 


Na kolejnych stronach poznamy także przykłady przydomków i zasad ich tworzenia, a także przykłady nazwisk rzadkich, ciekawych i oryginalnych wraz z ich potencjalnymi źródłami i genezą ich utworzenia. Całość składa się na niezapomnianą i niesamowicie interesującą podróż w przeszłość naszych przodków, a także nas samych!


Co ważne, w podróż tę mogą wyruszyć nasze dzieci, to z myślą o nich powstała bowiem ta lektura. Książka jest ciekawą okazją do zainteresowania dziecka własną rodziną, jej historią i dziejami naszych (nieraz bardzo odległych) przodków. Całość uzupełniają fantastyczne ilustracje autorstwa Joanny Rusinek.


Opis Wydawcy:
Nosi je każdy z nas. Niektórzy swoje bardzo lubią, inni mają dość wiecznych próśb o przeliterowanie albo powtarzających się pomyłek. Najczęściej jednak nie poświęcamy mu zbyt wiele uwagi. A szkoda. Czy wiesz, że w nazwiskach drzemią historie, które mówią wiele o naszych przodkach?

  • Kto z nas miał w rodzinie Czecha, a kto piekarza nieudacznika?
  • Czyj prapradziad był kowalem, a czyj – sołtysem?
  • Jaki ród zapoczątkował przystojniak?
  • Kto może podejrzewać swojego przodka o przydeptywanie innym butów?
  • A kto być może ma przodków o niezwykle wybuchowej naturze?


By odczytać te historie, potrzeba trochę wiedzy, bo nazwiska bywają też… zagadkowe, nietypowe lub mylące. Wiedzę tę w "Podbipięcie" przedstawia dzieciom Michał Rusinek, niestrudzony detektyw językowy, ilustracje zmalowała zaś Joanna Rusinek. Jak można wnioskować po nazwisku, przodek autora i ilustratorki (czyżby wspólny?), pochodził z Rusi (czyli z terenów dzisiejszej Rosji, Ukrainy lub Białorusi).


Polecam!

Dziękuję Znak Emotikon za egzemplarz recenzencki.

#podbipiętaczylicosiękryjewnazwiskach #nazwiska #historianazwisk #dladzieci #historia #dziejerodziny #poznajemyrodzinę #cosnapolce #bookstagram #booksforkids #bookreview #premiera #przedpremierowo #znakemotikon #michałrusinek #joannarusinek