niedziela, 22 października 2017

"Terapia schematów w zaburzeniu osobowości typu borderline" - Arnoud Arntz, Hannie van Genderen


Tytuł: Terapia schematów w zaburzeniu osobowości typu borderline
Autor: Arnoud Arntz, Hannie van Genderen
Wydawnictwo: Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne
Data wydania: 04.11.2015r.
Liczba stron: 248


Terapia schematów - czyżby skuteczna metoda walki z borderline?

O zaburzeniu osobowości typu borderline napisano już mnóstwo książek. Mniej lub bardziej udanych... niestety... no cóż - jest w każdym razie w czym wybierać. Ta, na tle innych, jest o tyle ciekawa, że proponuje coś nowego, odmiennego, co (stwierdzając skuteczność na przykładzie holenderskich pacjentów) ma szansę zadziałać... Tym czymś ma być terapia schematów. Terapia, dodajmy, skuteczna... przynajmniej w teorii. Jednak czyż nie każde praktyczne zwycięstwo nie zaczęło się od opracowania i wdrożenia w życie jakiejś teorii? No właśnie...

Na czym to wszystko polega? Nie jest to takie proste - wytłumaczyć całość w trzech słowach... W największym skrócie - omawiany tryb terapii polega na sprowadzeniu problemu do kilku modeli poznawczych, z którymi, w trakcie pracy z pacjentem, może mieć do czynienia terapeuta. Dodajmy od razu - zmiennych modeli.. tak jak zmienne są zachowania i sposób funkcjonowania osób dotkniętych problemem... Kolejny krok to przygotowanie dynamicznych sposobów reagowania na zachodzące zmiany, a przez to - de facto - sposobów na skuteczne prowadzenie dalszej terapii. Taka może trochę zabawa w kotka i myszkę... może i trochę zabawa w przewidywanie kolejnych wydarzeń i reagowanie na nie... być może po trosze małe wróżenie z fusów... Czy to jednak istotne? Skoro ma to zadziałać, a wszystko wskazuje na to, że DZIAŁA... to chyba w takim razie warto. Chociażby na ten temat poczytać.

Szalenie trafne jest użyte przez autorów porównanie tego modelu terapii do... gry w szachy na flipperze. Bingo... Sama terapia jest jak szachy... a borderline - trochę (bardzo?) jak gra na flipperze... Nigdy w końcu nie wiadomo, kiedy coś się zmieni... Kiedy to, co jednego dnia jest dobre, innego dnia zmieni się w najgorsze z możliwych zło. Tak samo jak kwestia kontaktu z kimś, kto ma problem - jednego dnia jest dobrze, kolejnego już nie (to w końcu tak dobrze znane odbijanie się od bandy do bandy... o czym nie należy zapominać; nigdy). Określenie autorów trafne zatem w punkt... Bez dwóch zdań.

Ta książka przeznaczona jest przede wszystkim dla terapeutów. Z myślą o nich została napisana. Jednak wydaje mi się, że nie tylko oni mogą być jej odbiorcami. Czy pacjent powinien czytać tę książkę? Nie wiem... Jeśli jest świadomy swojego problemu, chce ruszyć z terapią do przodu, jest na to wszystko otwarty... wtedy na pewno tak, ta lektura w takim przypadku chyba tylko pomoże. Oby tak było :) ... Zwłaszcza, że książka jest bardzo fajna. Oprócz tego, że fachowa, to taka trochę... niosąca nadzieję? Tak. Jest w końcu o czymś, co według wielu świadectw... DZIAŁA. A jeśli coś działa, to jest to raczej pocieszająca perspektywa... prawda? :)

Gorąco polecam.

Serdecznie dziękuję Gdańskiemu Wydawnictwu Psychologicznemu za egzemplarz recenzencki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz