Tytuł: Nic o mnie nie wiecie (tytuł oryginału: You don't know me)
Autor: Imran Mahmood
Wydawnictwo: Czarna Owca
Data wydania: 18.04.2018r.
Liczba stron: 376
Winny czy niewinny?
Wydawać by się mogło - książka jakich wiele... Młody chłopak postawiony w stan oskarżenia, proces sądowy... biurokracyjna machina, wiodąca nieuchronnie do finału w postaci wyroku sądowego. I nagle autor czyni w tej książce coś, co rozbudza ciekawość, przyciąga na nowo uwagę i trzyma ją przy kolejnych stronach aż do samego końca - otóż chłopak zwalnia obrońcę, broni się sam, a werdykt w sprawie autor pozostawia... nam, czytelnikom... oooo, to już wygląda naprawdę ciekawie.
Powyższy zabieg fabularny... dosyć niespotykane, prawda? A przez to ciekawe ;) , i tchnące taką fajną świeżością jeśli chodzi i o sam pomysł i o całość gatunku jakim jest kryminał i sensacja - może będzie to jakiś nowy trend gatunkowy? Nie obraziłbym się, bo to wygląda naprawdę dobrze. Samemu wykonaniu można co prawda kilka rzeczy zarzucić - na przykład niedociągnięcia narracyjne - no ale całość jest na tyle ok, żeby wystawić książce tylko i wyłącznie pozytywną laurkę.
Nowości fabularne nowościami, ale prawdziwą siłą tej pozycji jest coś innego - sama treść! :) Konwencja procesu jest ciekawa, lecz dużo ciekawszy jest intrygujący efekt osiągnięty przez autora - do samego końca nie wiemy, czy trzymać stronę oskarżonego i dać mu wiarę, czy pozwolić mu wypowiedzieć się do końca, czy też ufać zebranemu materiałowi i osądzić chłopaka na długo przed wygłoszeniem przez wszystkich zainteresowanych mów końcowych... Interesujący rozdżwięk ;) Osobiście polecam poczekać z wydaniem osądu do samego końca ;)
Książka nad wyraz ciekawa, świeża. Kto wie? - być może pozycja, która zapoczątkuje pewien nowy trend w literaturze sensacyjnej i kryminalnej. Pożyjemy - zobaczymy ;)
Polecam.
Dziękuję Wydawnictwu Czarna Owca za egzemplarz recenzencki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz