wtorek, 1 maja 2018

"Monachium" - Robert Harris


Tytuł: Monachium (tytuł oryginału: Munich)
Autor: Robert Harris
Wydawnictwo: Albatros
Data wydania: 04.04.2018r.
Liczba stron: 400


Historia od kuchni.

Robert Harris po raz kolejny udowadnia, że w kreowaniu rzeczywistości historycznej jest naprawdę mistrzem. Mistrzem biegłym w swej sztuce, potrafiącym ożywić realia, postacie, wydarzenia... Wszyscy tak naprawdę wiedzą, jak i czym zakończył się układ monachijski - wielkę sztuką było uczynić z tych wydarzeń coś, co mimo wszystko jest w stanie trzymać czytelnika w napięciu. A nawet momentami zaskoczyć. Harrisowi się ta sztuka udała.

To książka zupełnie inna niż "Vaterland" (wspominam o tym, bo zapewne część czytających będzie sobie już na starcie te dwie książki ze sobą zestawiać i porównywać; od razu mówię: błąd, nie tędy droga). Tam Harris kreował totalną historyczną fikcję, tutaj zaś kreuje wydarzenia mając cały czas w tle autentyczne fakty, których zmienić (siłą rzeczy) nie sposób. Stąd wniosek, że "Monachium" było na sto procent dużo trudniejszym literackim zadaniem niż "Vaterland". Myślę, że nie tylko ja wyciągnę taki wniosek po lekturze.

Przedstawiona w książce dyplomatyczna gra robi naprawdę wielkie wrażenie. Nie posądzałem Harrisa o tak wielką znajomość tego tematu. Wyszło to na papierze świetnie!, szczególnie, że autentyczne postacie historyczne (jak Chamberlain, Daladier, Hitler) jawią się w tej powieści naprawdę jak żywe. Książka znakomicie ukazuje do tego atmosferę niepokoju i wiszącej w powietrzu wojny. Klimat historyczny pierwsza klasa!

Uwielbiam takie lektury :) Myślę, że pewnie jeszcze nie raz wrócę sobie w wolnej chwili do "Monachium" ;) Wam też tę wizytę i podróż do 1938 roku polecam ;)

Dziękuję Wydawnictwu Albatros za egzemplarz recenzencki.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz