sobota, 17 lipca 2021

Influenza magna. U progów wieczności - Bogusław Chrabota


Tytuł: Influenza magna. U progów wieczności
Autor: Bogusław Chrabota
Wydawnictwo: Ringier Axel Springer
Data wydania: 02.06.2021
Liczba stron: 336


Różne czasy - te same problemy.

"Influenza magna. U progów wieczności" to porywająca w swej złożoności literacka opowieść o burzliwych losach bohemy wiedeńskiej – Schielego, Klimta, Freuda, Trakla, osadzona w realiach I wojny światowej, w świecie targanym przez pandemię hiszpanki. Losy głównych bohaterów na tle potężnych i doniosłych zmian zachodzących w otaczającej ich rzeczywistości to okazja do wnikliwego przyjrzenia się zaskakującym podobieństwom świata dzisiejszego do tego sprzed wieku - podobieństw tych jest bowiem zaskakująco wiele.

Wiedeń - habsburska stolica nie tylko wielkiej (choć upadającej na oczach głównych bohaterów) monarchii, ale także stolica kultury, sztuki, poetów, pisarzy i wszelkiego rodzaju artystów wpisujących się w nurt szeroko pojętej, XX-wiecznej bohemy. Bogusław Chrabota wybiera to miejsce nieprzypadkowo w kontekście omawianej książki, w tak wielkim tyglu bardzo dobrze można bowiem zaobserwować powiew wielkich zmian, które czekają wszystkich żyjących w owych czasach. Zmian, które - i to także stara się przekazać nam autor - zachodzą także w naszej rzeczywistości, która mimo iż oddalona jest w czasie od habsburskiego Wiednia o całe stulecie, to jednak ma z nim zaskakująco wiele wspólnego.


Jakie są owe punkty styczne tych dwóch różnych, oddalonych od siebie w czasie rzeczywistości? Najbardziej oczywisty jest tutaj chyba aspekt pandemiczny - Wiedeń Chraboty zmaga się z pandemią hiszpanki, my z kolei od półtora roku mamy na karku koronawirusa... Wspólnym mianownikiem jest tutaj także niepewność względem przyszłości oraz przyspieszający rozwój technologiczny, a także kruszenie się niepodważalnych dotąd podstaw istniejącego na świecie porządku rzeczy - zarówno teraz, jak i całe stulecie temu ludzkość pędziła naprzód w niepohamowanym pędzie rozwoju, jednak nikt nie wiedział, dokąd to wszystkich zaprowadzi. Książka Chraboty symbolicznie odnosi się do naszych apokaliptycznych czasów, w których ludzkość stoi przed globalnymi wyzwaniami rewolucji energetycznej i motoryzacyjnej oraz pandemii i socjalno-kulturowych przemian. Bogusław Chrabota nie bez powodu osadził akcję swojej powieści w epoce upadku monarchii europejskich – nasz „upadek” jest wszakże (podobnie jak dla innych, żyjących sto lat temu) również wielką szansą na coś nowego, lepszego.


Alegoryczny charakter tej pozycji rzuca się w oczy na każdym kroku. Czyni to lekturę niesamowicie interesującą, a wychwytywanie coraz to nowych powiązań między dwoma z pozoru niezwiązanych ze sobą rzeczywistościami jest prawdziwą intelektualną przyjemnością. A także polem do licznych przemyśleń oraz do zadumy nad kształtem świata oraz kierunkiem, w którym on zmierza... Zarówno teraz jak i stulecie temu ludzkość stanęła przed obliczem wielu szans, zagrożeń, możliwości oraz problemów, które można było rozwiązać z korzyścią dla wszystkich lub też w sposób, który doprowadzi do katastrofy. Oni sto lat temu podążyli drogą, którą dziś z perspektywy czasu już znamy - jaką drogą podążymy my wszyscy dzisiaj?


Świetna książka. Naprawdę warto poświęcić jej czas.

Dziękuję Ringier Axel Springer Polska za egzemplarz recenzencki.

#influenzamagna #uprogówwieczności #ringieraxelspringerpolska #bogusławchrabota








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz