Ciężar atramentu - Rachel Kadish

Tytuł: Ciężar atramentu

Autor: Rachel Kadish

Wydawnictwo: Czarna Owca

Data wydania: 27.09.2023

Liczba stron: 752

Nieznająca granic pasja.

Ponadprzeciętna pasja, intelekt, zacięcie, ciekawość świata - czy mogą to być przymioty wspólne ludziom z różnych czasów i epok? Jak najbardziej! Przekonamy się o tym dzięki bardzo ciekawej powieści historycznej autorstwa Rachel Kadish pt. "Ciężar atramentu".

Osadzona fabularnie w Londynie lat sześćdziesiątych XVII wieku oraz współcześnie lektura to fascynująca powieść historyczna o dwóch kobietach, które rozdzieliły stulecia, oraz o wyborach i poświęceniach, jakich są one zmuszone dokonać, aby osiągnąć w życiu harmonię serca i umysłu. Książka splata losy dwóch kobiet o nieprzeciętnym intelekcie: Ester Velasquez, emigrantki z Amsterdamu, która na krótko przed epidemią dżumy zostaje skrybą niewidomego rabina, oraz Helen Watt, chorej profesor historii zafascynowanej spuścizną żydowską.

Helen poznajemy, gdy ta zostaje poproszona przez byłego studenta o ocenę siedemnastowiecznych żydowskich dokumentów odnalezionych w jego domu podczas remontu. Helen zwraca się o pomoc do amerykańskiego doktoranta, Aarona Levy’ego – tyleż niecierpliwego, co czarującego – i wspólnie z nim podejmuje ostatnie naukowe wyzwanie, którym jest ustalenie tożsamości autora dokumentów, tajemniczego skryby podpisującego się „Aleph”. Równolegle tę samą zagadkę usiłuje rozwikłać inny zespół historyków, więc Helen i Aaron muszą się spieszyć…

Motyw przewodni łączący przymioty żyjących w różnych epokach kobiet w jedną, spójną, skupioną na dążeniu do wiedzy i sukcesu całość jest bardzo ciekawy, budujący i pokazujący, że nawet w czasach w których jest to zgoła niemożliwe, można coś osiągnąć (dotyczy to zwłaszcza Ester). Nie przekonuje mnie jednak koncepcja łączącego wszystkiego w jedną całość manuskryptu, który od samego początku znajduje się w centrum wydarzeń, ma je spajać, a ostatecznie nie jest (przynajmniej według mnie) wątkiem, który jest tutaj najważniejszy; jest on tylko pretekstem do opowiedzenia historii o dwóch ambitnych kobietach z różnych epok.

Lekki niesmak spowodowany przecenieniem roli manuskryptu Estery łagodzą opisy XVII-wiecznego Londynu i jego realiów. Wydają się one faktycznie autentyczne, dobrze przemyślane, opracowane z dbałością o detale - to się naprawdę może podobać! Historia dwóch kobiet i ich losów jest w "Ciężarze atramentu" szalenie istotna, jednak dla mnie najważniejszym elementem powieści są jej walory historyczne.

Polecam.

Czarna Owca - dziękuję.

#ciężaratramentu #rachelkadish #czarnaowca #wydawnictwoczarnaowca #cosnapolce #dobraksiazka #czytamksiazki #bookstagram #bookreview #bookstagrampolska #instabooks #instabookspoland