sobota, 15 kwietnia 2017

"Indonezja. Po drugiej stronie raju" - Anna Jaklewicz


Tytuł: Indonezja. Po drugiej stronie raju
Autor: Anna Jaklewicz
Wydawnictwo: Bezdroża
Data wydania: 10.03.2017r.
Liczba stron: 272



Piękno i mrok w jednym z najbardziej malowniczych zakątków świata.

Właśnie tego rodzaju książki o tematyce podróżniczej cenię sobie najbardziej... To nie jest przewodnik turystyczny pełen miejsc do polecenia, peanów na cześć piękna przyrody, kurortów, całkowicie pomijający ludzi i świat, do którego na kilka lub kilkanaście dni wkroczy przyszły turysta... Ta książka pokazuje, jak żyją ludzie, jak i gdzie można ujrzeć mroczne strony pięknych miejsc oraz próbuje uchwycić istotę rzeczy, istotę mentalności, by jak najwierniej oddać rzeczywistość pewnego zakątka świata... Takie książki naprawdę warto czytać.

"Indonezja. Po drugiej stronie raju" to tak naprawdę bardzo rozbudowany, wydany w formie książki refleksyjny reportaż pełen faktów i wartościowych opisów... miejsc, ludzi, zwyczajów... zagrożeń... ciemnej strony raju... Według mnie tak właśnie powinien brzmieć tytuł tej książki: "Indonezja - po mrocznej stronie raju". Mroku tu bowiem wiele... Od dramatycznej nieraz codzienności mieszkańców wiążących koniec z końcem przez niebezpieczne praktyki i ciemne interesy, poprzez skomplikowane relacje społeczno-religijne, będące zlepkiem zwyczajów, przemieszania się islamu z lokalnymi wierzeniami, które nieraz trącą o niezrozumiały dla Europejczyka zabobon, aż do lokalnego szamaństwa i zachowanych elementów dawnych tradycji, które są równie fascynujące, jak urzekające i dla otwartego, ciekawego świata umysłu, niezmiernie ciekawe. A wszystko to dzieje się w tle... W cieniu palm, leżaków i słońca... Bez takich książek często nie widać tego, co jest w ich cieniu. 

Po lekturze nie sposób oprzeć się myśli, że Indonezja to nie jest to zakątek świata składający się tylko ze wspomnianych przeze mnie chwilę temu palm, piaszczystych plaż i świecącego nad leżakiem słońca... O nie... Indonezja to świat całkiem inny niż Europa. Pełen fascynujących sprzeczności. I to dla nich właśnie warto ten zakątek świata odwiedzić. Poznać. Zdecydowanie warto to zrobić.

Serdecznie dziękuję Wydawnictwu Bezdroża i całej Grupie Wydawniczej Helion za egzemplarz recenzencki! 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz