środa, 22 listopada 2023

Kukułcze jajo - Camilla Läckberg

Cykl: Saga o Fjällbace (tom 11)
Autor: Camilla Läckberg
Wydawnictwo: Czarna Owca
Data wydania: 27.09.2023
Liczba stron: 544


Dwa morderstwa na początek.

Zbrodnia, tajemnica, ukryte związki pomiędzy pozornie nie mającymi ze sobą nic wspólnego wydarzeniami.... Czyż nie m.in. za to kochamy Camillę Läckberg? Uwielbiana przez wielu miłośników thrillerów autorka prezentuje nam tym razem "Kukułcze jajo", a wraz z nim proponuje nam powrót do Fjällbaki - czyli do miejsca, w którym ma miejsce akcja aż 10 z jej powieści! Dotychczasowe skojarzenia czytelnicy mają w związku z tym miasteczkiem dobre; czy i tym razem tak będzie?


Camilla Läckberg to nazwisko głośne, rozpoznawalne i będące już od dawna pewną marką wydawniczą, która zobowiązuje w pewien sposób poziomem dotychczasowych książek tej autorki. Wierni fani przyjmują książki Läckberg z prawdziwym i niekłamanym entuzjazmem, jednak czasem poziom jej twórczości bywa nierówny. Jak to wygląda w przypadku niniejszej książki?


Na początek może coś o fabule. Miasteczkiem Fjällbaka wstrząsa wiadomość o dwóch zbrodniach. Ktoś bestialsko morduje znanego fotografa przygotowującego właśnie swoją wystawę w miejscowej galerii. Dwa dni później do strasznej zbrodni dochodzi na pobliskiej wysepce, gdzie sławny pisarz pracuje nad dziesiątym tomem swojej powieści. Obie sprawy prowadzi Patrik Hedström i jego koledzy z komisariatu Tanumshede i nic nie wskazuje na to, żeby zbrodnie były ze sobą powiązane.

W tym samym czasie Erica Falck próbuje udokumentować zagadkowe morderstwo, do którego doszło prawie czterdzieści lat wcześniej w Sztokholmie. Wkrótce okazuje się, że nici z przeszłości sięgają obecnych czasów, na które długi cień rzucają dawne grzechy...


Niby dostajemy tutaj ograne motywy, do pewnego stopnia przewidywalne schematy, a jednak... wszystko to ma w dalszym ciągu swój CZAR! Lackberg w dalszym ciągu potrafi pisać w sposób wciągający i grający na emocjach, a to sztuka dana niewielu autorom - zwłaszcza w czasach, gdy kryminałów ukazuje się na pęczki i są one, delikatnie mówiąc, dość średniej jakości.


Lektura naprawdę mi się podobała. W zasadzie wszystko w tej książce ma tu sens, swoje miejsce w fabule oraz logiczne uzasadnienie. Do tego sfera psychologiczna książki jest dokładnie taka, jak lubię: nieoczywista, pełna tajemnic, chwilami mrożąca krew w żyłach. „Kukułcze jajo” ma niepowtarzalny, duszny klimat. Z tej książki wyziera niepokojący mrok – i to się naprawdę może podobać!

Polecam!

Dziękuję Wydawnictwu Czarna Owca za egzemplarz recenzencki.

#kukułczejajo #CamillaLäckberg #sagaoFjällbace #sensacja #kryminał #thriller #czarnaowca #wydawnictwoczarnaowca #cosnapolce #dobraksiazka #czytamksiazki #bookstagram #bookreview #bookstagrampolska #instabooks #instabookspoland












Brak komentarzy:

Prześlij komentarz