Tytuł: Smerfiki
Cykl: Przygody Smerfów (tom 13)
Autor: Thierry Culliford, Luc Parthoens
Wydawnictwo: Egmont Polska
Data wydania: 01.08.2018r.
Liczba stron: 48
Smerfny komiks ;)
Jesteście ciekawi, skąd się wzięły Smerfiki? Dobrze trafiliście :) Jeśli nie znacie tej historii, to będziecie pewnie trochę zaskoczeni ;) , bo z jakimiś bocianami i podrzucanymi zawiniątkami ta opowieść nie ma nic wspólnego ;)
Ma za to wiele wspólnego z Ojcem Czasem i pewną, zbitą przez Papę Smerfa, klepsydrą czasu ;) Spoilerować jednak nie będę ;) Chociaż dodam... że Sasetki ta część opowieści nie obejmuje ;) Ona akurat "powstała" w całkiem inny sposób. Tak czy inaczej - warto przeczytać ;) Dziecku, a i dla własnej wiadomości, jeśli od zawsze lubiło się tę bajkę, nie zaszkodzi :)
Zeszyt zawiera jeszcze jeden komiks, mianowicie o Smerfie Robocie - i oczywiście również znajdziemy wyjaśnienie skąd on się wziął i dlaczego. Pouczające ;) ... A sama historia - jak najbardziej SMERFNA!
Z perspektywy czasu patrząc trzeba się tylko cieszyć, że Peyo ma swoich kontynuatorów i następców. Smerfy rysowane przez innych nieco się różnią od klasycznej kreski Peyo (choć autorzy bardzo się starają do niej nawiązywać), sama niebieska opowieść ma nowych bohaterów... lecz czy to źle? Bynajmniej według mnie ;) Każda seria wymaga czasem lekkiego odświeżenia, wprowadzenia nowych elementów - tak się właśnie stało w przypadku Smerfów. I wypada się z tego tylko cieszyć.
Dziękuję Egmont Polska za egzemplarz recenzencki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz