poniedziałek, 6 marca 2023

Pieniądze. Seks. Wojna. Karma. Uwagi na rzecz buddyjskiej rewolucji - David R. Loy


Autor: David R. Loy
Wydawnictwo: Czarna Owca
Data wydania: 11.01.2023
Liczba stron: 232


Powszechna zmiana.

Świat wokół nas ciągle pędzi, przyspiesza zamiast zwalniać, a my nie tylko się w tym pędzie zatracamy, ale nie widzimy często szans na zmianę sposobu funkcjonowania w otaczającej nas rzeczywistości. Czy jest szansa na to, aby coś zmienić? Aby zweryfikować podejście do wszechobecnego konsumpcjonizmu, kultu pieniądza, spraw ekologicznych, czy choćby wobec naszej własnej, określanej przez to wszystko, tożsamości? David R. Loy przekonuje w swojej najnowszej książce, że tak.


"Pieniądze, seks, wojna, karma..." to napisany z wielką pasją i elokwencją rozpaczliwy apel o opamiętanie się ludzkości wyobcowanej z biosfery. David R. Loy niczym wytrawny lekarz diagnozuje fundamentalną chorobę współczesności i wytycza rewolucyjną ścieżkę do wyzdrowienia. Ocalenie wymaga gruntownego zrewidowania naszego zaskorupiałego, nawykowego przekonania, że jesteśmy panami otaczającego nas świata, aby – zgodnie z buddyjskim prawem tzw. współzależnego powstawania – uznać siebie za część większej całości.

"Bezpośrednie, elokwentne, głębokie przesłanie. David R. Loy zwięźle analizuje podstawowe obszary naszych współczesnych zbiorowych uwikłań w cierpienie – takie jak konsumpcjonizm, obsesja na punkcie pieniądza, kryzys ekologiczny, seksualność, związki osobiste, pojmowanie czasu, używanie języka, tożsamość, świeckość i utowarowienie naszej świadomości. W każdym z tych przypadków w swoich dociekliwych rozmyślaniach o naszej zbiorowej kondycji powołuje się na istotę nauk Buddy."
[ „Inquiring Mind” ]


Pierwsze cisnące się na usta pytanie brzmi: „o co w tym wszystkim chodzi?”. Z pozoru bowiem bogactwo duchowe objawiające się w bogactwie codziennych doświadczeń stoi nawet dla laika w sprzeczności z pełnym kontemplacji i wycofania buddyzmem. Autor na kolejnych stronach stara się udowodnić, że nie są to mrzonki, a cała koncepcja ma rację bytu. Sama zaś koncepcja polega w największym skrócie na tym, żeby – czerpiąc z najlepszych tradycji buddyjskich nauk – nauczyć się godzić duchowy spokój z pełnią przeżywania oraz z radością czerpaną z małych chwil, które spotykają nas każdego dnia.

To krok pierwszy. Kolejnym krokiem jest przełożenie nauk buddyjskiej filozofii na szeroki ruch mający wpływ na całokształt społecznego życia w każdym jego aspekcie. Mowa o takich obszarach jak konsumpcjonizm, obsesja na punkcie pieniądza, kryzys ekologiczny, seksualność, związki osobiste, a także indywidualna tożsamość każdego z nas. Buddyjskie nauki są według autora szansą na swoiste zrewolucjonizowanie każdego z wyżej wymienionych obszarów.


Drogą do uświadomienia sobie, że kojarzone z buddyzmem wycofanie, kontemplacja i ciągłe wyrzeczenia w imię „przyszłej nagrody” nie stoją w sprzeczności z radością jaką daje pełnia życia jest według autora zrozumienie, że na żadną nagrodę nie trzeba bynajmniej czekać, jest nią bowiem tak naprawdę każdy dzień i każde mające w nim miejsce dobre zdarzenie. Owym dobrem z kolei da się do pewnego stopnia sterować dzięki pozytywnemu myśleniu, dzięki materializacji myśli oraz dzięki otwartości i nastawieniu, które prowokuje w życiu coś dobrego. Upowszechnienie takiego podejścia jest szansą na pozytywną, społeczną rewolucję, która - tu nie sposób autorowi zaprzeczyć - bardzo by się nam wszystkim przydała.

Polecam.

Czarna Owca - dziękuję.

#pieniądzesekswojnakarma #uwaginarzeczbuddyjskiejrewolucji #davidrloy #czarnaowca #wydawnictwoczarnaowca #cosnapolce #buddyzm #recommendedbooks #bookreview #bookreviewpoland #instabooks #instabookspoland #dobraksiazka #czytamksiazki












Brak komentarzy:

Prześlij komentarz